13 czerwca 2023

Nowy kolor na sygnalizacji świetlnej. Będzie białe światło?

Będzie czwarte światło? Fot. Pixabay
Zdjęcie: Pixabay

Naukowcy z Karoliny Północnej przeprowadzili eksperyment, który wykazał, że do poprawienia płynności w ruchu drogowym konieczne jest stworzenie czwartego światła w sygnalizacji. W przyszłości może zoptymalizować to ruch w mieście.

Białe światło, jakiego jeszcze nie znamy

Czerwony, pomarańczowy, zielony. Te kolory na sygnalizatorze znamy wszyscy, na całym świecie. Jednak wraz ze wzrostem liczby zaawansowanych technologicznie samochodów na drogach, rodzą się kolejne pomysły, które mogłyby poprawić płynność ruchu oraz zwiększyć bezpieczeństwo pieszych i kierowców. Jednym z nich jest białe światło.

Inżynierowie ds. transportu z North Carolina State University (NCSU) pracują nad nowymi sposobami sterowania ruchem. Opracowali oni modele analityczne, które wskazują, że dobrym rozwiązaniem byłoby dodanie do sygnalizatorów czwartego, białego sygnału.

BIAŁE ŚWIATŁO W SYGNALIZACJI

Zobacz video news

Samochody autonomiczne

A wszystko rozchodzi się o samochody autonomiczne, nad którymi prace nieustannie trwają, choć z różnym skutkiem. Niezależnie od aktualnych postępów w ich rozwoju, takie auta, w przeciwieństwie do kierowców, nie spóźnią się z reakcją, ani nie będą niepotrzebnie zwlekać z ruszeniem z miejsca. (ZOBACZ też: Zapach nowego samochodu niebezpieczny dla zdrowia? Szokujące wyniki badania).

Ta nowa koncepcja naukowców opiera się na fakcie, że pojazdy autonomiczne mogą komunikować się bezprzewodowo. Zarówno między sobą, jak i z komputerami sterującymi sygnalizacją świetlną. Przy funkcjonowaniu tradycyjnego zestawu – czerwone, zielone, żółte – białe światło miałoby się aktywować w sytuacji, gdy na skrzyżowaniu pojawi się wystarczająco dużo samochodów autonomicznych.

Byłby to sygnał dla „żywych” kierowców innych aut, by podążali za pojazdami autonomicznymi, bo one „wiedziałyby”, że mają pierwszeństwo i można by wtedy bezpiecznie jechać za nimi. Jeśli taki samochód się zatrzyma, musieliby zrobić to samo. A więc w dużym skrócie, według nowych zasad: czerwone znaczy „stój", zielone znaczy „jedź", a białe – rób to, co robi auto przed tobą.

Czy to się opłaca?

To też przetestowali naukowcy. Według nich wprowadzenie białego światła pozwoliłoby na możliwie jak najszybsze i efektywne przejazdy przez skrzyżowanie. Samochody nie musiałyby zatrzymywać się bez potrzeby i czekać na ruszenie dłużej niż jest to konieczne. Sprawdzili to za pomocą specjalnych symulatorów ruchu drogowego. Są to złożone modele obliczeniowe zaprojektowane w celu odtworzenia warunków ruchu drogowego z wielką dokładnością.

Po wprowadzeniu białego światła na skrzyżowaniu testowym płynność ruchu wzrosła o 3% – i to w sytuacji, gdy tylko 10% samochodów była w pełni autonomiczna. Odsetek ten zwiększył się do 10,7%, gdy na skrzyżowaniu obecnych było 30% samochodów autonomicznych. (ZOBACZ też: Najbardziej zakorkowane miasta w Polsce. Ranking).

To rozwiązanie do testowania

Jak na razie idea białego światła jest oczywiście wyłącznie pomysłem. To rozwiązanie testowane póki co na symulatorach. Potrzebne są jeszcze testy w prawdziwym ruchu drogowym – najpierw w kontrolowanym i zamkniętym środowisku o dużym natężeniu ruchu. Według naukowców takim miejscem mógłby być np. terminal rozładunkowy w porcie.

W zależności od tego, jakie wyniki udałoby się tam uzyskać, można by myśleć o rozszerzeniu przestrzeni do testowania białego światła.