Przedawnienie mandatu – po jakim czasie mandat ulega przedawnieniu?
Trzy lata, tyle czasu dają państwu i organom ścigania przepisy na wyegzekwowanie kary grzywny za wykroczenie w drodze mandatu karnego. W skrócie zapłaty za mandat. Jeśli tego nie zrobią w ciągu trzech lat, następuje przedawnienie mandatu. Kluczowe jest jednak to, od kiedy te trzy lata liczyć.
Zgodnie z przepisem art. 45 § 3 kodeksu wykroczeń „orzeczona kara lub środek karny nie podlega wykonaniu, jeżeli od daty uprawomocnienia się rozstrzygnięcia upłynęło 3 lata”.
Kluczowy jest zatem termin uprawomocnienia się mandatu karnego, bo od niego liczą się dopiero trzy lata do przedawnienia. A ten może być różny w zależności od rodzaju mandatu, jaki otrzymamy.
Więcej o nowych stawkach mandatów pisaliśmy TUTAJ.
Rodzaje mandatów
Postępowanie mandatowe regulują przepisy art. 95 – 102 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia. Zgodnie z art. 98 grzywny mogą być nakładane w drodze mandatu:
- gotówkowego — wydawanego ukaranemu po uiszczeniu grzywny bezpośrednio funkcjonariuszowi, który ją nałożył,
- kredytowanego — wydawanego ukaranemu za potwierdzeniem odbioru,
- zaocznego.
Mandat gotówkowy
Wydawany ukaranemu po uiszczeniu grzywny bezpośrednio funkcjonariuszowi, który ją nałożył. To najprostsza sprawa. Policjant przyłapał nas na gorącym uczynku, zatrzymał, wymierzył karę, my ją zapłaciliśmy i wręczył mandat. Sprawa załatwiona.
Taki scenariusz nie dotyczy jednak wszystkich. Grzywna w drodze mandatu gotówkowego może być nałożona jedynie wobec osoby bez stałego miejsca pobytu albo zamieszkania na terenie RP. W większości przypadków dotyczy to zatem cudzoziemców, turystów lub obywateli polskich niemających stałego miejsca zamieszkania bądź pobytu.
I najważniejsze — mandat gotówkowy staje się prawomocny z chwilą zapłaty grzywny bezpośrednio u funkcjonariusza, który ją nałożył.
Mandat kredytowany
Każdy, kto ma stały adres zameldowania lub pobytu w Polsce, jeśli popełni wykroczenie, najpewniej dostanie mandat kredytowany.
To w nim powinno znaleźć się pouczenie o konieczności uiszczenia nałożonej grzywny w terminie 7 dni od daty przyjęcia mandatu oraz o skutkach niedokonania wpłaty w terminie.
A momentem uprawomocnienia się mandatu kredytowanego jest złożenie na nim podpisu osoby ukaranej. Jeśli zatem nie opłacimy mandatu w wyznaczonym terminie (7 dni), organa ścigania mają 3 lata na wyegzekwowanie grzywny.
Mandat zaoczny
Coraz częściej stosowana forma nakładania grzywny. Czy to w sprawie złego parkowania, czy to zdjęcia z fotoradaru?
Mandatem zaocznym nakłada się grzywnę w sytuacji, gdy stwierdzono wykroczenia, ale sprawcy nie ma na miejscu. Jest jednak warunek — nie może zachodzić wątpliwość co do tożsamości osoby sprawcy. W przypadku zdjęcia z fotoradaru to zdjęcie kierowcy wskazuje sprawcę, w przypadku parkowania, dane właściciela pojazdu.
Mandat zaoczny powinien wskazywać, gdzie ukarany może zapłacić grzywnę, informować o skutkach jej nieuiszczenia, a także określić termin zapłaty. Najczęściej to 7 dni od daty wystawienia.
Kiedy mandat zaoczny staje się prawomocny? Dopiero z chwilą uiszczenia grzywny we wskazanym miejscu i terminie. W razie nieuiszczenia grzywny w terminie jedyną możliwością pociągnięcia sprawcy do odpowiedzialności jest wniesienie przez upoważniony organ wniosku o ukaranie do sądu.
Czy wszystkie mandaty ulegają przedawnieniu?
Nie. Przedawnieniu może ulec zatem jedynie grzywna nałożona mandatem kredytowanym. Mandat gotówkowy uprawomocnia się po zapłaceniu grzywny, a mandat zaoczny uniemożliwia prowadzenie postępowania egzekucyjnego, gdyż nigdy nie stanie się prawomocny.
Po jakim czasie mandat ulega przedawnieniu?
Przedawnienie mandatu karnego kredytowanego upływa po trzech latach od momentu uprawomocnienia, czyli pokwitowania mandatu karnego kredytowanego.
Kto mandat egzekwuje? Nie policja a Naczelnik Urzędu Skarbowego właściwy dla miejsca zamieszkania osoby ukaranej. I to właśnie urząd skarbowy ma 3 lata na ściągnięcie z nas grzywny. Jeśli tego nie zrobi, po 3 latach od uprawomocnienia się mandatu postępowanie egzekucyjne powinno być umorzone.
W sądzie biegną inne terminy
Czy to oznacza, że sprawca wykroczenia może mandat zaoczny wyrzucić do kosza i spać spokojnie? Oczywiście nie. W tym przypadku jedyną możliwością nałożenia kary za wykroczenie jest skierowanie przez organ wniosku o ukaranie do sądu. I tak się dzieje w większości przypadków.
Taka ścieżka skraca jednak czas przedawnienie do roku. W razie wszczęcia postępowania w sprawach o wykroczenia (postępowania przed sądem) termin przedawnienia ulega z mocy prawa przedłużeniu do lat 2 od daty wszczęcia postępowania.
Jeśli więc odmówimy przyjęcia mandatu karnego kredytowanego lub nie opłacimy mandatu zaocznego, odpowiedni organ ma rok na skierowanie sprawy do sądu w drodze wniosku o ukaranie.
Ile czasu ma organ na wystawienie mandatu?
To zależy od popełnionego wykroczenia. W przypadku złego parkowania to nawet 90 dni. W przypadku fotoradarów ustawodawca wskazał dłuższy termin, w którym organ może wystawić mandat. To aż 180 dni od wykrycia wykroczenia, czyli np. zarejestrowania zdjęcia. Co istotne.
Uchylenie mandatu
Istnieje jednak „legalny” sposób na niezapłacenie mandatu. To jego uchylenie. Aby do tego doszło, ukarany musi w terminie 7 dni od daty uprawomocnienia się dokumentu złożyć wniosek. Trzeba jednak pamiętać, że uchylenie mandatu może dotyczyć jedynie czyny nie zabronionego.
Przedawnienie mandatu – FAQ
Ile jest czasu na zapłacenie mandatu?
Ustawowo to 7 dni od daty otrzymania mandatu.
Po jakim czasie przedawnia się mandat za złe parkowanie?
Mandat za złe parkowanie to mandat zaoczny. W takiej sytuacji właściciel pojazdu ma 7 dni na uiszczenie opłaty od momentu wystawienia mandatu zaocznego.
Jeżeli kierowca nie zdecyduje się na uiszczenie tej opłaty, sprawa kierowana jest do właściwego sądu rejonowego.
Po jakim czasie przedawnia się mandat z fotoradaru?
Zgodnie z Kodeksem wykroczeń przedawni się on w ciągu 3 lat od uprawomocnienia.
Przedawnienie mandatu – przerwany bieg
Warto także pamiętać, że bieg przedawnienia przerywa nawiązanie skutecznego kontaktu organu egzekucyjnego ze sprawcą wykroczenia. Za taki fakt można przyjąć np. odpowiedź kierowcy na pismo organu wystawiającego mandat np. straż miejską lub Inspekcję transportu drogowego, która zarządza wszystkimi fotoradarami w Polsce.