17 marca 2025

Nie tylko prędkość czy przejazd na czerwonym świetle – nowy system automatycznej kontroli

kamera droga
Zdjęcie: GDDKiA.

Inspekcja Transportu Drogowego chce, aby kamery rejestrowały także przeładowane pojazdy. Nowy system ma umożliwić karanie na podstawie zdjęć nie tylko kierowców samochodów ciężarowych, ale również dostawczych.

Zbyt ciężkie pojazdy stanowią poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego. Taki samochód ma wydłużoną drogę hamowania i zaburzoną stabilność, co zwiększa ryzyko wypadków. Problem nie dotyczy już tylko ciężarówek – coraz częściej przeładowane są także pojazdy dostawcze. Z tego powodu Inspekcja Transportu Drogowego planuje wdrożyć system automatycznej kontroli masy pojazdów.

System automatycznej kontroli masy pojazdów – inspektorzy patrzą i ważą

Kierowcy nagminnie łamią przepisy nie tylko w zakresie ograniczeń prędkości czy przejazdu na czerwonym świetle, ale także dopuszczalnej masy pojazdów. Problem jest szczególnie widoczny w przypadku aut dostawczych. Pojazdy, które zgodnie z homologacją powinny ważyć maksymalnie 3,5 tony, w rzeczywistości osiągają masę 5, 6, a nawet 8 ton. Rekordzista zatrzymany w Małopolsce prowadził auto ważące aż 11 ton. Iveco, konstrukcyjnie przystosowane do masy całkowitej 5,6 t, zostało homologowane jako pojazd o dopuszczalnej masie 3,5 t. Tymczasem waga wykazała przekroczenie dopuszczalnego limitu o około 8 ton.

Inspektorzy przyznają, że udaje im się zatrzymać jedynie niewielki procent przeładowanych pojazdów. Obecnie kontrola odbywa się w tradycyjny sposób – inspektorzy wybierają pojazdy do kontroli i ważą je na wagach stacjonarnych, które znajdują się w wyznaczonych miejscach na drogach krajowych, lub za pomocą mobilnych urządzeń.

Waga z kamerą – zdjęcie jeszcze nie wystarczy do ukarania

Jednak na drogach coraz częściej można spotkać wagi preselekcyjne. Gdy przeładowany pojazd przejeżdża przez czujniki umieszczone w jezdni, system rejestruje nacisk każdej z osi oraz jego masę całkowitą. Umieszczona nad jezdnią kamera wykonuje zdjęcie pojazdu oraz jego tablicy rejestracyjnej.

Jeśli system wykryje przekroczenie dopuszczalnej masy lub długości pojazdu, a nawet prędkości, informacja o naruszeniu pojawia się na tablicach znaków zmiennej treści, gdzie wyświetlany jest numer rejestracyjny pojazdu oraz rodzaj naruszenia.

Dane trafiają również do inspektorów, jednak samo zdjęcie i pomiar automatyczny nie są wystarczające do nałożenia kary. Inspektorzy muszą zatrzymać pojazd i osobiście zważyć go na legalizowanej wadze. Dopiero po stwierdzeniu przekroczenia dopuszczalnej masy mogą nałożyć mandat.

System automatycznej kontroli masy pojazdów – mandat jak z fotoradaru

Inspekcja Transportu Drogowego planuje zmiany w przepisach, które pozwolą na automatyczne karanie kierowców na podstawie zdjęć wykonanych przez wagi preselekcyjne. System ma działać na podobnej zasadzie jak fotoradary, odcinkowy pomiar prędkości czy kamery rejestrujące przejazd na czerwonym świetle.

W nowym systemie inspekcja nie będzie musiała zatrzymywać pojazdu, by go zważyć – zdjęcie i zapis z systemu automatycznej kontroli masy pojazdu wystarczy do wystawienia mandatu, który zostanie przesłany właścicielowi pojazdu pocztą.

Kary za przeładowanie pojazdu będą zależne od jego dopuszczalnej masy. W przypadku aut do 3,5 tony mandaty wynoszą od 500 do 2000 zł. Właściciele ciężarówek o DMC do 12 ton mogą zapłacić do 5000 zł. W przypadku największych pojazdów kara może wynieść nawet 15 000 zł.