Odświeżone Porsche Cayenne – ostatnie spalinowe wcielenie niemieckiego SUV-a
Według Niemców to „jedno z najobszerniejszych ulepszeń produktowych” w ich historii. Czy to prawda? Zdecydowanie tak! Ale odświeżone Porsche Cayenne trzeciej generacji to ostatnie wcielenie tego auta przed przejściem na elektromobilność.
Aktualne wcielenie Porsche Cayenne jest na rynku już od 2017 roku. Ale Niemcy ani myślą o nowym modelu. Zamiast niego, swojego największego SUV-a poddali bardzo obszernej modernizacji. Obok zupełnie przeprojektowanego wnętrza z elementami elektrycznego Taycana, zmiany dotknęły wygląd zewnętrzny, układy napędowe, podwozie, a także wyposażenie.
Dzięki nim odświeżone Porsche Cayenne ma przetrwać jeszcze kilka lat na rynku – aż do debiutu zupełnie nowego następcy. Następcy, który będzie już samochodem elektrycznym. Ale po kolei.
Odświeżone Porsche Cayenne: nadwozie
W nadwoziu odnowionego Porsche Cayenne najbardziej uderzającą zmianą jest wygląd przodu. Błotniki stały się bardziej wysklepione, a kształt reflektorów zbliżył się do tych z elektrycznego Taycana. Z punktu widzenia kierowcy z pewnością ważniejszy jest fakt, że standardowo są one teraz matrycowe (TUTAJ przeczytasz o tym więcej).
Nowością – również w temacie oświetlenia – są z kolei cyfrowe światła matrycowe HD Matrix LED. Ich główny element stanowią dwa moduły o wysokiej rozdzielczości (ponad 32 000 pikseli na lampę), które wyjątkowo precyzyjnie dobierają kształt wiązki świetlnej, aby nie oślepiać innych kierowców.
Co istotne, jasność modułów można regulować w ponad 1000 krokach, w zależności od sytuacji na drodze. W rezultacie ma się to przełożyć na wyższe poziom bezpieczeństwa i komfortu kierowcy Porsche Cayenne.
Kolejne nowości w nadwoziu niemieckiego SUV-a to trójwymiarowe światła tylne i nowy zderzak z wnęką na tablicę rejestracyjną. Poza tym rozszerzono paletę kolorów o trzy, dodano lekkie pakiety sportowe w Cayenne Coupe (oszczędność do 33 kg) oraz wprowadzono nową gamę obręczy 20-,21- oraz 22-calowych.
Zmodernizowane podwozie
W układzie jezdnym pojawiły się nowe amortyzatory z technologią 2-zaworową. Dzięki temu oddzielnie regulowane są stopień odbicia i kompresji. Według Porsche umożliwia to zwiększenie komfortu przy niskich prędkościach, polepszenia prowadzenia przy wysokich oraz poprawę stabilności nadwozia w zakrętach.
Nowy jest również układ adaptacyjnego zawieszenia pneumatycznego z technologią 2-komorową i 2-zaworową. Jej zastosowanie ma pozytywnie wpływać na komfort, precyzję prowadzenia oraz zachowanie na drodze – również poprzez ograniczenie ruchów nadwozia.
Co istotne, różnice pomiędzy trybami jazdy, czyli Normal, Sport i Sport Plus, w odnowionym Porsche Cayenne zostały dodatkowo zwiększone.
Odświeżone Porsche Cayenne: silniki
Odświeżone Porsche Cayenne debiutuje z trzema układami napędowymi do wyboru. Najbardziej istotną nowość stanowi udoskonalony 4-litrowy silnik V8 biturbo, dopracowany przez Porsche. Pojawi się on między przednimi kołami wariantu S, zastępując poprzednią jednostkę V6.
Wyciska on z siebie 474 KM i 600 Nm. W stosunku do wcześniejszego silnika oznacza to wzrost, odpowiednio, o 34 KM i 50 Nm. Odświeżone Porsche Cayenne S (zarówno SUV, jak i coupe) od 0 do 100 km/h rozpędza się w czasie 4,7 s. Prędkość maksymalna wynosi 273 km/h.
Bilet wstępu do świata niemieckiego SUV-a stanowi 3-litrowe V6 z turbodoładowaniem, które rozwija 353 KM i 500 Nm. Czyli o 13 KM i 50 Nm więcej niż uprzednio. Ta sama jednostka napędowa jest również najważniejszym składnikiem Porsche Cayenne E-Hybrid.
Współpracuje ona tutaj z ulepszonym silnikiem elektrycznym o mocy 176 KM (przyrost o 30 kW – do 130 kW). Życiodajne elektrony czerpie on z akumulatora litowo-jonowego o pojemności zwiększonej z 17,9 do 25,9 kWh.
W rezultacie, auto na w pełni naładowanej baterii jest w stanie pokonać dystans do 90 km (według cyklu WLTP). Za uzupełnianie jej stanu odpowiada teraz nowa ładowarka pokładowa o mocy 11 kW. Pomimo zwiększonej pojemności akumulatora, czas ładowania został więc skrócony do mniej niż 2 godzin. Łączna moc układu hybrydowego odnowionego Porsche Cayenne wynosi teraz 470 KM.
Na szczycie gamy pozostaje model Turbo GT, oferowany wyłącznie w wariancie coupe. W wyniku modernizacji moc jego 4-litrowego V8 została zwiększona o 19 KM i wynosi teraz 659 KM. Auto od 0 do 100 km/h przyspiesza w 3,3 s i jest w stanie pojechać z maksymalną prędkością 305 km/h.
Porsche zarzeka się, że moc została podniesiona w każdej odmianie zmodyfikowanego Cayenne, ale szczegółów nie podaje.
Zupełnie nowy kokpit
Deska rozdzielcza Porsche Cayenne garściami czerpie teraz z tej w Taycanie. Zresztą przyznają to sami Niemcy, którzy w swojej informacji prasowej piszą tak: „luksusowy kokpit zawiera elementy elektrycznego samochodu sportowego Taycan i obejmuje zakrzywiony, wolnostojący cyfrowy zestaw wskaźników o przekątnej 12,6 cala z różnymi opcjami wyświetlania, przeprojektowaną konsolę środkową i kierownicę najnowszej generacji – jak z 911”.
Jakby dopełnienie tego stanowi niewielka dźwignia przekładni automatycznej. Umieszczono ją bowiem tak samo jak w Taycanie, czyli z prawej strony kierownicy. Kolejne nawiązanie do pierwszego elektrycznego Porsche to dodatkowy, opcjonalny ekran po stronie pasażera.
Na szczęście, w przeciwieństwie do Taycana, w Porsche Cayenne zachowano fizyczny panel klimatyzacji. Dzięki temu zarządzanie klimatem w kabinie z pewnością będzie łatwiejsze niż w tym ostatnim, w którym nawet ustawienia skupienia lub rozpraszania powietrze dokonuje się… poprzez ekran.
Cyfrowy zestaw wskaźników ma przekątną 12,6 cala i w zależności od poziomu wyposażenia, oferuje do 7 różnych widoków. Dostępny jest także uproszczony tryb, który nie męczy wzroku np. podczas jazdy w nocy, jak również ustawienie klasyczne. Wyróżnia się ono dużymi, okrągłymi zegarami.
Porsche chwali się równowagą pomiędzy elementami „cyfrowymi i analogowymi”. I coś jest na rzeczy – czyżby krytyka ze strona klientów koncernu Volkswagen (należy do niego też Porsche) sprawiła, że firmy zauważyły swój błąd i już nie zapędzają się w przesadną cyfryzację? Najwyraźniej tak właśnie jest.
„Typowy dla Porsche nowy przycisk uruchamiania silnika znajduje się po lewej stronie kierownicy. Dźwignia zmiany biegów jest teraz na prawo od kierownicy, między zestawem wskaźników a centralnym wyświetlaczem” – czytamy dalej w informacji prasowej.
Co istotne, przy kierownicy znalazła się też przeprojektowana dźwignia, służąca do sterowania systemami wspomagającymi kierowcę. W tym przede wszystkim do zarządzania adaptacyjnym tempomatem.
Odświeżone Porsche Cayenne: cena
Dostawy odświeżonego Porsche Cayenne rozpoczną się już w lipcu bieżącego roku. Standardowe wyposażenie auta rozszerzono nie tylko o reflektory matrycowe, ale również o adaptacyjne zawieszenie, 20-calowe koła, tylnego asystenta parkowania z kamerą i ładowanie indukcyjne.
Odnowione Porsche Cayenne w Niemczech startuje z pułapu 89 097 euro (coupe: 93 143 euro), E-Hybrid zaczyna się od 103 377 euro (coupe: 106 352 euro), a model S – od 107 542 euro (coupe: 112 778 euro).