Norwegia zdetronizowana! W tym kraju elektromobilność jest wdrażana najszybciej. A co z Polską?
Norwegia już nie jest na czele! Oto nowy lider rozwoju elektromobilności w Europie. Polska w rankingu HERE-SBD EV Index 2024 znajduje się w ogonie, wyprzedzając tylko trzy kraje.
Klamka powoli zapada. W Norwegii od stycznia przyszłego roku dealerzy nie zaoferują już żadnego nowego auta spalinowego. I w sumie nie będzie takiej potrzeby – tamtejszy rynek już jest na to gotowy. W sierpniu bieżącego roku aż 94% spośród 11 114 nowo zarejestrowanych samochodów stanowiły elektryki.
Ale to nie wszystko. Obecnie po norweskich drogach jeździ już więcej aut na prąd niż spalających paliwa kopalne. Według Solberga Thorsena z Norweskiej Federacji Samochodowej (NAF), Norwegowie wybierają takie auta głównie z powodów ekonomicznych. Czyli m.in. niższych opłat za drogi czy mniejszych stawek parkingowych (TUTAJ poznasz najlepsze elektryki w daleką podróż).
Rozwój elektromobilności: ranking HERE-SBD EV Index 2024
Ranking HERE-SBD EV Index 2024 pokazuje aktualny rozwój elektromobilności, czyli poziom wdrażania pojazdów elektrycznych i ich infrastruktury. To cykliczne opracowanie firm Here (ekspert ds. danych lokalizacyjnych i technologii) oraz SBD Automotive (specjalista od badań motoryzacyjnych), oparte m.in. na danych własnych, API, Eurostatu i EAFO.
Najnowsze wydanie rankingu pokazuje niezwykły wzrost liczby pojazdów elektrycznych oraz rozwój infrastruktury ładowania w Europie i w USA. W stosunku do zeszłorocznego wskaźnika, wydajność publicznych stacji ładowania na Starym Kontynencie do końca roku powinna wzrosnąć o 115%. Z kolei w Stanach Zjednoczonych – o 82%.
Co ważne, zgodnie z badaniem HERE-SBD EV Index 2024 obecnie osiągnięto optymalny wskaźnik liczby publicznych stacji ładowania dla aut elektrycznych w 24 z 30 badanych krajów Starego Kontynentu. W USA – w 3 z 50 stanów (TUTAJ przeczytasz megatest Volkswagena ID.7).
Pomimo całkowitej rezygnacji ze sprzedaży aut spalinowych od 2025 roku, z pozycji lidera spadła Norwegia. Wyprzedziła ją Dania. „To dzięki silnemu wsparciu rządu duńskiego dla elektryfikacji, w tym zwolnieniom podatkowym i ulgom” – czytamy w opracowaniu.
Z kolei pozycja Norwegii to „zasługa” zbytniego wzrostu liczby aut elektrycznych na tle infrastruktury. Oznacza to, że tamtejsze władze nie nadążają z budową nowych ładowarek za... rynkiem.
Polska na 27. miejscu
Twórcy rankingu przyznają maksymalnie 100 punktów. Dania w najnowszym zestawieniu otrzymała 76,7 pkt., a Norwegia – 73,3 pkt. Na kolejnych miejscach znalazły się Luksemburg (70,8), Holandia (69,2) oraz Niemcy (68,3). Zaskakuje bardzo wysoka, 6. pozycja Bułgarii z liczbą 65,8 pkt.
A Polska? Z 33,3 pkt. znajduje się na 27. miejscu. Oznacza to, że okupujemy koniec stawki przed Cyprem (27,5), Węgrami (26,7) oraz Maltą (23,3).
Jak podkreślają twórcy raportu, „Węgry, Polska i Rumunia, mimo że doświadczają obiecujących wzrostów, dzięki nowym zachętom i inwestycjom w infrastrukturę, stoją przed wyzwaniami związanymi z budową nowych punktów ładowania, aby objąć duże regiony wiejskie”.
W naszym kraju, obok Bułgarii i Grecji, samochody elektryczne stanowią najmniejszy odsetek na rynku nowych pojazdów. Za to nieźle wypadamy pod względem mocy ładowarek i liczby samochodów przypadających na pojedynczy punkt ładowania.
Indeks obejmuje cztery obszary, z których każdy jest nagradzany maksymalną liczbą 25 punktów. Łącznie można więc uzyskać 100 punktów. Są to:
- gęstość punktów ładowania (kolor zielony)
- średnia wydajność stacji ładowania (kolor niebieski)
- udział pojazdów elektrycznych w rynku nowych samochodów (kolor różowy)
- stosunek zarejestrowanych elektryków do liczby punktów (kolor granatowy)
Rozwój elektromobilności a PKB
Powszechnie uważa się, że auta elektryczne to zabawki dla bogatych. Aby się o tym przekonać, wystarczy przeanalizować indeks siły nabywczej i PKB na mieszkańca w 2023 roku. W pierwszej dziesiątce mamy Luksemburg, Irlandię, Holandię, Danię, Austrię, Belgię, Szwecję, Niemcy, Finlandię i Maltę.
W indeksie HERE-SBD EV Index 2024 powyższe kraje zajmują czołowe miejsce, choć z wyłączeniem Malty. To niewielkie państewko znalazło się na końcu zestawienia, m.in. ze względu na niską średnią moc punktów ładowania i najmniejszy w Europie stosunek zarejestrowanych elektryków do liczby punktów ładowania.