Nowe Suzuki Swift kusi wyglądem i poziomem wyposażenia, ale nie ceną

Suzuki Swift 7. generacji jest mocno oparte na poprzedniku, ale ma nowe wygląd, wnętrze czy silnik. Niestety, nowa jest również cena.
Z premierą nowego Suzuki Swifta wiąże się ciekawa historia. Otóż Japończycy, odbywających się w październiku zeszłego roku targach Japan Mobility 2023, pokazali auto z dopiskiem Concept.
Niedługo później do sieci trafiły pierwsze zdjęcia modelu produkcyjnego. Co ciekawe, niczym nie różnił się on od prezentowanego nieco wcześniej prototypu.
Być może przedstawiciele biura prasowego nowym Swiftem nie chcieli przyćmić modelu, stanowiącego zapowiedź ich pierwszego elektryka, o którym przeczytasz TUTAJ... To jednak pozostanie ich tajemnicą.
Nowe Suzuki Swift: wyraźnie droższe
Tajemnicą przestała za to być cena Suzuki Swifta 7. generacji. O ile poprzednika można obecnie kupić za 67 400 zł (w ofercie promocyjnej), nowy model kosztuje od 80 900 zł. Do jego napędu służy 1,2-litrowy silnik 3-cylindrowy (wcześniej był 4-cylindrowy) z wielopunktowym wtryskiem paliwa i układem miękkiej hybrydy.
Wytwarza on 83 KM przy 5700 obr./min i 112 Nm przy 4500 obr./min. Do współpracy ma 5-biegową przekładnię ręczną, z której moment obrotowy jest kierowane na przednie koła.
Osiągi? 0-100 km/h w 12,5 s (11,9 s z przekładnią CVT) oraz prędkość maksymalna 165 km/h (170 km/h z CVT). Auto z podstawowym wyposażeniem waży zaledwie 919 kg, a średnio zgodnie z cyklem WLTP na 100 km zużywa 4,4 l benzyny (4,7 l z CVT).
Podstawowy wariant nowego Suzuki Swifta porusza się na 15-calowych kołach z kołpakami, ale nie oszczędza na bezpieczeństwie. Obok ESP na swoim pokładzie ma m.in. utrzymywanie na pasie, ruchu, monitorowanie martwego pola lusterek, zmęczenia kierowcy i znaków drogowych, inteligentnego asystenta prędkości, czy ostrzeżenie o zygzakowaniu (TUTAJ poznasz najlepsze aplikacje producentów aut na smartfona).
Nowe Suzuki Swift w najtańszej wersji zawiera ponadto automatyczne przełączanie świateł mijania na drogowe (lampy diodowe), komplet poduszek powietrznych (przednie, boczne, kurtynowe), klimatyzację manualną, adaptacyjny tempomat, kamerę cofania, dostęp bezkluczykowy, a nawet system multimedialny z 9-calowym ekranem dotykowym i nawigacją.
Niewiele więcej wyposażenia
Droższy wariant, określany jako Premium Plus, to wydatek 86 900 zł. Z zewnątrz na tle standardowego modelu takie Suzuki Swift wyróżnia się przede wszystkim 16-calowymi obręczami z lekkich stopów.
W kabinie znajdziemy z kolei więcej gniazd USB-A i USB-C, po dwa głośniki wysokotonowe z przodu i szerokopasmowe z tyłu, a także podgrzewanie foteli.
Wersja Elegenace, której cena startuje z poziomu 90 900 zł, do powyższych elementów dorzuca m.in. klimatyzację automatyczną, lakierowane elementy ozdobne boczków drzwi, czy dodatkowe nawiewy dla pasażerów kanapy.
Nowe Suzuki Swift z przekładnią CVT występuje od wariantu Premium Plus. Względem wersji ze skrzynia ręczną kosztuje o 7000 zł więcej. Czyli od 93 900 zł. Najdroższa odmiana Elegance z CVT stanowi z kolei wydatek 97 900 zł.
Nowe Suzuki Swift: niemal te same wymiary
Wymiary nowego Suzuki Swift są niemal identyczne z ustępującym modelem. Auto mierzy 386 cm długości (+2 cm), 169,5 cm szerokości oraz 150 cm wysokości (+0,5 cm). Rozstaw osi, wynoszący 245 cm jest z kolei taki sam.
Z przodu zastosowano kolumny McPhersona, natomiast z tyłu – prostą i zajmującą niewiele miejsca belkę skrętną. Auto imponuje niewielkim promieniem skrętu, wynoszącym 4,8 m.
Bagażnik ma pojemność od 265 do 980 l. Z kolei zbiornik paliwa pomieści 37 l.












