Nowa Dacia Spring zadziwia wyglądem i wykończeniem. Nadal ma być tania!
Dacia Spring pierwszej generacji była samochodem tanim. I to w pełnym tego słowa znaczeniu. Wyglądała tanio, miała tanie plastiki w kabinie oraz mnóstwo tanich rozwiązań. Ale teraz, wraz z premierą drugiej generacji ten rumuński elektryk wyraźnie dojrzał.
Dacia Spring zasłynęła, jako najtańszy elektryk na rynku. Początkowo jej cena startowała z pułapu nieco poniżej 80 000 zł. Auto wyróżniało się osobliwą sylwetką, niewielkim akumulatorem trakcyjnym oraz wszechobecną taniością. Wszak było skierowane głównie dla carsharingu i klientów instytucjonalnych.
Pierwsza bezemisyjna Dacia od momentu wprowadzenia na rynek w 2021 roku sprzedała się w liczbie 140 000 egzemplarzy. Choć Spring był bardzo ekonomiczny, co doceniła organizacją Green NCAP, przyznając mu 5 gwiazdek, Euro NCAP za poziom bezpieczeństwa nagrodziło go... jedną gwiazdką (TUTAJ poznasz rzeczy, irytujące w Dacii Spring).
Ale to już przeszłość. Teraz debiutuje nowa, 2024 Dacia Spring, która już na pierwszy rzut oka wydaje się samochodem znacznie dojrzalszym. Przede wszystkim jednak – o wiele atrakcyjniejszym. Zarówno z zewnątrz, jak i w kabinie.
2024 Dacia Spring: układ napędowy
Do napędu 2024 Dacii Spring posłuży 65-konny silnik elektryczny, który od 0 do 100 km/h rozpędza to auto w czasie 14 s. W odwodzie będzie też słabszy o mocy 45 KM. W jego przypadku przyspieszenie do 100 km/h zajmie 20 s.
Mocniejszy wariant średnio na 100 km ma zużywać 14,6 kWh (według WLTP), natomiast słabszy – 12 kWh. Zasięg nowej, 2024 Dacii Spring wyniesie 220 km (według WLTP), natomiast ładowanie akumulatora trakcyjnego o pojemności 26,8 kWh od 20 do 80% ma zająć 45 min.
Ale tylko, jeśli klient zażyczy sobie opcjonalną możliwość nabijania baterii prądem stałym o mocy do 30 kW. Standardowo na wyposażeniu auta jest ładowarka pokładowa o mocy 7 kW, która przy użyciu wallboxa pozwoli naładować baterię trakcyjną w około 4 godz. Z kolei z gniazdka elektrycznego – poniżej 11 godzin (20-100%).
65-konny Spring jest określany przez Rumunów jako model przeznaczony dla strefy podmiejskiej. Z kolei słabszy – do miasta. Co ciekawe, poprzednie wcielenie tego samochodu dziennie pokonywało raptem 37 km ze średnią prędkością... 37 km/h. Ponadto w 75% przypadków było ładowane w domu.
Rumuni chwalą się także konstrukcją nowego auta, w którym uwzględniono jak najbardziej optymalne zarządzanie masą samochodu. Poprzednia Dacia Spring, oparta na wytwarzanym w Chinach Renault K-ZE, ważyła zaledwie 970 kg. Jak na elektryka to naprawdę niewiele. Drugie wcielenie jest niewiele cięższe: jego waga to 984 kg.
Zapatrzona w Dustera
Z zewnątrz 2024 Dacia Spring wpisuje się w aktualne rysy rodzinne modeli tej rumuńskiej marki, zapoczątkowane przez koncepcyjnego Bigstera i urzeczywistnione w przypadku Dustera trzeciej generacji. Auto, choć nadal niewielkie (jego długość to 3701 mm, czyli mniej poprzednik, który mierzył zaledwie 373 cm) i nieco pudełkowate, ma w sobie liczne atrakcyjne detale.
To m.in. nowe lampy przednie i tylne, przedni pas z logo marki i klapką ładowania, czy specyficzne grafiki w obu zderzakach. Co ważne, pod maską pojawił się niewielki frunk o pojemności 26 l, idealny np. na kable do ładowania.
Wnętrze zaprojektowano zupełnie na nowo. Choć nadal dominują w nim twarde plastiki, zdecydowanie zyskało ono na nowoczesności i atrakcyjności. Zawiera m.in. cyfrowy kokpit z dwoma ekranami (7-calowym w przypadku zegarów i 10-calowym w przypadku systemu informacyjno-rozrywkowego) oraz przyjemne dla oka detale.
To choćby kratki nawiewów z miedzianym akcentami, czy białe wykończenie m.in. daszka zegarów, tunelu środkowego i kieszeni w drzwiach. Zamiast okrągłego wybieraka skrzyni biegów pojawiła się niewielka dźwigienka, znana już m.in. z nowego Dustera.
Schowki w kabinie łącznie mają pojemność 32,7 l, a dla pasażerów przewidziano cztery miejsca. Bagażnik wyróżnia się z kolei pojemnością 308 l.
2024 Dacia Spring: kiedy w sprzedaży?
Nowa, 2024 Dacia Srping nadal ma pozostać najbardziej przystępnym cenowo modelem elektrycznym. Obecnie auto poprzedniej generacji kosztuje od 101 490 zł w wersji komercyjnej oraz od 106 900 zł w odmianie osobowej.
Co ważne, nowy model otrzyma w końcu nowoczesne układy wspomagania kierowcy. W tym m.in. asystenta utrzymywania na pasie ruchu, rozpoznawania znaków drogowych czy system wspomagania nagłego hamowania.
Premiera nowej, 2024 Dacii Spring nastąpi już niedługo. Zamówienia na to auto ruszą jeszcze na początku kwietnia.