21 kwietnia 2025

Od leciwego Renault 4 przez Fiata 500L po wodorową Toyotę. Papież Franciszek i jego samochody

Papież Franciszek i samochody

Papież Franciszek w swoim życiu kierował się skromnością i stronieniem od luksusów. Pragnął „ubogiego kościoła”, a wyraz temu dawał choćby za pomocą samochodów, którymi podróżował. Podczas pielgrzymki do Polski jeździł Volkswagen Golfem Sportsvanem, natomiast na co dzień chętnie korzystał m.in. z leciwego Renault 4L.

  • Papież Franciszek i samochody: Ojciec Święty unikał luksusowych limuzyn.
  • Podczas wizyty w Polsce jeździł Volkswagenem Golfem Sportsvanem, a na mszę na krakowskie Błonia udał się… tramwajem.
  • Podarowane Lamborghini Huracan wystawił na aukcję.

Papież Franciszek, który po długiej chorobie zmarł 21 kwietnia 2025 roku, znany był ze swojego zamiłowania do tanich i prostych środków transportu. W przeciwieństwie do swoich poprzedników stronił od luksusowych, opancerzonych limuzyn.

W czasie 12-letniego pontyfikatu wybierał różnorodne pojazdy. Wśród nich zawsze jednak dominowały niedrogie i ekonomiczne środki transportu.

Papież Franciszek i samochody: opancerzony Ford Focus

Papież Franciszek m.in. otworzył Watykan dla biednych i prowadził skromny tryb życia. Od pierwszego dnia pontyfikatu unikał limuzyn, a niedługo później nakazał kardynałom i zakonnicom, aby nie wybierali drogich, luksusowych aut.

„Boli mnie, gdy widzę księdza lub zakonnicę w najnowszym modelu samochodu. Owszem, samochód jest potrzebny, ale proszę, wybierzcie prostszy. Jeśli lubicie błyszczące rzeczy, pomyślcie, ile dzieci umiera z głodu na świecie” – mówił Ojciec Święty.

Jednym z pierwszych samochodów, jaki Papież Franciszek wybrał na swoją „limuzynę” był ciemnoniebieski Ford Focus z 2006 roku. Został on zauważony przez Ojca Świętego podczas jednej z przejażdżek po stolicy apostolskiej. Na tle innych egzemplarzy wyróżniał się jednak opancerzonym nadwoziem. Szybko zastąpił on luksusowego Mercedesa o numerze rejestracyjnym SCV 1. Papież poruszał się nim podczas podróży po Rzymie i oficjalnych wizyt.

Niedługo po objęciu swojego urzędu Ojciec Święty otrzymał wyjątkowy prezent. Było to Renault 4L z 1984 roku z przebiegiem 300 000 km. Papież nie tylko był nim wożony, ale i przy nadarzającej się okazji osobiście wsiadał za jego kierownicę.

Białe Renault 4L z tablicami rejestracyjnymi miasta Verona szybko stało się symbolem takiego kościoła, jakim widział go Franciszek. Argentyńczyk pragnął bowiem „ubogiego kościoła”, który nie ocieka błyskotkami i wyciąga rękę do biednych.

Papież Franciszek i samochody: bez luksusów

Podczas swoich zagranicznych wizyt Franciszek zawsze sięgał po niedrogie samochody. W Polsce poruszał się Volkswagenem Golfem Sportsvanem, a rolę papamobile pełniło Isuzu D-Max.

W Stanach Zjednoczonych, które odwiedził w 2015 roku, Ojciec Święty po przybyciu do Waszyngtonu wsiadł do… Fiata 500L. Obraz potężnego przywódcy religijnego wewnątrz niewielkiego, rodzinnego samochodu pośród konwoju opancerzonych limuzyn był wręcz kuriozalny.

Co istotne, wybór tego włoskiego samochodu wiązał się również z ekologiczną wizją świata, promowaną przez Papieża Franciszka. Po pielgrzymce do USA Fiata 500L wystawiono na aukcję, a pieniądze ze sprzedaży przeznaczono na cele charytatywne.

Ojciec Święty praktycznie zawsze starał się dostosowywać samochody do kraju swojej wizyty. Z tego względu jako papamobile służyło mu wiele różnych modeli. W USA i Ekwadorze wykorzystywał Jeepa Wranglera.

W Korei Południowej była to Kia Soul, a w Japonii taką rolę pełniła zmodyfikowana, wodorowa Toyota Mirai. Na Filipinach (i w Polsce) Ojciec Święty pozdrawiał tłum z Isuzu D-Maxa, w Armenii z Renault Logana, w Afryce z Mahindry KUV 1000, natomiast na Kubie – z Peugeota Hoggara.

Lamborghini wystawiono na aukcję

W 2019 roku Papież Franciszek otrzymał specjalnie zmodernizowaną Dacię Duster 4x4, której często używał podczas swoich wizyt. W ostatnich latach zwrócił się z kolei w stronę elektromobilności. Z inicjatywy Ojca Świętego uruchomiono program transformacji ekologicznej.

W jego ramach papież do codziennych dojazdów zaczął wykorzystywać Nissana Leafa. Flotę Watykanu zasiliły również Toyota Mirai czy Fisker Ocean. W grudniu 2024 roku Ojciec Święty otrzymał pierwsze elektryczne papamobile. Był to Mercedes klasy G.

Papież wielokrotnie podkreślał, że dbanie o środowisko jest obowiązkiem moralnym i społecznym. Opowiadał się za prostym życiem, a ofiarowane mu Lamborghini Huracan w kolorze białym ze złotymi dodatkami wystawiono na aukcji. Kwotę 715 000 euro, jaką wylicytowano, Ojciec Święty przeznaczył na rzecz dwóch fundacji działających w Afryce Środkowej.

Bez dwóch zdań odszedł niezwykle skromny człowiek, który w czasie swojego pontyfikatu próbował zmienić postrzeganie kościoła katolickiego. Póki co, na pewno dokonał rewolucji w watykańskich garażach.

Papież Franciszek i samochody
Papież Franciszek i samochody
Papież Franciszek i samochody
Papież Franciszek i samochody
Papież Franciszek i samochody
Papież Franciszek i samochody
Papież Franciszek i samochody