13 stycznia 2025

Niemal 240 tys. Tesli z usterkami. Kolejna akcja przywoławcza tego wytwórcy

Tesla salon

Tesla poinformowała o usterkach obejmujących ponad 239 tys. samochodów. Chodzi o problemy z oprogramowaniem, które mogą wpływać na bezpieczeństwo użytkowników. To jedna z największych tego typu akcji w historii Tesli.

Sprawdź finansowanie OTOMOTO Lease

Tesla mierzy się z problemami technicznymi w swoich samochodach elektrycznych. Firma ogłosiła dobrowolną akcję serwisową, która obejmuje ponad 239 tys. pojazdów z najnowszych roczników.

Akcja dotyczy: Modelu 3 z lat 2024 i 2025 oraz Modeli S, X i Y, wyprodukowanych pomiędzy 2023 a 2025 rokiem. Powodem wycofania są usterki oprogramowania, które mogą powodować awarie kamery cofania, co stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa kierowców i pasażerów – informuje portal elektromobilni.pl.

TUTAJ przeczytasz o nowej Tesli Model Y Juniper.

Akcja przywoławcza Tesli: problem z ubiegłego roku

Problemy wykryto 21 listopada 2024 roku, kiedy liczba zgłoszeń związanych z wymianą komputerów samochodowych znacząco wzrosła. Tesla rozpoczęła intensywne dochodzenie, które trwało od 26 listopada do 20 grudnia poprzedniego roku.

Eksperci firmy ustalili, że główną przyczyną usterek było niskie napięcie akumulatora, co w połączeniu z wadliwym oprogramowaniem i niskimi temperaturami otoczenia prowadziło do wzrostu napięcia indukcyjnego. W konsekwencji dochodziło do zwarć w elementach elektronicznych.

Jak wynika z raportu, problem dotyczy niewielkiego odsetka pojazdów objętych akcją. Do tej pory Tesla otrzymała 887 zgłoszeń gwarancyjnych oraz 68 raportów związanych z awariami. Firma podkreśla jednak, że nie odnotowano żadnych kolizji, obrażeń ani ofiar śmiertelnych w związku z tymi problemami.

TUTAJ przeczytasz megatest Tesli Model X.

Akcja przywoławcza Tesli: aktualizacja

18 grudnia 2024 roku Tesla wdrożyła aktualizację oprogramowania, która została przesłana bezprzewodowo do wszystkich dotkniętych usterkami samochodów. Aktualizacja miała na celu eliminację problemów opisanych powyżej, co powinno umożliwić bezpieczne korzystanie z pojazdów. Właściciele samochodów nie ponoszą żadnych dodatkowych kosztów związanych z poprawkami.

To nie pierwsza sytuacja, w której Tesla musi reagować na problemy techniczne. W przeszłości firma zmagała się m.in. z przypadkami pożarów akumulatorów trakcyjnych, awariami systemów wspomagających kierowcę oraz problemami z jakością wykonania samochodów. Chociaż Tesla szybko reaguje na usterki, nie zmienia to faktu, że każda tego typu sytuacja podważa zaufanie do tej amerykańskiej marki.

TUTAJ poznasz trwałość akumulatorów w Teslach.

Nie takie straszne to oprogramowanie

W kontekście oprogramowania Tesli warto także wspomnieć – tym razem w pozytywnym sensie – o systemie FSD (Full Self Driving), który od 2023 roku funkcjonuje pod nazwą FSD Supervised.

Nazwa została zmieniona, aby uniknąć mylącego wrażenia, że system pozwala na pełną autonomię pojazdu. W rzeczywistości FSD Supervised to zaawansowane oprogramowanie wspomagające kierowcę i pozwalające na utrzymanie pasa ruchu, jego zmianę, rozpoznawanie sygnalizacji świetlnej oraz znaków stopu. Choć system jest stale udoskonalany, nadal wymaga aktywnego nadzoru kierowcy.

Tesla od marca 2023 roku oferuje system FSD Supervised za darmo na miesiąc użytkownikom w USA i Kanadzie. Najnowsza wersja oprogramowania, oznaczona jako 12.3, monitoruje uwagę kierowcy, a w przypadku braku reakcji przez 5 s – uruchamia alarm.

Nowe regulacje UNECE mogą umożliwić wprowadzenie systemu w Europie, jednak kierowcy będą musieli trzymać ręce na kierownicy i aktywnie obserwować drogę.