Pamiętaj! Uwzględnij sprzedaż pojazdu w PIT

W ubiegłym roku sprzedałeś samochód? Sprawdź, czy powinieneś zapłacić podatek. Na zapominalskich czekają wysokie grzywny!
Osoby, które nie prowadzą działalności gospodarczej, nie muszą nic rozbić – deklarację roczną PIT wypełnia za nich urząd skarbowy. Zeznanie składane jest automatycznie – do 30 kwietnia. Jednak nie każdy pracujący na etacie może skorzystać z takiego rozwiązania. Czasem trzeba złożyć tzw. PIT kierowcy.
Kto samodzielnie składa PIT?
Warto sobie przypomnieć, czy w 2023 roku nie sprzedało się samochodu. Rozliczenie transakcji dotyczy jedynie osób, które przed upływem 6 miesięcy od zakupu, zbyły swój pojazd. Nie ma znaczenia jego cena, czy też fakt, że nic na tym nie zarobiliśmy – kierowca musi złożyć PIT.
Uwaga! Termin liczy się od końca miesiąca, w którym doszło do zakupu auta. To oznacza, że jeśli auto zostało kupione od 1 do 31 stycznia, to jego sprzedaż przed 1 sierpnia oznacza obowiązek uwzględnienia transakcji w rocznym zeznaniu.
PIT kierowcy – jak złożyć?
Wypełnienie zeznania nie jest zbyt skomplikowane. Warto jednak pamiętać, że osoby, które dotychczas wypełniały PIT-37 (mają dochody tylko z umowy o pracę), wszelkie przychody (razem z tymi ze sprzedaży pojazdu) wpisują tym razem do PIT-36. Wystarczy wejść na stronę podatki.gov.pl i po zalogowaniu się (profilem zaufanym, mObywatelem lub po wpisaniu dochodu za ubiegłe lata) zamienić gotowe zeznanie PIT-37 na PIT-36. Dochód ze sprzedaży samochodu należy samodzielnie dopisać w pozycji „Odpłatne zbycie rzeczy” w wierszu nr E.7.
Ci, którzy prowadzą działalność, wszystkie swoje przychody muszą wpisać ręcznie do PIT-36, oczywiście uwzględniając przychód ze sprzedaży samochodu.
Zamiast korzystać z e-PIT, można również złożyć formularz tradycyjnie, czyli osobiście w urzędzie skarbowym lub też przesłać go pocztą.
PIT kierowcy – ile zapłacę podatku?
Podstawą do opodatkowania (według standardowej skali 12% lub 32%) jest dochód, który powstał po zbyciu samochodu . Ten oblicza jako różnicę między przychodem (cena uzyskana ze sprzedaży) a kosztem, czyli ceną zakupu. Do kosztu można także zaliczyć np. naprawy czy udoskonalenia, o ile mamy na to rachunki. Nie powinno się jednak odliczać ceny polis ubezpieczeniowych czy bieżącej eksploatacji, np. paliwa czy wymiany oleju.
W przypadku osób, które otrzymały pojazd jako darowiznę lub w spadku, jako koszt nabycia nie występuje. W lepszej sytuacji są osoby, które wygrały pojazd w konkursie – jako koszt uzyskania mogą wpisać wartość pojazdu, jaką miał w regulaminie. Kierowcy, którzy na transakcji stracili (za swoje auto dostali mniej niż zapłacili) nie płacą podatku, ponieważ ponieśli stratę. Dodatkowo tę kwotę lub ujętą w zeznaniach z ubiegłych lat można odliczyć od przychodu (ale tylko ze sprzedaży pojazdu) przez kolejne 5 lat.
CZYTAJ TEŻ: Pamiętaj o terminach, nie płać gapowego!
Kara za niezłożenie PIT
Z rozliczeniem PIT-u oraz opłaceniem ewentualnego podatku trzeba zdążyć do 30 kwietnia. Co się stanie, jeśli przegapimy ten termin lub zapomnimy o należności dla fiskusa? Czeka nas mandat – obecnie wynosi od 424 zł do nawet 85 000 zł! Gdy jednak suma nieuregulowanego podatku przekracza pięciokrotność pensji minimalnej, staje się to przestępstwem skarbowym. W takich sytuacjach sankcje mogą sięgać nawet milionów złotych.