Renault 5 i Alpine A290 Europejskim Samochodem 2025 roku. Francuzi powtórzyli historyczny sukces
Wygląda na to, że Renault ma abonament na wygrywanie w najbardziej prestiżowym plebiscycie na Starym Kontynencie. Po zeszłorocznym zwycięstwie Scenica E-Tech, Europejskim Samochodem 2025 roku zostały bliźniacze Renault 5 E-Tech i Alpine A290.
Plebiscyt na Europejski Samochód Roku odbywa się nieprzerwanie od 62 lat. Do tegorocznej edycji stanęło 42 modeli, z których wyłoniono finałową siódemkę. Wśród nich znalazły się Alfa Romeo Junior, Citroen C3/e-C3, Cupra Terramar, Dacia Duster, Hyundai Inster, Kia EV3 oraz Renault 5 E-Tech razem z Alpiną A290.
Wyboru Europejskiego Samochodu 2025 roku dokonało jury, składające się z 60 członków – głównie dziennikarzy motoryzacyjnych – z 23 europejskich krajów. Polskę od lat reprezentują byli redaktorzy nieistniejącego już miesięcznika auto motor i sport – Maciej Ziemek i Roman Popkiewicz.
TUTAJ przeczytasz jak jeździ Renault 5 E-Tech.
Europejski Samochód 2025 roku: powtórka z historii
Ogłoszenie wyników odbyło się podczas rozpoczętego dzisiaj salonu samochodowego w Brukseli. Najwięcej punktów, bo aż 353 zebrała francuska dwójka. Czyli Renault 5 E-Tech i Alpine A290.
Drugie miejsce przyznano Kii EV3 (291 pkt.), a podium uzupełnił Citroen C3/e-C3 (215 pkt.). Czwarte miejsce przypadło Dacii Duster (172 pkt.), która niewielką liczbą oczek wyprzedziła Hyundaia Instera (168 pkt.).
Na kolejnym miejscu uplasowała się Cupra Terramar (165 pkt.), natomiast czołową siódemkę zamknęła, wytwarzana w Polsce, Alfa Romeo Junior (136 pkt.). Ciekawostka – Europejskim Samochodem 2023 roku został siostrzany Jeep Avenger, który jest również produkowany w tyskiej fabryce koncernu Stellantis.
Tegoroczne zwycięstwo siostrzanych Renault 5 E-Tech i Alpiny A290 to drugie rozstrzygnięcie w historii tego plebiscytu, gdy auto jednej marki rok po roku otrzymuje ten zaszczytny tytuł. Wcześniej podobną powtórkę święcił Fiat z modelami Punto i Bravo.
Było to jednak „dawno, dawno temu w odległej galaktyce”, czyli… w latach 1995-1996.
TUTAJ przeczytasz megatest Dacii Duster.
Dwa auta o różnych charakterach
Renault 5 E-Tech i Alpine A290 powstały na tej samej platformie, zwanej AmpR Small. Oba auta różnią się między sobą mocą i charakterem. Alpine, które debiutowało w połowie 2024 roku, dysponuje 180 lub 220 KM. Z kolei Renault 5 E-Tech ma albo 120 albo 150 KM.
Na razie nie znamy cen Alpine w naszym kraju, natomiast za „piątkę” trzeba zapłacić od 120 900 zł. Tyle kosztuje wariant urban range evolution, wyróżniający się 120-konnym silnikiem (225 Nm) i baterią trakcyjną o pojemności użytkowej 40 kWh.
Zapewnia on zasięg 300 km (według cyklu WLTP) i średnie zużycie energii na poziomie 14,5 kWh/100 km. Bateria trakcyjna przyjmuje prąd z maksymalną mocą 80 kW, co wystarcza na nabicie jej w zakresie 15-80% w około 30 minut. Osiągi? 0-100 km/h w 9,0 s i prędkość maksymalna 150 km/h.
Na mocniejszą odmianę i z większym akumulatorem (52 kWh – użytkowo), zwaną comfort range, trzeba już wydać od 142 900 zł. Występuje ona w drugim wariancie wyposażenia o nazwie techno i zapewnia zasięg 410 km, ładowanie z mocą 100 kW (15-80% również w 30 minut), a także lepsze osiągi.
Renault 5 E-Tech comfort range od 0 do 100 km/h rozpędza się w 7,9 s i przestaje przyspieszać również przy prędkości 150 km/h. Średnio zużywa 14,9 kWh energii na 100 km.
Europejski Samochód 2025 roku jeździ świetnie
Na razie nie mieliśmy okazji jeździć Alpine A290, ale Renault 5 E-Tech zrobiło na nas znakomite wrażenie. Doceniliśmy je za jakość, niewielkie zużycie energii, komfort oraz dopracowany układ jezdny.
„Stabilność i prowadzenie są tu pierwszorzędne. Małe Renault wciąga w akcję niemal jak auta pokroju GTI. Jest znakomicie wyważone i nieprzyzwoicie łatwe w prowadzeniu” – pisaliśmy na temat tego samochodu w raporcie z jazdy.
„Co więcej, wykazuje się bardzo niewielkimi przechyłami i przyjemnie zestrojonym, bezpośrednim oraz precyzyjnym układem kierowniczym. I właśnie takie zachowanie na drodze podkreśla to, czym ten samochód jest. Czyli piekielnie dobrym i dopracowanym hołdem dla swojego protoplasty” – kontynuowaliśmy.
Renault ma obecnie bardzo dobrą passę. To m.in. zasługa szefa tej marki – Luci de Meo – który stery objął w lipcu 2020 roku.