Nowe Audi A5 dużo droższe niż A4. Osiągi? Gorsze niż wcześniej

Wraz z jego premierą do lamusa odeszło jedno z ulubionych aut Polaków. Następca tego modelu, czyli zupełnie nowe Audi A5, ma wyznaczać standardy w swojej klasie. Na razie poznaliśmy jego polskie ceny. Jest znacznie drożej niż było.
Audi A4 było wytwarzane od 1994 roku. W gamie tej niemieckiej marki zastąpiło model 80. Do tej pory powstało 5 generacji „A-czwórki” i... to byłoby na tyle. Teraz jej miejsce zajmuje A5.
Skąd ta zmiana? Audi robi właśnie porządki w swojej gamie. Samochody spalinowe pozostaną przy oznaczeniach nieparzystych, natomiast elektryczne – przy parzystych. Stąd A5 wchodzi w miejsce A4, a zupełnie nowe A6 staje się autem wyłącznie na prąd (TUTAJ przeczytasz o nim więcej).
Nowe Audi A5: przeskok cenowy
Poza zmianą oznaczenia, następca Audi A5 nie jest już oferowany jako sedan. Jego miejsce zajmuje 5-drzwiowy liftback. To nadwozie doskonale znane choćby ze Skód Octavii/Superb i na tle wcześniejszego wyróżniające się przede wszystkim lepszą funkcjonalnością.
Niestety, na tle A4, zupełnie nowe Audi A5 okazuje się wyraźnie droższe. O ile poprzednika wciąż można nabyć w cenie 165 700 zł (173 300 zł w wersji Avant), o tyle do nowego modelu niemiecki wytwórca przyczepia już metkę z ceną 183 000 zł (188 600 zł za Avanta).
W obu przypadkach – zarówno w A4, jak i w A5 – pod maską znajduje się 150-konny silnik 2.0 TFSI. Współpracuje on z 7-biegową przekładnią S tronic, z której moment obrotowy płynie do przednich kół. W A5 wytwarza on 280 Nm w zakresie 1400-3600 obr./min, natomiast w poprzedniku – 270 Nm od 1350 do 3850 obr./min.
Osiągi? Nowe Audi A5 z tą jednostką napędową od 0 do 100 km/h rozpędza się w 9,8 s, a A4 – w 8,9 s. Średnie zużycie paliwa w przypadku nowego auta to 6,6-7,5 l/100 km, natomiast poprzedniego – 6,2-7,3 l/100 km.
Diesel jeszcze droższy
Powyżej w ofercie nowego Audi A5 plasuje się 2.0 TFSI o mocy 204 KM (0-100 km/h w 7,8 s; średnie zużycie paliwa: 6,6-7,5 l/100 km). Takie auto kosztuje 208 700 zł (214 300 zł za Avanta), z kolei w wersji z napędem na 4 koła – 218 700 zł (224 300 zł w odmianie Avant).
Cena Audi A4 z tą samą jednostką napędową wynosi 185 400 zł (193 000 zł w wersji Avant; 0-100 km/h w 7,1 s; średnie zużycie paliwa: 6,0-7,1 l/100 km), a w odmianie quattro – 195 500 zł (203 500 zł za Avanta).
Wysokoprężne Audi A5 z 204-konnym turbodieslem pod maską, zaopatrzonym w układ miękkiej hybrydy to wydatek 221 800 zł (227 400 zł). Wariant przednionapędowy od 0 do 100 km/h rozpędza się w 7,7 s, natomiast 4x4 (231 800 zł w wersji Limousine i 237 400 zł za Avanta) – w 6,9 s. Średnie zużycie paliwa w pierwszym przypadku wynosi 4,7-5,4 l/100 km, natomiast w drugim – 5,0-5,5 l/100 km.
A poprzednik? 204-konne TDI kosztuje od 196 900 zł i od 206 900 zł w wersji quattro (odpowiednio, 204 500 zł i 209 200 zł za Avanta).
Nowe Audi A5: dość skromne wyposażenie
Podstawowa wersja nowego Audi A5 w wyposażeniu seryjnym dysponuje nowoczesnym kokpitem z dwoma ekranami (11,9-calowe cyfrowe zegary i 14,5-calowy wyświetlacz centralny), nawigacją, systemem audio z 6 głośnikami i… 1-strefową klimatyzacją.
Wewnątrz znajdziemy tapicerkę materiałową, podgrzewanie foteli czy ładowarkę indukcyjną. Auto porusza się na 17-calowych obręczach z lekkich stopów (opony: 205/60), korzysta ze standardowych reflektorów diodowych z automatycznym sterowaniem, a także z tylnych lamp LED-owych.
Seryjne są też tylne czujniki parkowania, ostrzeganie o opuszczeniu pasa ruchu, tempomat oraz asystenci omijania przeszkody czy rozpoznawanie koncentracji i zmęczenia kierowcy. Ale już bardzo wygodny na co dzień (choć niekoniecznie bezpieczny) dostęp bezkluczykowy to opcja w cenie 2570 zł.
Większe niż poprzednik
Nowe Audi A5 jest jednym z pierwszych modeli, opartych na zupełnie nowej platformie konstrukcyjnej. MLB Evo odchodzi do lamusa i zostaje zastąpione przez PPC (Premium Platform Combustion). Czyli przez platformę premium dla aut spalinowych.
Względem poprzedniego modelu, nowe Audi A5, niezależnie od wariantu nadwozia, sprawia wrażenie bardziej sportowego niż do tej pory. Ma nowocześniejsze, bardziej obłe linie i nieco inne proporcje. Jest teraz dłuższe i szersze niż wcześniej. Co ciekawe, w odpowiedzi na krytykę ze strony klientów, zrezygnowano z „udawanych” końcówek wydechu w tylnym zderzaku.
Nowe Audi A5 pomiędzy zderzakami mierzy 483 cm (+6,7 cm), a na szerokość – 186 cm (+1,3 cm). Wyraźnie urósł również rozstaw osi – do 290 cm (+6,8 cm). Audi zarzeka się, że w przeciwieństwie do poprzednika przestrzeń wewnątrz potraktowało priorytetowo.
Nowe Audi A5: cyfrowy kokpit
Kokpit nowego Audi A5 względem ustępującego modelu zmienił się nie do poznania. Teraz przywodzi na myśl ten w elektrycznym Q6 e-tronie. Oznacza to, że jego najważniejszy punkt stanowią dwa, umieszczone na szczycie ekrany.
Są one zakrzywione i połączone w jednym panelu. Ten przed oczami kierowcy dysponuje wyświetlaczem o przekątnej 11,9 cala. Z kolei centralny mierzy 14,5 cala. Opcjonalnie po stronie pasażera może znaleźć się kolejny, tym razem 10,9-calowy wyświetlacz.
Ponadto nowe Audi A5 może otrzymać ultranowoczesny, konfigurowalny ekran przezierny. Za jego pomocą da się sterować różnymi funkcjami pojazdu, w tym m.in. systemem informacyjno-rozrywkowym.
Ale to nie wszystko. Najnowsze dziecko z Ingolstadt, oparte na architekturze E3 1.2, zapewnia asystenta głosowego, wykorzystującego sztuczną inteligencję. Poza tym jego system multimedialny jest wykorzystuje Android Automotive. Zapewnia więc bezpośredni dostęp do środowiska Google (TUTAJ poznasz system multimedialny 2024 roku wg OTOMOTO).
















