Sprzedaż hybryd plug-in wystrzeliła o ponad 50%. Co z resztą napędów? Jak wypadamy na tle całej UE?

Polski rynek motoryzacyjny utrzymuje się w lepszej kondycji niż średnia unijna. Oprócz spektakularnego wzrostu hybryd plug-in, polski rynek wyróżnia się też relatywnie stabilną pozycją diesli. Oto dane za I kwartał roku.
Europejskie Stowarzyszenie Producentów Samochodów (ACEA) właśnie podsumowało sprzedaż nowych aut w Europie w I kwartale 2025 roku. Wnioski są... niejednoznaczne. O ile unijny rynek jest w dołku, o tyle nad Wisłą w salonach klientów przybywa. W całej Unii Europejskiej sprzedano 2 715 008 aut, czyli o 1,9% mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.
Tymczasem w Polsce przez pierwsze 3 miesiące br. do klientów trafiło 142 205 nowych samochodów osobowych, czyli o 2,5% więcej niż w analogicznym okresie 2024 roku. O ile dla nikogo nie będzie zaskoczeniem, że największą zdecydowanie największą popularnością cieszą się pojazdy z silnikiem spalinowym pod maską, to jednak swego rodzaju niespodzianką może być słabnąca popularność aut zasilanych benzyną.
Samochodów na „bezołowiową” sprzedało się 43 952, czyli o 12,8% mniej niż przed rokiem. Z kolei diesle, choć również zaliczyły spadek, to nie był on już tak wyraźny i wyniósł 2,3% rok do roku. Oznacza to, że Polacy w I kwartale 2025 r. kupili 10 769 aut z silnikiem wysokoprężnym pod maską.
Jednak, jak mawiał Lejzorek Rojtszwanc, „Zwalniają, znaczy będą zatrudniać”. Idąc tym tropem logicznym – skoro sprzedaż aut czysto spalinowych spada, mimo ogólnego wzrostu na rynku, w stronę jakich napędów zwracają się Polacy?
Hybrydowa dominacja
Odpowiedź jest banalnie prosta – coraz częściej kupujemy auta wykorzystujące silniki elektryczne. Najpopularniejsze są oczywiście układy hybrydowe. Statystyki ACEA rozdzielają je na dwie grupy – hybrydy oraz hybrydy plug-in. Oznacza to, że do pierwszego worka wpadają zarówno auta wykorzystujące układ miękkiej hybrydy, jak i klasyczne hybrydy.
I to właśnie ta grupa zdominowała polski rynek pierwotny w I kwartale 2025 roku, sprzedając się w liczbie 72 671 sztuk, co stanowiło wzrost o 12% w porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego. Jednak wynika to nie tylko z preferencji klientów, ale i struktury podaży. Dziś w salonach coraz trudniej znaleźć auta z silnikiem benzynowym, które pozbawione są układu miękkiej hybrydy. Ten trend z pewnością będzie się nasilał.
Jednak jeszcze większy wzrost procentowy zanotowały hybrydy typu plug-in. Tych sprzedało się, bagatela, aż o 54,1% więcej niż w analogicznym okresie 2024 roku. Jednak w liczbach bezwzględnych nie wygląda to już tak spektakularnie. Mowa o 5813 dostarczonych samochodach wobec 3773 przed rokiem.
Sprzedaż aut w I kwartale 2025 roku – co z elektrykami?
Co ciekawe, rynek nowych samochodów elektrycznych jest zbliżony rozmiarami do rynku hybryd plug-in. W I kwartale br. Polacy kupili 5107 aut na prąd, co stanowi wzrost o 21,9% w porównaniu do pierwszych trzech miesięcy roku ubiegłego.
Oczywiście wyjaśnienie wzrostu w tej grupie jest banalnie proste – pod koniec 2024 roku wszyscy czekali już na uruchomienie nowego programu dopłat do zakupu samochodów elektrycznych i wielu odkładało wizytę w salonie. Program NaszEauto ruszył w lutym br., a wraz z nim – do salonów ruszyła fala kulminacyjna klientów.
Z kronikarskiego obowiązku – statystki odnotowują również istnienie grupy „Pozostałe”. W jej skład wchodzą samochody wodorowe, zasilane gazem (CNG, LNG lub LPG), czy też paliwem E85. Takich aut sprzedało się w Polsce najmniej spośród wszystkich grup – łącznie były to 3793 egzemplarze (spadek o 14,3% r/r).
Polska kontra UE
Jak trendy obserwowane w Polsce mają się do tych z rynku unijnego? O tym, że nasz rynek urósł, a łączna sprzedaż aut we Wspólnocie spadła, już wspominaliśmy. A to niejedyne różnice oddzielające Polaków od umownej unijnej średniej statystycznej. Porównajmy dane za I kwartał tego roku z analogicznym okresem 2024 roku, by dostrzec szersze trendy.
I tak, w naszym kraju da się zaobserwować wyraźnie większą stabilność popytu na samochody z dieslem pod maską. W całej UE sprzedaż modeli z jednostką wysokoprężną spadła w omawianym okresie aż o 27,1%, podczas gdy w Polce – o 2,3%. Mniejszy, choć wciąż zauważalny, kontrast dotyczy pojazdów benzynowych – ogółem w UE sprzedało się ich o 20,6% mniej, a w Polsce – o 12,8%.
W przypadku hybryd rynek unijny urósł nieco bardziej (20,7% wobec 12% w Polsce), natomiast jeśli chodzi o hybrydy plug-in zdeklasowaliśmy resztę Wspólnoty. Średnia sprzedaż dla całej UE wzrosła zaledwie o 1,1%, podczas gdy w Polsce – o 54,1%. Niemniej w liczbach bezwzględnych nasz rynek pozostaje kroplą w morzu. Kupiliśmy niecałe 6 tys. hybryd z wtyczką, wobec ponad 207 tys. sprzedanych w całej UE.
Z kolei w przypadku elektryków wyniki procentowe są już najbardziej wyrównane: w Polsce zanotowaliśmy wzrost o 21,9%, a średnia unijna poprawiła się rok do roku o 23,9%.
Sprzedaż aut w I kwartale 2025 roku – ranking producentów
Najwięcej samochodów w Unii Europejskiej w I kwartale 2025 roku sprzedała Grupa Volkswagen – było to 724 045 aut. Z czego 302 tys. miało znaczek VW na masce, 163 tys. Skody, a 128 tys. Audi. Pozostałe marki koncernu nie przekroczyły 100 tys. sprzedanych egzemplarzy.
Drugie miejsce w rankingu producentów zajął Stellantis, który znalazł nabywców na 451 tys. aut. Najwięcej klientów wybrało Peugeota (159 tys.), za nim uplasowały się Citroen (88 tys.) i Fiat (73 tys.).
Podium producentów zamyka Grupa Renault ze sprzedażą 313 tys. aut. W jej skład wchodzą 3 marki. Niszowe Alpine znalazło zalediwe 1902 klientów, a 169 tys. mieszkańców UE wybrało pojazdy z logo Renault. Nieco mniej, bo 142 tys., skusiło się na Dacię.