Taki jest następca Skody Karoq: napęd i styl robią różnicę. Kolejny materiał na hit?
Jest pierwszym modelem tego producenta opracowanym w zupełnie nowym stylu. Na rynku ma zastąpić Karoqa. Nowa Skoda Elroq imponuje wyglądem, cyfrowym kokpitem i osiągami. Do tego oferuje warianty tylno- lub czteronapędowe oraz 3 pojemności akumulatora do wyboru.
Ofensywa elektrycznych aut Skody dopiero się zaczyna. W gamie tego producenta do końca 2026 roku pojawi się 6 nowych modeli akumulatorowych. Pierwszy właśnie ujrzał światło dzienne. To Elroq, który zwiastuje zupełnie nowy język stylistyczny przyszłych aut tego wytwórcy.
Nazywa się on Modern Solid. Ma łączyć w sobie takie cechy, jak solidność, funkcjonalność i autentyczność. Jego największym wyróżnikiem jest zupełnie nowa „twarz”, zwana Tech-Deck Face. Czym się wyróżnia?
Skoda Elroq: nowy przód
Tech-Deck Face przede wszystkim zastępuje osłonę chłodnicy, znaną z dotychczasowych Skód, błyszczącym elementem, utrzymanym w kolorze czarnym. Skrywa on radar i przednią kamerę. Po jego bokach znajdują się wąskie światła do jazdy dziennej, pozycyjne oraz kierunkowskazy. Z kolei poniżej nich umieszczono – również diodowe – oświetlenie mijania i drogowe.
W Elroqu logo tej czeskiej marki z przodu zastępuje napis Skoda, wykonany w nowym stylu. „Ponadto wykorzystano go we wstawkach w przednim zderzaku, a logo Skody znalazło się na felgach aluminiowych” – informuje czeski producent.
Dostępne są dwa warianty reflektorów. Standardowy ma pojedynczy moduł diodowy na górze, natomiast w przypadku świateł LED Matrix, tworzą go cztery odrębne LED-y. Piętro niżej znajduje się moduł świetlny, składający się z 36 segmentów świetlnych.
Oferują one 5 adaptacyjnych trybów oświetlenia – miejski, podmiejski, autostradowy, turystyczny (dla krajów o ruchu lewostronnym) oraz na złą pogodę.
Na platformie MEB
Nowa Skoda Elroq pomiędzy zderzakami mierzy 448,8 cm, na szerokość ma 188,4 cm, a na wysokość – 162,5 cm. Rozstaw osi wynosi z kolei 276,5 cm. To czeskie auto, bazujące na platformie MEB, może być pomalowane 1 z 9 kolorów do wyboru.
Z boku nowa Skoda Elroq wyróżnia się łagodnie opadającą linią dachu, czarnymi osłonami nadkoli i progów oraz silną linią. Tył wygląda znajomo, przywodząc na myśl choćby większego, również elektrycznego Enyaqa.
O dopracowanej aerodynamice nowego „dziecka” Czechów świadczy współczynnik oporu powietrza o wartości 0,26, który osiągnięto, dzięki wielu sprytnym sztuczkom. To m.in. specjalny kształt lusterek wstecznych, aktywna roleta za przednim zderzakiem czy tzw. reduktory szczeliny pomiędzy nim a reflektorami.
Skoda Elroq może poruszać się na kołach o rozmiarach od 19 do 21 cali.
Skoda Elroq: 3 warianty baterii
Nowe auto z Czech w momencie wejścia na rynek ma być dostępne z trzema różnymi rodzajami baterii trakcyjnej do wyboru. W podstawowej odmianie, określanej jako 50, Skoda Elroq korzysta z akumulatora litowo-jonowego o pojemności użytkowej 52 kWh. Zasila on silnik o mocy 170 KM, umieszczony przy tylnej osi i zapewnia zasięg ponad 370 km.
Wariant 60 dysponuje baterią o pojemności użytkowej 59 kWh, 204-konną jednostką napędową i zasięgiem ponad 400 km. Oba modele rozpędzają się do maksymalnej prędkości 160 km/h (TUTAJ poznasz najlepsze elektryki w trasę).
Na szczycie oferty Skody Elroq znajdują się dwa modele, oznaczone jako 85 i 85x. Oba w przestrzeni pomiędzy osiami mają baterię trakcyjną o pojemności 77 kWh (użytkowo), ale różni je rodzaj napędu i moc.
Słabszy wariant wytwarza 286 KM i przekazuje moment obrotowy (maksymalnie to 545 Nm) wyłącznie do tylnych kół, natomiast mocniejszy – do także do przedniej osi (układ 4x4). Oznacza to zastosowanie dodatkowego silnika przy przedniej osi. Oba modele rozpędzają się do prędkości 180 km/h, a zasięg Skody Elroq 85 to 560 km.
Maksymalna moc ładowania, w zależności do wersji, waha się od 145 (50) przez 165 (60) do 175 kW (85 i 85x). W przypadku modelu o największej baterii nabicie akumulatora trakcyjnego w zakresie 10-80% zajmuje 28 minut. Autom z mniejszymi bateriami wystarcza z kolei około 25 min.
Co istotne, wszystkie Skody Elroq dysponują ładowarką pokładową o mocy 11 kW.
Z 13-calowym ekranem centralnym
Wewnątrz Skoda Elroq stawia na prostotę, nowoczesność i funkcjonalność. Zadbano również o odpowiednią przestrzeń dla pasażerów oraz ich pakunków. Bagażnik dysponuje pojemnością 470-1580 l.
W kokpicie góruje 13-calowy ekran systemu informacyjno-rozrywkowego. Zaopatrzono go w interfejs, znany m.in. z nowych generacji Superba i Kodiaqa oraz w asystenta bazującego na sztucznej inteligencji ChatGPT (TUTAJ poznasz system multimedialny 2024 roku wg OTOMOTO).
„Kierowcy mogą definiować do pięciu skrótów prowadzących do często używanych funkcji pojazdu oraz trzy skróty do aplikacji. Oferuje on również wygodniejszą w użytkowaniu strukturę menu, ulepszony system nawigacyjny i jeszcze bardziej przyjazny dla użytkownika system klimatyzacji” – informują Czesi.
Co istotne, pod ekranem umieszczono pas fizycznych przycisków. Zapewniają one dostęp do ustawień systemów wsparcia, trybów jazdy, funkcji parkowania i klimatyzacji. Całość uzupełniają niewielki ekran cyfrowych zegarów, a także wyświetlacz head-up (opcja) z funkcją rozszerzonej rzeczywistości.
Skoda Elroq: nowe rozwiązania Simpy Clever
Skoda Elroq ma być oferowana z kilkoma wersjami wykończenia kabiny. Do wyboru będą cztery motywy wnętrza – Loft, Lodge, Suite oraz Studio. Czesi chwalą się zrównoważonymi materiałami, w tym pochodzącymi z odzysku.
Są to Recytian i Technofil. Pierwszy z nich powstał z plastikowych butelek z recyklingu i zużytych ubrań. Znajduje się on w desce rozdzielczej, panelach drzwi oraz w siedzeniach. Z kolei do stworzenia drugiego użyto przędzy Econyl, wykonanej z regenerowanego nylonu uzyskanego np. ze starych sieci rybackich i skrawków tkanin.
Schowki wewnątrz mają łącznie aż 48 l pojemności. Ponadto w Skodzie Elroq debiutują nowe funkcje z zakresu Simply Clever. Są to m.in. siatka na kabel do ładowania pod klapą bagażnika i osłona bagażnika, którą można zamontować w połowie wysokości.
Ciekawostkę stanowi kod QR w bagażniku. „Po jego zeskanowaniu zyskujemy dostęp „do szybkiego przeglądu dostępnego wyposażenia i funkcji pojazdu. Interaktywne instrukcje wideo wyjaśniają korzystanie z półki bagażowej lub nowo zaprojektowanego systemu siatek” – informują Czesi.
7 airbagów w standardzie
Skoda Elroq standardowo jest wyposażona w 7 poduszek powietrznych. Obok przednich, bocznych i kurtynowych, pasażerów chroni również airbag centralny, umieszczony pomiędzy fotelami. W opcji można dokupić poduszki boczne w drugim rzędzie siedzeń.
Czesi w temacie systemów wsparcia kierowcy chwalą się w szczególności najnowszą wersją predykcyjnego tempomatu adaptacyjnego, który ma optymalizować zużycie energii. Wykorzystuje do tego informacje z nawigacji oraz licznych czujników. W efekcie z wyprzedzeniem przekazuje dane na temat zakrętów, skrzyżowań czy rond.
„Ochronę przed kolizjami zapewnia system Front Assist, który obejmuje ochronę pieszych i rowerzystów, Front Cross Traffic Assist – asystenta unikania kolizji – i Turn Assist, czyli asystenta skrętu. W przypadku nadchodzącej kolizji system Crew Protect Assist szybko inicjuje działania ochronne, takie jak zamykanie bocznych okien, i napinanie pasów bezpieczeństwa” – informuje czeski producent.
Skoda Elroq potrafi też zapamiętać dojazd 50 m w 5 różnych miejscach parkingowych i wykonywać automatyczne manewry. Ponadto kierowca może zdalnie sterować autem za pomocą smartfona i aplikacji MySkoda. Funkcja ta działa w odległości do 4 m od auta.
Kiedy w sprzedaży, jaka cena?
Nowa Skoda Elroq w salonach pojawi się jeszcze w tym roku. Cena nie jest na razie znana, ale należy się spodziewać około 150-160 tys. zł za podstawowy wariant tego samochodu.