14 listopada 2024

Rewolucja u Renault – koniec z wieloetapowymi menu, ale nie z fizycznymi przyciskami

rewolucyjne kokpity Renaut

Renault obiecuje zupełnie nowe wrażenia z użytkowania swoich samochodów. Przyszłość mają wyznaczać rozbudowane, cyfrowe kokpity, w których na pierwszy plan ma się wysuwać łatwość użytkowania.

Sprawdź finansowanie OTOMOTO Lease

Kokpity obecnych modeli Renault są zdominowane przez dwa ekrany, w tym centralny z przeważnie (nie we wszystkich modelach) znakomitym systemem informacyjno-rozrywkowym OpenR Link. Oparty na platformie Android Automotive, zapewnia intuicyjne menu, szybkie działanie oraz bezpośredni dostęp m.in. do nawigacji Google'a.

Ale teraz Francuzi obiecują radykalną zmianę podejścia do projektowania wnętrz swoich przyszłych aut. „Wprowadzimy przełomowe rozwiązania praktycznie pod każdym względem, włączając w to kokpit i interakcję użytkownika” – wyjaśnia główny projektant Gilles Vidal.

TUTAJ poznasz system multimedialny 2024 roku według OTOMOTO.

Rewolucyjne kokpity Renault zdominują ekrany

Za wzór tego, jak mają wyglądać kabiny przyszłych modeli tej francuskiej marki może posłużyć zaprezentowany niedawno koncept Embleme. W jego przypadku położono nacisk na digitalizację i sterowanie dotykowe. Poza tym priorytetem ma być bezpieczeństwo kierowcy.

Najważniejszym elementem nowego ekosystemu będzie wyświetlacz, rozciągający się u góry przez całą szerokość deski rozdzielczej. Zostanie on podzielony na trzy osobne ekrany i ma zawierać przyszłą wersję systemu informacyjno-rozrywkowego OpenR Link.

Oczekuje się, że zapewni on szereg nowych możliwości pod kątem interakcji. Pomimo jego zastosowania, Vidal obiecuje zachowanie przycisków i przełączników dla najważniejszych elementów sterujących.

„Chcemy znaleźć równowagę między interakcjami fizycznymi a interakcjami ekranowymi. Muszą być superwidoczne. W samochodach jest coraz więcej funkcji i ustawień, więc naszą odpowiedzialnością jest uczynienie tego superintuicyjnym i łatwym w obsłudze” – mówi Vidal.

Dodaje on, że w przyszłych modelach Renault obsługa ma być tak intuicyjna i czytelna, aby jak najbardziej ograniczyć rozpraszanie uwagi kierowcy. „Najważniejsza jest łatwość użytkowania” – mówi Francuz.

„Widzimy, że niektóre marki mają obsesję na punkcie wyświetlania wszystkiego na ekranach. Ale może to nie jest zbyt dobre pod względem łatwości obsługi. Ani też zrozumienia każdej regulacji, którą trzeba wykonać w samochodzie” – dodaje.

TUTAJ przeczytasz o systemie czterech kół skrętnych w Renault Australu.

Rewolucyjne kokpity Renault: bez wieloetapowych menu

Renault chce wprowadzić obsługę poprzez dotykowe panele i zamontowane przed nimi ekrany. Ma to pozwolić na uniknięcie niepotrzebnego rozpraszania kierowcy w czasie jazdy. „Jeśli masz ekran wyświetlacza dalej, ekran dotykowy może być nieco bliżej twoich rąk, więc twój wzrok nie będzie odrywany od drogi przez zbyt długi czas” – twierdzi Vidal.

Przyszłe modele będą nadal korzystać z efektów dźwiękowych, opracowanych przez Jeana-Michela Jarre'a. Vidal obiecuje również atrakcyjny projekt samych głośników (zamiast ukrywania ich) oraz stosowanie pokrętła regulacji głośności.

Ale priorytetem ma być wyeliminowanie skomplikowanych, wieloetapowych menu. „Średnio większość samochodów ma trzy, czasami cztery poziomy zagłębiania się w funkcje” – mówi Vidal. Przy okazji dodaje, że 90% funkcji można umieścić tak, aby nie trzeba było ich szukać.

Kolejnymi elementami mają być widżety, obejmujące m.in. prognozę pogody czy odtwarzacze muzyki. Oczywiście obowiązkowym wyposażeniem będzie rozbudowana sztuczna inteligencja, której działanie nie będzie jedynie czysto funkcjonalne.

Ma opierać się również na zewnętrznych kamerach i np. odzwierciedlać otoczenie wewnątrz m.in. za pomocą ekranów czy oświetlenia nastrojowego. Albo „jeśli przejeżdżasz przez brzydki obszar, możesz wyświetlać ładne rzeczy” – kończy Vidal.

TUTAJ dowiesz się, jak jeździ nowe Renault 5 E-Tech.

Tylko w autach na prąd?

Rewolucyjne wnętrza mają zadebiutować w przyszłych modelach Renault w 2028 roku. Na razie mówi się wyłącznie o samochodach elektrycznych, ale w obecnej, dynamicznie zmieniającej się rzeczywistości plany te mogą jeszcze wiele razy ulec zmianie.

Francuzi niedawno pokazali nowe, elektryczne Renault 4, a lada chwila wprowadzą na polski rynek kultową „piątkę”. W planach jest również reaktywacja niewielkiego Twingo, które ma kosztować poniżej 20 000 euro.

Z kolei w przyszłym roku zadebiutuje kolejna generacja Clio. Ten francuski mieszczuch nadal ma być spalinowy. Być może zachowa warianty LPG, ale na pewno trzon będą stanowiły napędy hybrydowe.