30 stycznia 2024

Peugeot przelicytował konkurencję. Ale gdzie jest haczyk?

Peugeot wprowadza bezprecedensową opiekę gwarancyjną, która potrwa aż 8 lat (lub przez pierwsze 160 tys. km). Żaden inny europejski producent nie oferuje tak długiej ochrony. Jednak póki co cieszyć się nią będą mogli wyłącznie właściciele jednego modelu.

Peugeot ma dziś do zaproponowania największą gamę modeli elektrycznych spośród wszystkich popularnych wytwórców o europejskim rodowodzie. Jednak na tym nie kończą się ambicje tej należącej do koncernu Stellantis marki. Do 2025 roku Francuzi chcą zostać liderem rynku pojazdów zasilanych prądem. Przynajmniej na Starym Kontynencie. Aby przekonać klientów do jakości swojej oferty, Peugeot zaproponował właśnie przełomową gwarancję.

Peugeot z gwarancją na 8 lat albo 160 tys. km

„Peugeot allure care”, bo tak nazywa się zapowiedziany dziś produkt, to program opieki gwarancyjnej. Obejmie wszystkie główne elementy samochodu, a więc silnik elektryczny, ładowarkę, układ napędowy oraz najważniejsze komponenty elektryczne i mechaniczne. Jednak póki co, z zalet „Peugeot allure care” będą mogli skorzystać tylko właściciele nowego Peugeota E-3008. Więcej o tym samochodzie pisaliśmy TUTAJ.

Jak mówi Phil York, dyrektor marketingu i komunikacji PEUGEOT: „Wierzymy, że Peugeot Allure Care przyspieszy przyjęcie się najnowszej generacji w 100% elektrycznych samochodów Peugeot, zapewniając klientom spokój ducha, którego potrzebują, by zdecydować się na ten krok”.

Czy w istocie tak będzie? Czas pokaże, a plany Peugeota są nad wyraz ambitne. W 2023 roku ta francuska marka była liderem w segmencie miejskich samochodów elektrycznych (B) z modelami E-208 i E-2008. Ponadto Peugeot był europejskim liderem sprzedaży bezemisyjnych lekkich samochodów użytkowych.

Łącznie Francuzi oferują 12 modeli elektrycznych (w tym 9 to samochody osobowe), a w bieżącym roku gama rozrośnie się do 14 pojazdów na prąd. Do oferty dołączą wkrótce modele E-408 i E-5008.

Sztuczna inteligencja wkracza do gry

To nie koniec z zapowiedzianych właśnie nowości. Francuzi ogłosili też wzbogacenie swoich samochodów o zupełnie nową funkcjonalność. Jest nią generatywna sztuczna inteligencja w postaci technologii ChatGPT. Zostanie zintegrowana z peugeotowskim systemem i-Cockpit, a do jej obsługi posłuży asystent głosowy.

Jakie zalety przyniesie? Choć przedstawiciele marki zapewniają, że ChatGPT „może ożywić podróż poprzez interakcję z pasażerami, dając upust swojej kreatywności", to jednak w praktyce wydaje się, że znacznie bardziej pożądaną „umiejętnością” sztucznej inteligencji będzie np. zdolność do zasugerowania wartych odwiedzenia miejsc na trasie przejazdu.

ChatGPT zostanie wdrożony lada chwila na 5 rynkach pilotażowych, a reszta Europejczyków poczeka na sztuczną inteligencję Peugeotów do drugiej połowy bieżącego roku.