26 czerwca 2024

Ogromna inwestycja Volkswagena w amerykański start-up

Rivian R1T

Volkswagen, który w zeszłym roku stał się udziałowcem w chińskim Xpengu, teraz ogłosił inwestycje w amerykańskiego Riviana, znanego z produkcji elektrycznych samochodów terenowych. Niemcy ewidentnie mają jakiś plan.

W zeszłym roku Volkswagen nabył 5-procentowy udział w Xpengu za kwotę 700 mln dolarów. Zakup akcji dał mu dostęp do technologii Chińczyków. Czyli nowoczesnych platform konstrukcyjnych oraz przypisanych im elementów w postaci silników, baterii czy układów elektronicznych.

Już wiadomo, że w niedalekiej przyszłości współpraca pomiędzy obiema firmami przewiduje rozwój dwóch modeli samochodów. Jeden będzie limuzyną, a drugi – autem uterenowionym. Oba powstaną na platformie SEPA.

Akcje w górę

Teraz Grupa Volkswagen poinformowała o inwestycji 5 mld dolarów w Riviana. Po ogłoszeniu swoich planów ceny akcji amerykańskiej firmy wzrosły o około 50%, potencjalnie zwiększając wartość rynkową tego producenta o niemal 6 mld dolarów.

Inwestycja ze strony Niemców zapewni Rivianowi środki niezbędne do opracowania oraz produkcji tańszych i mniejszych modeli uterenowionych. Pierwszym z nich jest R2, który wejdzie na rynek w 2026 roku. Później dołączy do niego kolejne auto.

Partnerstwo z Volkswagenem przyniesie Amerykanom kolejne korzyści w postaci obniżenia kosztów operacyjnych. Jak donosi na łamach Reutersa RJ Scaringe – dyrektor generalny Riviana – zarządzana przez niego firma będzie mogła skorzystać z większej marży na różne podzespoły, w tym m.in. chipy, ze względu na większy wolumen dostaw.

Rivian z Volkswagen stworzą spółkę

Obie firmy utworzą spółkę joint venture, w ramach której Rivian przekaże swoją własność intelektualną. Przyszły model R2 będzie pierwszym modelem, który skorzysta z oprogramowania, stworzonego we współpracy pomiędzy obiema firmami.

Później znajdzie ono zastosowanie w przyszłych modelach Volkswagena, Audi, Porsche, Lamborghini oraz Bentleya. Stanie się to w drugiej połowie bieżącego dziesięciolecia.

Analitycy i inwestorzy zakup akcji Riviana przez Volkswagena postrzegają, jako chęć rozwiązania jego problemów z oprogramowaniem. Przypomnijmy, że dział oprogramowania tego niemieckiego koncernu (Cariad) nie tylko nie spełnił oczekiwań, ale i przekroczył budżet. Przyczyniło się to do odejścia poprzedniego szefa koncernu – Herberta Diessa – ze swojego stanowiska we wrześniu 2022 roku.

Grupa Volkswagen ma natychmiast zainwestować 1 mld dolarów w Riviana w drodze obligacji, które 1 grudnia zostaną zamienione na akcje. Stanie się tak oczywiście pod warunkiem uzyskania zgód odpowiednich organów regulacyjnych.

Kolejne 1 mld dolarów Niemcy wpłacą w momencie utworzenia nowej spółki joint venture. Poza tym Volkswagen w latach 2025-2026 zainwestuje w akcje Riviana po 1 mld dolarów, a także wspomoże go pożyczką 1 mld dolarów w 2026 roku.

Rivian ciągle traci

Obecnie start-upy z branży motoryzacyjnej nie mają łatwego życia. Dzieje się tak przede wszystkim z powodu spowolnienia na rynku aut elektrycznych oraz wysokich stóp procentowych.

Rivian, który na każdym sprzedanym przez siebie aucie wciąż traci 40 000 dolarów, i tak obecnie ma stabilniejszą sytuację niż inni „młodzi” wytwórcy. Jednym z nich jest choćby Fisker, który kilka dni temu ogłosił upadłość.

Rivian obecnie tnie koszty poprzez renegocjacje umów z dostawcami, czy rozpoczęcie wytwarzania niektórych części we własnym zakresie. Poza tym zmienił ostatnio proces produkcyjny, co przyczynia się do dalszych oszczędności.

Volkswagen powołał markę aut terenowych

Bez dwóch zdań zastrzyk finansowy ze strony Volkswagena da Rivianowi oddech. Z kolei Niemcom dostęp do technologii może pomóc w realizacji ich planów zakładających produkcję elektrycznych aut terenowych pod nową marką Scout (TUTAJ przeczytasz o tym więcej).

Na początku roku donosili oni, że przyszłe modele tej marki będą powstawać na nowo opracowanej architekturze 800-woltowej. Mają one mieć co najmniej dwa silniki o łącznej mocy 300 KM i oferować zasięg rzędu 500-600 km. Produkcja Scoutów ma odbywać się w nowo tworzonej fabryce w Południowej Karolinie (USA).

Ale umowa z Rivianem, znanym z wytwarzania aut terenowych powinna też otworzyć Volkswagenowi dostęp do odpowiedniej platformy i całej powiązanej z nią technologii. A to z pewnością pozwoli na obniżenie kosztów.

W końcu to najdroższy element każdego samochodu.