Parkowanie będzie trudniejsze – nowe mieszkania bez obowiązkowych miejsc postojowych?

Rząd chce znieść przepisy, które zobowiązują deweloperów do zapewnienia minimum 1,5 miejsca na każdy lokal. Jeśli nowe prawo wejdzie w życie, kierowców czeka nie lada wyzwanie podczas poszukiwania miejsca do pozostawienia pojazdu.

Według rządu nowe przepisy mają być ułatwieniem dla budownictwa mieszkaniowego. Deweloperzy nie będą już musieli ponosić wysokich kosztów związanych np. z budową parkingów podziemnych lub zakupem drogiego gruntu pod naziemne miejsca postojowe dla pojazdów. To ma obniżyć cenę nowych mieszkań. Czy to oznacza, że z prawa budowlanego znikną obowiązkowe miejsca postojowe?

Wskaźnik parkingowy, czyli obowiązkowe miejsca postojowe

Obecnie podczas odbioru do użytku budynku wielorodzinnego, inwestor musi spełnić tzw. wskaźnik parkingowy. Przewiduje on minimum 1,5 miejsca postojowego na każde mieszkanie, a w zabudowie śródmiejskiej jedno miejsce. Samorząd ma jednak prawo jeszcze podwyższyć ten wymóg, np. do 2 stanowisk dla każdej rodziny, ale nie może go znieść.

Niestety, obowiązujące przepisy nie zawsze w rzeczywistości poprawiają dostępność parkingów na nowych osiedlach. Niektórzy sprytnie omijają prawo sztucznie zawyżając liczbę miejsc. Na czas odbioru wynajmują np. pobliskie parkingi strzeżone lub są montowane platformy. Te po czasie znikają, a wraz z nimi miejsca do pozostawienia pojazdu. Powód? Deweloperzy skarżą się, że budowa parkingów znacznie podnosi koszt inwestycji, a w dodatku mieszkańcy nie zawsze są zainteresowani zakupem wszystkich miejsc postojowych.

Obowiązkowe miejsca postojowe do likwidacji

Rząd w projekcie specustawy powodziowej chce usunąć z prawa budowlanego wskaźniki parkingowe. Te będą obowiązywać jedynie w gminach, które je określą, ale takiego obowiązku nie będzie. To ułatwi proces inwestycyjny, obniży koszty i przyspieszy budowę nowych mieszkań. Szczególnie ma to być pomocne dla gmin, które chcą powiększać zasób lokali komunalnych i socjalnych.

Problem w tym, że o ile deweloperzy ucieszą się z tej zmiany, to mieszkańcy okolicznych bloków już niekoniecznie. Nowe prawo będzie oznaczać jedno – jeszcze większe zagęszczenie na ogólnodostępnych parkingach.

Parkingi będą nadal budowane?

Jest jednak szansa, że nawet jeśli projekt kontrowersyjnych przepisów zacznie obowiązywać, nowe miejsca postojowe wciąż będą budowane. Zmiana ma dotyczyć jedynie budynków, które powstają w ramach tzw. lex deweloper, np. na terenach przemysłowych. Tymczasem takich inwestycji komercyjnych jest niewiele. Np. w stolicy zbudowano jedynie dwa takie obiekty.