25 października 2024

Nowe Renault 5 E-Tech jeździ jak marzenie. Cena? Atrakcyjna | PIERWSZA JAZDA

Renault 5 E-Tech - przód

Stanowi współczesne wcielenie samochodowej legendy. Jest świetnie wyposażone i fantastycznie gra na emocjach. Jeździ jeszcze lepiej, a polski importer zapowiada niewygórowaną cenę. Oto, odrodzone po latach, zupełnie nowe Renault 5 E-Tech.

Sprawdź oferty leasingu oraz wynajmu Renault

Klasyczne wcielenie Renault 5 powstawało w latach 1972-1996. Od momentu premiery do połowy lat 80. XX wieku, kiedy pojawił się jego następca, znalazło ponad 5,5 mln nabywców.

Renault 5 zaprojektowano jako nowoczesnego hatchbacka, mającego kontynuować tradycje Renault 4 i Citroena 2CV. Pierre Dreyfus, ówczesny szef francuskiej marki, stojący za stworzeniem „piątki”, przedstawił ją jako „samochód na każdą porę roku, na święta i do pracy, na dni powszednie i na weekendy, do miasta i na wieś”.

Renault 5 E-Tech: prawie jak koncept

Słuch o Renault 5 zaginął aż do początku 2021 roku. Wtedy to pokazano koncept tego auta. Koncept, który tak bardzo przypadł do gustu szefowi francuskiej firmy – Luca de Meo – że zlecił on zachowanie jego wyglądu w modelu seryjnym.

I tak się stało. Ciekawostka: sztywne trzymanie się wyznaczonych ram stylistycznych sprawiło, że opracowywanie tego auta zajęło mniej czasu niż zazwyczaj. Inżynierowie nie mogli bowiem narzucać alternatywnych rozwiązań, wymuszając na stylistach różne kompromisy.

W ten oto sposób powstało Renault 5 E-Tech, oparte na platformie CMF-B EV. Auto mierzy 392 cm długości, 177 cm szerokości oraz 150 cm wysokości – przy rozstawie osi wynoszącym 264 cm. Dla porównania jego protoplasta miał, odpowiednio, 352 x 153 x 141 cm i 241-centymetrowy rozstaw osi.

Nadwozie Renault 5 E-Tech może być pomalowane 1 z 5 kolorów do wyboru. Standardem jest jaskrawy zielony. Z kolei reszta barw wymaga dopłaty. Opcjonalnie w ofercie znajdują się czarny dach, czy kolorowe naklejki na dach i przednie drzwi. Łącznie w momencie rynkowej premiery klienci będą mogli wybierać spośród 200 kombinacji.

Każde Renault 5 porusza się na 18-calowych kołach, obutych w opony o dość skromnym rozmiarze 195/55.

TUTAJ poznasz zupełnie nowe Renault 4.

Renault 5 E-Tech: atrakcyjna kabina

Bez dwóch zdań Renault 5 E-Tech wygląda atrakcyjnie, nowocześnie i w fantastyczny sposób nawiązuje do poprzednika. Pomalowane na żółto lub zielono, na francuskich ulicach przyciąga spojrzenie niczym samolot zaparkowany pod Biedronką.

Na światłach nie ma osoby, która by nie odwróciła za nim głowy, nie wskazała palcem, czy nie wymieniła kilku słów na temat tego auta z towarzyszem. W czasie jazdy kierowcy innych samochodów czy skuterów często zwalniają, aby obejrzeć „piątkę” z każdej strony, uśmiechają się lub kciukiem w górę informują o swoim zachwycie tym modelem.

Renault dołożyło równie dużych starań, aby zachwyty nad nim nie zniknęły również po otwarciu drzwi. W rezultacie kabina prezentuje się nie mniej okazale niż nadwozie. Choć wykonano ją przeważnie z twardych plastików, nie wyglądają one na takie, o których zastosowaniu decydowali wyłącznie księgowi.

W otoczeniu kierowcy – na podłokietnikach w drzwiach i centralnym oraz na pasie w kokpicie – zastosowano miękkie elementy. Całość zmontowano niezwykle solidnie i spuentowano licznymi ładnymi detalami.

Przykład? Kryształowa główka z logo Renault w dźwigni 1-stopniowego automatu, podświetlany napis Renault w kokpicie czy wiklinowy koszyk na bagietkę.

Solidne bagażnik i ładowność

Pozycja za kierownicą jest dobra, a fotele – wygodne i o szerokim zakresie regulacji. W mieście przeszkadzają szerokie słupki A, które wraz zamontowanymi przy nich lusterkami tworzą sporą martwą strefę.

Tylny rząd należy raczej potraktować jako rozwiązanie awaryjne. Dlaczego? Ze względu na baterię, podłoga znajduje się dość wysoko, co ogranicza przestrzeń zarówno na stopy (przy maksymalnie opuszczonych fotelach), jak i na głowy. Poza tym na kanapie podróżuje się z udami wiszącymi w powietrzu.

Plus należy się „piątce” za przyzwoitą jak na auto miejskie przestrzeń na kolana i solidny bagażnik o pojemności 326 l. Niestety, próg jego załadunku znajduje się dość wysoko, a po złożeniu oparcia powstaje spory schodek. Ładowność wynosi 471 kg.

Renault 5 E-Tech: znakomite multimedia

Każde Renault 5 E-Tech, niezależnie od wersji, dysponuje dwoma ekranami o znakomitej jakości, umieszczonymi na szczycie kokpitu. Ten przed oczami kierowcy ma przekątną 10 cali, z kolei centralny – 10,1.

System multimedialny francuskiego auta oparto na platformie Android Automotive, dzięki czemu zapewnia bezpośredni dostęp do środowiska Google, czyli bez konieczności podłączania smartfona. Oznacza to nie tylko możliwość skorzystania z map i sklepu Google, ale i odtwarzacza muzyki Amazon Music, Spotify czy innego.

System multimedialny działa bardzo szybko, płynnie i bez chwili zwłoki reaguje na dotyk. Dysponuje bezprzewodową łącznością Android Auto/Apple CarPlay, zdalnymi aktualizacjami oraz specjalnym planerem podróży, obejmującym dane m.in. z 800 tys. stacji ładowania w Europie.

To jeszcze nie wszystko. Wraz z Renault 5 E-Tech debiutuje avatar Reno, oparty na sztucznej inteligencji. Działa on niczym asystent Google, pozwalając m.in. na głosowy wybór stacji radiowej, zmianę temperatury w kabinie czy inne interakcje.

TUTAJ poznasz system multimedialny 2024 roku według OTOMOTO.

„Oprócz tematyki dotyczącej samochodów elektrycznych, Reno jest także zaprogramowany do udzielania odpowiedzi na około 200 pytań najczęściej zadawanych przez klientów” – informuje francuski producent. Potrafi on także otworzyć wybraną szybę boczną, i to np. do połowy wysokości, czy zmienić aktualny tryb jazdy.

Pomimo retrofuturystycznego charakteru, obsługa Renault 5 E-Tech okazuje się przyjazna. Przełączniki w kierownicy logicznie rozplanowano, a w konsoli środkowej znalazł się fizyczny panel 1-strefowej klimatyzacji.

120 lub 150 KM

W Polsce Renault 5 E-Tech będzie oferowane w dwóch wariantach układu napędowego. Słabszy, 120-konny skorzysta z baterii o pojemności użytkowej 40 kWh. Z kolei mocniejszy ma 150 KM, które życiodajne elektrony czerpią z akumulatora NMC o pojemności 52 kWh (netto).

Mocniejsze wcielenie „piątki” zapewnia przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 8 s, prędkość maksymalną 150 km/h oraz 410 km zasięgu na prądzie. Ładowanie baterii trakcyjnej odbywa się w nim z maksymalną mocą 100 kW.

Niewygórowany apetyt

Podczas pierwszych jazd, odbywających się częściowo autostradami, górskimi drogami pozamiejskimi i po zakorkowanym mieście, Renault 5 E-Tech zużyło około 15 kWh/100 km. I to przy dynamicznym podróżowaniu autostradą.

Silnik, umieszczony z przodu i napędzający przednie koła, pracuje bardzo cicho i wykazuje się różnymi reakcjami w zależności od trybu pracy. W Eco są one mocno stonowane, w Comfort okazują się żwawe, a w Sport – niemal entuzjastyczne.

Po mocnym dodaniu gazu „piątka” potrafi bardzo szybko nabierać prędkości, jednak dynamiczna jazda, co typowe dla modeli na prąd, mocno podbija zużycie energii.

Renault 5 E-Tech: jeździ jak marzenie

W nowym Renault 5 E-Tech najlepsze wrażenie pozostawia układ jezdny. Zastosowano w nim przednie zawieszenie z Clio i spółki oraz wielowahaczową oś tylną. Do tego znakomicie zestrojono, w efekcie czego większość nierówności wybiera on szybko, sprężyście, a na dodatek – bardzo cicho.

Progi zwalniające, będące częstą zmorą miejskich ulic, „piątka” wręcz przeżuwa i wypluwa, jakby ich tam nie było. Z kolei przy wysokich prędkościach przekonuje świetnym wyciszeniem kabiny.

Stabilność i prowadzenie są tu pierwszorzędne. Małe Renault wciąga w akcję niemal jak auta pokroju GTI. Jest znakomicie wyważone i nieprzyzwoicie łatwe w prowadzeniu.

Co więcej, wykazuje się bardzo niewielkimi przechyłami i przyjemnie zestrojonym, bezpośrednim oraz precyzyjnym układem kierowniczym. I właśnie takie zachowanie na drodze podkreśla to, czym ten samochód jest.

Czyli piekielnie dobrym i dopracowanym hołdem dla swojego protoplasty.

Jaka cena? Kiedy w Polsce?

Cennik Renault 5 E-Tech poznamy jeszcze w listopadzie. Każdy wariant tego auta ma być bogato wyposażony. Oprócz dwóch ekranów, 18-calowych kół, czy licznych systemów wsparcia, zapewni pompę ciepła, które zwiększa zasięg zimą oraz poprawia szybkość ładowania.

Według przedstawicieli francuskiej marki, „piątka” zostanie naprawdę dobrze wyceniona. Nie podano wprawdzie oficjalnej kwoty, ale wiadomo, że ma być niższa niż w przypadku Fiata 500e z podstawową baterią (130 900 zł, 21,3 kWh netto).

Coraz więcej znaków na niebie i ziemi wskazuje na to, że Renault do 5 E-Tech przyczepi metką z ceną pomiędzy 120 a 125 tys. zł. Jak na auto miejskie nie jest to okazja. Ale jak na tak dobrego miejskiego elektryka to wręcz znakomita cena.

Wystarczy spojrzeć na konkurencję...

Renault 5 E-Tech - przód
Renault 5 E-Tech - przód
Renault 5 E-Tech - przód
bok
Renault 5 E-Tech - tył
Renault 5 E-Tech - tył
Renault 5 E-Tech - kokpit
Renault 5 E-Tech - kokpit
Renault 5 E-Tech - kokpit
Renault 5 E-Tech - kokpit
Renault 5 E-Tech - dźwignia
Renault 5 E-Tech - kokpit
Renault 5 E-Tech - ekran
Renault 5 E-Tech - ekran
Renault 5 E-Tech - ekran
Renault 5 E-Tech - ekran
Renault 5 E-Tech - ekran
Renault 5 E-Tech - fotele
kanapa
Renault 5 E-Tech - bagażnik
Renault 5 E-Tech - bagażnik