Super fura z ogłoszenia – Porsche 928
Było pierwszym Porsche z silnikiem V8 oraz pierwszym i jedynym do dnia dzisiejszego modelem sportowym, który zdobył tytuł „Europejskiego Samochodu Roku”. Miał zastąpić przestarzałe już wtedy 911 i sprawić, że firma stanie na nogi. Nic z tego, nie doczekał się nawet drugiej generacji a 911 nigdy nie przebił. Dziś to coraz Porsche 928 kończy 45 lat i jest na liście marzeń wielu petrolheadów.
Porsche 928 zaprojektowano jako następcę modelu 911. Historia potoczyła się jednak zupełnie inaczej i to dwudrzwiowe, tylnonapędowe coupé, choć dzisiaj coraz częściej doceniane, nigdy nie zajęło miejsca „dziewięćsetjedenastki”, tylko uzupełniło gamę producenta z Zuffenhausen.
928 było jak na ówczesne czasy przełomowe. Nie dość, że jako pierwsze miało silnik V8 to na dodatek było pierwszym Porsche, w którym realnie mogły podróżować cztery osoby. Miało przyzwoitą przestrzeń na bagaż i było znacznie lepszym grand tourerem niż 911. Co więcej w 928, podobnie jak w 924 i późniejszych 944 i 968, zastosowano układ napędowy były typu transaxle (silnik z przodu, skrzynia biegów z tyłu). A na koniec ciekawostka, w wersji czterodrzwiowej, która jako koncept została stworzona w jednym egzemplarzu na specjalne życzenie Ferry Porsche, który nie miał czym jechać z wnuczkiem na narty, wielu dostrzega protoplastę Panamery.
1977 – dobry rocznik
Auto debiutowało podczas targów motoryzacyjnych w Genewie w 1977 roku, a na rynek trafiło w 1978 roku. W tamtych czasach było naprawdę przełomowe, o czym świadczyła choćby jego konstrukcja z silnikiem umieszczonym z przodu i skrzynią biegów przy tylnej, napędzanej osi. Walory 928 szybko docenili dziennikarze motoryzacyjni, przyznając mu tytuł „Europejskiego Samochodu Roku 1978”. Dzięki temu przyszłość tego modelu rysowała się w jasnych barwach.
O tym jak marka Porsche zmieniała się przez lata przeczytasz TUTAJ.
Świetna pozycja kierowcy
Porsche 928 w momencie premiery było samochodem absolutnie nietuzinkowym. Przykład? To choćby niesamowita wręcz możliwość dopasowania pozycji za kierownicą, która była regulowana w zakresie góra/dół razem z tablicą przyrządów. Ale to nie wszystko – również pedały mogły być osobno ustawianie, co wraz z fotelem o bardzo szerokim zakresie regulacji sprawiało, że nie było możliwości, aby w 928 czuć się niewygodnie.
Przypomnijmy, był rok 1977. W Polsce zaledwie kilka lat wcześniej z taśm produkcyjnych zjeżdża ostatnia Warszawa, a w chwili wejścia na rynek Porsche 928 my zaczynamy produkcję Poloneza 1300/1500.
Kolejna ciekawostka to 5-biegowa przekładnia manualna, która pojawiła się w zaledwie około 20 procentach wyprodukowanych aut. Obok niej od początku produkcji dostępny był 3-biegowy automat pochodzący od Mercedesa, ale poprawiony przez inżynierów Porsche.
Ale wróćmy do przekładni ręcznej. To skrzynia niemieckiej firmy Getrag, a to oznacza, że pierwszy bieg „umieszczono” w mniej nie u góry z lewej strony, tylko u dołu – w tej samej płaszczyźnie, co wsteczny. W rezultacie najczęściej używane przełożenia znajdują się w klasycznym układzie H, co ma dużo sensu.
Na długie dystanse
Na drodze 928 w momencie premiery robiło oszałamiające wrażenie. Aluminiowy 4,5-litrowy silnik V8 o mocy 240 KM wyróżniał się niesamowitą elastycznością, w rezultacie czego do jazdy wystarczyłyby zaledwie 3 biegi. Oczywiście zapewniał świetne jak na tamte czasu osiągi, pozwalając temu ważącemu 1450 kg na przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 7,2 s.
Porsche urzekało również swoimi właściwościami jezdnymi. Jeden z dziennikarzy, który wziął udział w pierwszych jazdach testowych Porsche 928 pisał o nim tak:
„To najbardziej stabilne Porsche, jakie kiedykolwiek prowadziłem. Wychodząc z ostrego zakrętu na dowolnym biegu, w dowolnym punkcie średniego zakresu obrotów, po prostu otwierasz przepustnicę, a uczucie jest takie, jakbyś przestawiał głośność w radiu. Coraz więcej, coraz szybciej, coraz szybciej, zmiana biegu, proces się powtarza i tak dalej, aż drzewa się rozmyją, a kolejne kilometry będą przewijać się coraz szybciej. Samochód nigdy nie sugeruje, że ten niesamowity pokaz zaawansowanej dynamiki pojazdu jest czymś niezwykłym. Bez wątpienia jest to auto dla kierowcy, ale jednocześnie bardzo cywilizowany samochód do przemierzania długich dystansów. 928 to auto wyścigowe oswojone z użytkowaniem na ulicy”.
Skąd takie zachwyty nad zaskakująco dobrym prowadzeniem auta? Wszystko z powodu nietypowego zawieszenia, jakie zastosowano w Porsche 928. To układ czysto mechaniczny wykorzystujący tylne podwójne wahacze ukośne. Oś Weissach to kombinacja wahaczy wzdłużnych i poprzecznych, z gumowym ułożyskowaniem absorbującym zmiany obciążenia. Pod wpływem sił działających na koła same zmienia ono geometrię, stabilizując auto w zakręcie.
GT czy GTS?
Choć Porsche 928 nie doczekało się drugiej generacji, produkowane było dość długo, bo niemal dwadzieścia lat (1977 – 1995). W trakcie tak długiej kariery nie mogą dziwić zatem faceliftingi, zmiany silników, wersje i edycje specjalne. Cały czas jednak pod maską pracował silnik V8 ale pojemności i moc rosła 240 do 350 KM. Samych silników doliczyć się można aż czterech, od jednostki z 2 zaworami i pojemnością 4,5 litra, przez 4,7, 5 litrów, aż do 5,4 l. z 4 zaworach na cylinder.
Ta ostatnia zarezerwowana była dla najmocniejszej wersji GTS, która potrafiła przyspieszać do setki w 5,4 sekundy. Oprócz potężnego silnika Porsche 928 GTS odróżniał się od pozostałych wersji poszerzonymi błotnikami i innym rozstawem kół na osiach. Wszystko, by zwiększyć trakcję.
Ale nie tylko GTS robił wrażenie. Odmiana GT (GTS tylko automat) mogła być wyposażona w manualną skrzynie biegów, co dla wielu miłośników marki Porsche było lepszym rozwiązaniem. GT dysponował mocą 330 KM i był wolniejszy od GTS zaledwie o 0,2 sekundy.
Na przestrzeni lat wraz ze wzrostem mocy oraz rozwojem technologii 928 udoskonalano. Duże zmiany zafundowano autu w 1986 roku wraz z pojawieniem się wersji GTS. Wprowadzono wtedy coś, co dzisiaj nazywamy aktywną aerodynamiką. We wlotach powietrza umieszczono specjalne klapy, sterowane serwomechanizmami. Zamykały się one, gdy pełne chłodzenie silnika nie było. Dla obniżenia masy zdecydowano się także na zastosowanie aluminiowej pokrywy silnika, drzwi oraz przednich błotników
Porsche 928 – kalendarium
1977: premiera
1979: prezentacja 928 S, 300 KM, 4,7 litra, nowe felgi,
1983: pojawia się wtrysk Bosch LH-Jetronic i zapłon elektroniczny, 310 KM, 400 Nm,
1985: seryjnie montowany ABS, czterotłoczkowe zaciskami,
1986: prezentacja 928 S4, facelifting, nowy tylny spoiler, silnik 5 l. o mocy 320 KM,
1987: wersja 928 Clubsport lżejsza o 120 kg, niższa o 20 mm, tylko z 5-stopniową mechaniczną skrzynią biegów,
1989: wersja 928 GT z silnikiem 5 l. o mocy 330 KM. W wersjach S4 dostępny tylko automat, pojawia się system PSD – mechanizm różnicowy z blokadą sterowaną elektronicznie,
1991: 928 GTS z silnikiem 5,4 l. o mocy 350 KM
1995: zakończenie produkcji. W sumie powstało 61 056 egzemplarzy.
Porsche 928 – auto z ogłoszenia
Ceny 928 od kilku lat rosną. Choć na rynku wtórnym jest wiele Porsche 928, nie ma wielu godnych uwagi. Zdecydowana większość to wersje z automatycznymi skrzyniami. Najtańsze Porsche 928 można nabyć już za 40-50 tys. zł, jednak są to samochody zaniedbane oraz wymagające ogromnego wkładu finansowego. Warto pamiętać, że sama wymiana paska rozrządu pochłonie ok 10 tys. zł. A to dopiero początek skomplikowanych czynności serwisowych, do których w zdecydowanej większości trzeba wymontowywać silnik z nadwozia.
Nasza super fura z ogłoszenia to 928 S4 z roku 1984 (a więc jeszcze sprzed liftingu, jaki Porsche przeprowadziło w 1986 roku). Auto ma pod maską silnik V8 5l. o mocy 310 KM. Moment obrotowy trafia na tylne koła za pomocą przekładni ręcznej. Przebieg to 131 000 km, cena: 150 000 zł.
Uzasadnia ją jednak idealny stan tego egzemplarza, który został odświeżony lakierniczo. Ma też odnowione przednie fotele i felgi, a także oryginalne szyby. Do samochodu właściciel dorzuca komplet kluczyków, oryginalne koło zapasowe, zestaw narzędzie oraz kompresor do kół.
To warto wiedzieć przed zakupem Porsche 928
Silnik:
- dymienie, gdy jest ciepły wskazuje na zużyte prowadnice zaworów i gładzie cylindrów,
- nierówna praca może oznaczać zużyty rozdzielacz lub uszkodzony komputer sterujący silnikiem,
- wibracje na biegu jałowym to oznaka zużytych poduszek silnika,
- rozrząd, napinacze i pompa wody powinny być wymieniane co około 90 tys. km lub co 4 lata,
Skrzynia biegów:
- zbyt sztywna praca skrzyni manualnej może oznaczać zużycie synchronizatorów,
- warto zajrzeć pod samochód i sprawdzić skrzynię biegów pod kątem wycieków.
Hamulce, układ kierowniczy, zawieszenie:
- brzęczenie w czasie jazdy może oznaczać zużyte tuleje,
- efekt „pływania” podczas jazdy to z kolei zużyte amortyzatory. Prz ich wymianie warto od razu wymienić elementy metalowo-gumowe w zawieszeniu.
Nadwozie:
- 928 ma aluminiowe drzwi, przednie błotniki i maskę,
- choć nadwozie jest ocynkowane, warto sprawdzić czy nie ma wyprysków rdzy wokół okien i pokrywy bagażnika,
- zużyte uszczelki szyberdachu i klapy bagażnika mogą przepuszczać wodę do kabiny,
- śladów korozji należy poszukać również w podłodze nadwozia.
Wnętrze:
- niedziałająca klimatyzacja sugeruje, że auto nie było systematycznie serwisowane,
- spodziewaj się, że elementy wykończenia i tapicerki będą mocno zużyte lub nawet podarte.
- choć to Porsche, jakość plastików nie wytrzymuje często próby czasu. Bywają one powyginane.
17 lat w produkcji
Porsche 928 było inżynieryjnym majstersztykiem i przełomowym osiągnięciem w historii marki z Zuffenhausen. Świadczy o tym choćby fakt, że pozostawało w produkcji aż przez 17 lat. Oczywiście, w tym czasie nieustannie ewoluowało, jednak podstawowa formuła tego samochodu nie uległa zmianie. Według założeń miało być bowiem szybkim i wygodnym autem do pokonywania długich dystansów. I robiło to bardzo dobrze, co sprawiło, że klienci, którzy do tej pory wybierali 911 nie byli nim po prostu zainteresowani.
Łącznie na całym świecie sprzedano ponad 61 000 egzemplarzy 928, z czego 80 proc,. było zaopatrzone w automatyczną skrzynię biegów.