Ponad 100 marek i 40 koncernów – tak wygląda chiński przemysł motoryzacyjny. W Polsce już też można kupić auta „made in China”
Chiński przemysł motoryzacyjny rozwija się w zawrotnym tempie. Obecnie istnieje tam ponad 100 marek, należących do 40 koncernów, a 58% z nich ma mniej niż 10 lat. Od niedawna auta „made in China” można kupić również w Polsce.
Co rusz słyszy się o nowym samochodzie z Chin. Szczególnie elektrycznym, bo właśnie taki rodzaj napędu upodobali sobie tamtejsi wytwórcy. Wynika to nie tylko z mniej skomplikowanej konstrukcji od modeli spalinowych, ale i z dostępu do tańszych akumulatorów.
To właśnie Chińczycy „trzęsą” tą coraz bardziej lukratywną gałęzią przemysłu. Nie przez przypadek – większość metali, a także elementów, z których składa się akumulator (elektrolity, separatory anody i katody), pochodzi właśnie z Chin.
Najlepiej dominację tego kraju obrazuje liczba wytworzonych akumulatorów w GWh. W 2022 roku powstało tam 893 GWh, podczas gdy w drugiej pod względem produkcji Polsce było to 73 GWh, a w trzecich Stanach Zjednoczonych – 70 GWh.
Chiński przemysł motoryzacyjny: od 25 do ponad 100 marek w nieco ponad 20 lat
Ale wracając do produkcji samochodów. Na początku tego stulecia w Chinach działało 25 marek motoryzacyjnych, które wytwarzały głównie auta na licencji – przeważnie europejskiej lub japońskiej. Na dodatek były to modele niezbyt nowoczesne, słabo wykonane i oferowane głównie na wewnętrznym rynku.
Pomiędzy latami 2001 a 2010 na chińskiej mapie motoryzacyjnej pojawiło się 14 nowych marek. Z kolei w 2008 roku Chińczycy zaczęli dominować na świecie pod względem produkcji samochodów. A tamtejsi klienci – stali się największą siłą nabywczą (TUTAJ poznasz Seresa).
W latach 2011-2015 na chiński rynek trafiło kolejnych 12 nowych wytwórców aut. Byli to: Maxus, Beijing Auto, VGV, Haval, Xpeng, Nio, Cowin (obecnie Kaiyi), Hozon, Leap Motor, Weltmeister, Enovate oraz Li Auto.
Ale prawdziwy boom nastąpił po tym okresie. Czyli w momencie, gdy do głosu coraz mocniej zaczęły dochodzić samochody elektryczne. Od 2016 roku po dziś dzień w Chinach debiutowało aż 50 nowych marek. W efekcie tamtejsi klienci mogą wybierać spośród ponad 100 różnych marek.
Chiński sektor motoryzacyjny nie tylko imponuje wielkością, ale i młodym wiekiem. Większość marek, bo 58%, ma bowiem mniej niż 10 lat! Dla porównania w Europie, Stanach Zjednoczonych, Japonii i Korei w ciągu ostatnich 8 lat zadebiutowała lub została przywrócona do życia jedynie garść marek. Były to Alpine, Polestar, Cupra, Jetta, Genesis, RAM i DS.
Chiński przemysł motoryzacyjny: potężny rynek
Rocznie w Chinach sprzedaje się około 25 mln sztuk nowych lekkich pojazdów (samochody osobowe i dostawcze). W 2022 roku tamtejszy rynek stanowił 32% globalnej sprzedaży samochodów. Oznacza to, że był tak samo wielki, jak połączone ze sobą rynki Stanów Zjednoczonych, Indii, Japonii i Niemiec!
O tym, że Chińczycy szybko się uczą, wiadomo nie od dziś. Z tego względu, wzorem choćby koncernu Volkswagen, ich ponad 100 marek należy do 40 grup motoryzacyjnych. Pozwala to więc na wykorzystywanie gotowych podzespołów – platform i innych ważnych komponentów – w celu opracowywania kolejnych modeli. A tym samym – na obcięcie kosztów.
Dynamika chińskiego rynku motoryzacyjnego jest wyjątkowa. Ogromny lokalny popyt, silne wsparcie rządowe i zaangażowanie w rozwój pojazdów elektrycznych to idealny scenariusz do wprowadzania kolejnych marek. Tylko w tym roku debiutowało ich 6, a pojazdy kolejnych trzech marek na drogi mają wyjechać jeszcze w grudniu.
Chiński przemysł motoryzacyjny: marki z Chin w Europie i w Polsce
Chińskie firmy coraz chętniej wchodzą na europejskie rynki. W krajach Starego Kontynentu dostępne są m.in. samochody marek: MG Motor, Polestar, Lynk&Co, Aiways, Nio, Dongfeng, JAC Motors, BYD, Hongqi, BAIC, Xpeng czy Maxus.
Również w Polsce oficjalnie zaczęły pojawiać się samochody z Chin. Obecnie w sprzedaży są pojazdy Maxusa oraz Seresa. W trzecim kwartale zadebiutować ma kolejny producent. Tym razem będzie to Omoda, która w przeciwieństwie do dwóch wcześniej wymienionych wytwórców, zaoferuje nie pojazdy elektryczne, a spalinowe.
Chińskie marki mocno zaczęły rozpychać się również na rosyjskim rynku. Wynika to z wycofania się zachodnich koncernów z kraju Putina po ataku na Ukrainę. W ich miejsce weszły właśnie samochody z Chin. Z kolei same Chiny stały się dla Rosji głównym partnerem handlowym.
Chiński przemysł motoryzacyjny: największe koncerny i główne marki
Dongfeng
- Aeolus
- Aito
- Dongfeng
- Fengon
- Forthing
- Megshi
- Seres
- Venucia
- Voyah
Geely
- Farizon
- Galaxy
- Geely
- Geometry
- Jidu
- Lynk&Co
- Radar
- Tangjun
- Zeekr
GWM
- Great Wall
- Haval
- Ora
- Pocco
- Sar Motor
- Tank
- Wey
Chery
- Chery
- Exeed
- Icar
- Jetour
- Kaiyi (wcześniej: Cowin)
- Karry
SAIC
- Clever
- Feifan
- IM
- Maxus
- MG
- Roewe
Changan
- Avatr
- Changan
- Kaicheng
- Oushan
- Shenlan
- Skywell
BAIC
- Arcfox
- BAW
- Beijing
- Foton
- Kaola
- Arcfox
GAC MOTOR
- Aion
- Ycan
- Trumpchi
FAW
- Bestune
- Haima
- Hongqi
- Sitech
Brillance
- Jinbei
- Shineray
- Sunra
- SWM
BYD
- BYD
- Denza
- F-brand
- Yangwang
SGMW
- Baojun
- Wuling
Osobne firmy motoryzacyjne stanowią ponadto, oferujące pojazdy elektryczne, Nio oraz Xpeng. Ponadto na rynku chińskim działa wielu producentów spoza tego kraju, którzy razem z chińskimi firmami tworzą spółki joint-venture. Przykłady to choćby FAW-Volkswagen czy GAC Toyota.