Omoda 5. Nowy chiński samochód niebawem pojawi się w Polsce. Nie będzie elektryczny!
Omoda to marka premium chińskiego koncernu Chery. Niebawem do Polski przyjadą jej pierwsze samochody, a w przyszłym roku pojawią się pierwsze salony. Co ciekawe, model 5 będzie dostępny nie tylko w wersji elektrycznej, ale także spalinowej.
Póki co, na polskim rynku pojawiają się głównie popularne chińskie marki, a i tak nieszczególnie kuszą ceną. Dostępny w wersji spalinowej Seres nie zawojował rynku. Swoich sił próbują jednak inni. Maxus wygrał ostatnio przetarg na dostarczenie do Poczty Polskiej samochodów dostawczych, a Skywell szuka chętnych wśród klientów flotowych i indywidualnych.
Być może oblicze chińskiej motoryzacji odmieni Omoda, która – jak twierdzą jej przedstawiciele – jest marką premium wśród aut z Państwa Środka.
Nie tylko elektryk
Pierwszym modelem dostępnym w Polsce będzie crossover Omoda 5. Auto zadebiutuje w Polsce z silnikiem 1.6 TDGi o mocy 197 KM, automatyczną skrzynią biegów i napędem na przednią oś. Samochód wyróżnia się nowoczesną stylistyką, zaawansowaną technologią oraz bezpieczeństwem (5 gwiazdek Euro NCAP).
Auto wygląda nowocześnie i dynamicznie. W standardzie znajdują się m.in. fotele obszyte sztuczną skórą, podwójne wyświetlacze LCD o przekątnej 10,25 cala, inteligentny asystent głosowy i adaptacyjny tempomat.
Później pojawi się też wersja elektryczna auta oraz inne, większe modele pod marką JAECOO. Ich premierę przewidziano na drugą połowę przyszłego roku.
Jak na razie samochody marki Omoda dostępne są m.in. w Australii, Turcji i Indonezji, a plany wejścia do Europy zakładają sprzedaż m.in. w Holandii, Niemczech, Włoszech, Szwecji, Francji i Hiszpanii. Produkcja odbywa się w Chinach, a realizacja zamówień ma trwać nie dłużej niż 2 miesiące.
Made in China
Jak się okazuje, choć Omoda nie powstaje w Europie, ma tutaj spore zaplecze. Jak powiedział nam Peter Matkin, szef zespołu inżynierów marki, to właśnie we Frankfurcie marka ma swój dział R&D, który doskonale ma rozpracowane gusta europejskich klientów i dostosowuje do nich chińskie samochody. Stoją za tym europejscy specjaliści i inżynierowie.
Sporo elementów auta pochodzi także od europejskich dostawców. To między innymi układy hamulcowe, skrzynie biegów, przekładnie, a nawet niektóre silniki eklektyczne, które Omoda kupuje np. u Boscha. Część z tych elementów jest także produkowana w Chinach, by skrócić czas dostaw. Chińskie są też baterie. Jak twierdzi Matkin, chodzi o to, by nie zakłócać łańcucha dostaw.
Jak zapowiadają przedstawiciele marki, pierwsze salony powstaną w czterech największych miastach w Polsce: Warszawie, Poznaniu, Gdańsku i Katowicach. Jednak docelowo ma ich być znacznie więcej.
Gdzie w Polsce?
Niestety jak na razie nie ujawniono cen modelu 5. Mają być konkurencyjne, choć brzmi to dość enigmatycznie, bo nie wiadomo także, z kim Omoda zamierza konkurować. Nie jest także do końca jasne, jaka gwarancja udzielana będzie na samochód. Ustalenia na razie trwają. Szczegóły poznamy później.