20 lutego 2025

Plebiscyt Samochodowa Premiera Roku OTOMOTO rozstrzygnięty! Oto zwycięzca

Głosowanie Internautów wyłoniło głównego zwycięzcę, ale swojego faworyta przedstawiła też redakcja OTOMOTO News. Oto wyróżnienia w najważniejszych kategoriach – będzie kilka zaskoczeń!

Samochodowa Premiera Roku OTOMOTO to prestiżowy plebiscyt organizowany w ramach jubileuszowej edycji konkursu Tytani OTOMOTO 2024/2025. Inicjatywa miała na celu wyłonienie najbardziej interesujących samochodów, które zadebiutowały na rynku w 2024 r. Wybór modeli odbywał się w drodze głosowania internautów, a teraz mamy dla Was oficjalne wyniki.

Ale po kolei. Poprzedni rok przyniósł wiele emocji w świecie motoryzacji, bo oprócz modeli elektrycznych do salonów sprzedaży wjechało też wiele nowych i ciekawych samochodów spalinowych. Czy to znak, że przed tym napędem jest jeszcze całkiem dobra przyszłość? Oby.

Na rynku pojawiły się także modele z segmentów, które wydawały się już zapomniane – to np. klasyczne terenówki czy (mini)vany. Ale chyba największe zainteresowanie budziła ekspansja chińskich marek – aż 5 nominowanych modeli pochodziło właśnie z Państwa Środka. A to chyba najlepiej świadczy o ich coraz mocniejszej pozycji.

Samochodowa Premiera Roku OTOMOTO: niespodziewany zwycięzca?

W sumie do rywalizacji stanęło 36 modeli, lecz tylko jeden z nich mógł zdobyć prestiżowy tytuł Samochodowej Premiery Roku OTOMOTO. No i aby nie trzymać Was dłużej w niepewności, zdradzimy od razu, że pierwsze miejsce w głosowaniu internautów zajęło właśnie auto z Chin! A dokładnie – MG HS.

Nowa generacja kompaktowego SUV-a z logo brytyjskiej marki (MG należy obecnie do koncernu SAIC) pojawiła się w połowie 2024 roku i z miejsca było wiadomo, że to auto pod wieloma względami intrygujące. No i interesujące.

Nowy MG HS już na pierwszy rzut oka wyróżnia się na tle poprzednika, choć jego wymiary uległy jedynie subtelnym zmianom. Długość wzrosła do 4636 mm, co oznacza przyrost o 26 mm, a szerokość zwiększyła się o 14 mm. Rozstaw osi również został zwiększony o 30 mm i wynosi teraz 2750 mm. Pojemność bagażnika to solidne 507 litrów. Nowa generacja jest też o 30 mm niższa i mierzy 1655 mm, co ma korzystnie wpłynąć zarówno na aerodynamikę, jak i na dynamiczny wygląd. SUV-y muszą przecież być dynamiczne, prawda?

Nowy MG HS nadal występuje zarówno z klasycznym silnikiem spalinowym, jak i w wersji hybrydowej typu plug-in. Podstawowy wariant napędzany jest turbodoładowanym silnikiem benzynowym 1.5, który został nieco wzmocniony – teraz rozwija 169 KM i 275 Nm momentu obrotowego. Standardowo współpracuje z 6-biegową skrzynią manualną, ale dla większej wygody można wybrać wersję z 7-stopniową automatyczną przekładnią DCT. Wersja spalinowa przyspiesza od 0 do 100 km/h w 9,4 sekundy.  

Dostępna jest także hybryda plug-in, łącząca silnik benzynowy 1.5 o mocy 142 KM z jednostką elektryczną o mocy 209 KM. Dzięki akumulatorowi o pojemności 24,7 kWh auto może pokonać do 120 km na samej energii elektrycznej. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h w tej wersji wynosi 6,8 sekundy.

Wyróżnienia dla Alfy Romeo Junior...

Na wyróżnienia zasłużyły też Alfa Romeo Junior oraz Ford Mustang. Junior to pierwszy mały crossover w gamie włoskiego producenta, ale niezwykle stylowy i oryginalny. Wyróżnienie dla tego auta potwierdza, że polscy kierowcy mają pewną słabość do powabnych kształtów włoskiej marki. I zapewne będą ją mieli nadal. Ale serce znalazło się i dla klasyka nowej ery – nowy Ford Mustang wygląda jeszcze lepiej niż dotąd, a przy tym wynosi przyjemność z jazdy na jeszcze wyższy poziom.

Alfa Romeo Junior dostępna jest z napędem elektrycznym i spalinowym/hybrydowym (mHEV). No i coś nam się wydaje, że na razie więcej chętnych znajdzie się właśnie na Ibridę. Napęd oparto w tym wypadku na trzycylindrowym silniku benzynowym o pojemności 1.2, wspomaganym turbosprężarką o zmiennej geometrii łopatek. Dodatkową moc zapewnia 28-konny silnik elektryczny, który zintegrowano z 6-biegową dwusprzęgłową skrzynią biegów. Junior Ibrida oferuje 136 KM mocy systemowej, czyli o 36 KM więcej niż bliźniacze modele z tyskiej fabryki koncernu Stellantis. Dla porównania, Jeep Avenger oraz Fiat 600 w analogicznych wersjach dysponują mocą tylko 100 KM (uwaga: np. Avenger w wersji 136 KM ma już za to napęd 4xe i swoje kosztuje). No, ale wiadomo, co Alfa to Alfa.

...i dla Forda Mustanga. Emocje muszą być

W Mustangu liczby robią jednak nieco większe wrażenie. Nowa generacja występuje w Polsce wyłącznie z jednym silnikiem – potężnym 5-litrowym V8. W standardowej wersji jednostka ta generuje 446 KM oraz 540 Nm momentu obrotowego, ale Mustang Dark Horse ma tych koni o siedem więcej – czyli łącznie 453. Do wyboru dwie skrzynie biegów: 6-biegowa manualna lub 10-stopniowy automat. W Dark Horse można mieć też wyczynową 6-biegową przekładnię Tremec.  

Już w podstawowej wersji Mustang oferuje bogate wyposażenie, obejmujące m.in. dwustrefową klimatyzację automatyczną, podgrzewaną kierownicę i sportowe fotele. Na pokładzie znajdziemy także reflektory LED, adaptacyjny tempomat oraz zestaw ułatwiający parkowanie – tylne czujniki i kamerę cofania.  

Ford zadbał również o wysoką skuteczność hamowania, montując seryjnie układ Brembo. Przednie hamulce wyposażono w 6-tłoczkowe zaciski, a tylne w 4-tłoczkowe, a tarcze przy obu osiach są wentylowane. Dla miłośników dynamicznej jazdy przewidziano natomiast specjalne funkcje, takie jak Drift czy Line Lock – ta ostatnia pozwala na elektroniczne zablokowanie przednich hamulców, co ułatwia efektowne „palenie gumy”.

Wyróżnienie od redakcji OTOMOTO News: terenówka starej szkoły

Na specjalnie wyróżnienie ze strony redakcji OTOMOTO News zasłużyła z kolei nowa Toyota Land Cruiser. Czyli nowe (i niezwykle atrakcyjne wizualnie!) wcielenie japońskiego klasyka.

Model ten wciąż pozostaje wierny konstrukcji ramowej, co czyni go jednym z ostatnich samochodów na rynku z takim rozwiązaniem. Nowy Land Cruiser powstał na platformie TNGA BOF, tej samej, na której bazuje większy Land Cruiser 300, niedostępny w Europie. W porównaniu do poprzednika rama została wzmocniona i przeprojektowana, co przełożyło się na zwiększoną sztywność nadwozia. Dzięki temu poprawiło się bezpieczeństwo, prowadzenie oraz komfort jazdy – ograniczono bowiem wibracje przenoszone na kabinę.  

Na rynkach pozaeuropejskich nowy Land Cruiser 250 dostępny jest zarówno z silnikiem benzynowym, jak i w wersji hybrydowej. W Europie, a konkretnie w Polsce, oferowany jest jednak wyłącznie w wariancie wysokoprężnym. Paradoksalnie to właśnie hybryda nie spełniła norm emisji CO2. W efekcie terenowa Toyota napędzana jest znanym już czterocylindrowym dieslem 2.8 o mocy 205 KM i 500 Nm momentu obrotowego. Nowością jest natomiast 8-biegowa automatyczna skrzynia biegów, która zastąpiła dotychczasową, 6-stopniową konstrukcję, co pozytywnie wpłynęło na dynamikę i komfort jazdy. Z czasem do oferty dołączy także wariant z 48-woltową „miękką” hybrydą.