Strefa Marek OTOMOTO
Mercedes
Nieustraszony Mercedes teraz także z napędem elektrycznym. Poznaj G 580 z technologią EQ
Mercedes klasy G z gracją odnajduje się zarówno w trudnym terenie, jak i przy eleganckich deptakach. Najnowsza generacja tego modelu, choć stylistycznie odwołuje się do pierwszej Gelendy, jest samochodem na wskroś nowoczesnym. Dlatego w gamie nie mogło zabraknąć wersji elektrycznej.
Tego Mercedesa nie trzeba nikomu przedstawiać. Klasa G jest pojazdem kultowym, który cieszy się wielkim powodzeniem pod każdą szerokością geograficzną. Nie ma w tym nic dziwnego – dzięki swojemu uniwersalnemu charakterowi Gelenda doskonale sprawdza się nawet w najbardziej zróżnicowanych i wymagających warunkach.
Teraz do doskonale znanych, spalinowych wariantów dołącza G 580. Czyli pierwsza klasa G na prąd.
Jak to działa?
Mercedes-Benz G 580 z technologią EQ – bo tak brzmi pełna nazwa tego modelu – imponuje… technologią EQ. Doskonale widać to już na pierwszy rzut oka, gdy tylko spojrzymy na parametry techniczne. Moc 588 KM oraz 1164 Nm momentu obrotowego mówią same za siebie. Ta ostatnia wartość stanowi przełom w historii tego modelu – nawet topowe G 65 AMG z benzynowym silnikiem V12 pod maską nie dysponowało tak monumentalnymi pokładami Niutonometrów. Jak są one przenoszone na asfalt?
Cóż, przede wszystkim – inteligentnie. Inżynierowie Mercedesa zdecydowali się na zastosowanie oddzielnego silnika elektrycznego dla każdego z kół. To pierwszy samochód w historii marki, który wykorzystuje takie rozwiązanie. Każdy z silników ma moc szczytową 147 KM, co daje łącznie wspomniane już 588 KM. Jak można się spodziewać, tak duża moc gwarantuje świetne osiągi – pierwsza „setka” pojawia się na liczniku po zaledwie 4,7 s.
Układ elektryczny
Silniki czerpią życiodajne elektrony z akumulatora trakcyjnego o pojemności użytkowej aż 116 kWh. Składa się on z 12 modułów, w których znalazło się łącznie 216 ogniw. Co istotne, bateria została zintegrowana z ramą drabinkową, co zwiększa sztywność całej konstrukcji oraz obniża środek ciężkości pojazdu.
Akumulator trakcyjny legitymuje się nie tylko bardzo dużą pojemnością, ale też wiodącymi parametrami ładowania. Szybkie ładowanie prądem stałym (DC) możliwe jest z mocą do 200 kW, dzięki czemu uzupełnienie energii od 10 do 80% trwa zaledwie 32 minuty. Z kolei ładowarka pokładowa prądu przemiennego (AC) ma moc 11 kW.
Nie można też zapomnieć o rozbudowanej rekuperacji, która zamienia energię kinetyczną pojazdu w energię elektryczną. Dzieje się tak podczas żeglowania (jazdy wybiegiem) oraz hamowania. Rekuperacja rozpoczyna się, gdy tylko kierowca zdejmie w trakcie jazdy nogę z pedału przyspieszenia. Korzystając z manetek przy kierownicy można wybrać jeden z kilku trybów działania systemu.
Jak to wszystko przekłada się na zasięg? Mercedes G 580 z technologią EQ może przejechać do 473 km na jednym ładowaniu (cykl WLTP). W czasie dalszych podróży – oprócz możliwości szybkiego ładowania – w sukurs przychodzi również „inteligentna” nawigacja satelitarna, która potrafi zaplanować trasę wraz z przystankami na uzupełnienie energii. Do ustalenia optymalnej drogi system wykorzystuje szereg danych, w tym informacje o przebiegu trasy, topografii terenu czy temperaturze otoczenia. W wyliczeniach nawigacja bierze poprawkę również na ustawione przez pasażerów parametry klimatyzacji.
Z kolei przy planowaniu ewentualnych ładowań algorytm analizuje m.in. dostępność i moc stacji ładowania oraz obowiązujące na nich ceny, by obliczyć szacunkowy koszt uzupełnienia energii. Co więcej, przystanki planowane są w optymalny sposób – czasem dwa krótkie postoje na stacjach o wysokiej mocy mogą być efektywniejsze niż jedno długie ładowanie. Jednak kierowca nie musi o tym myśleć – klasa G sama „podpowie” najlepsze rozwiązanie. A gdy zajdzie taka potrzeba – zasugeruje też włączenie funkcji ECO wspierających efektywniejszy styl jazdy.
Jak widać, napęd elektryczny czyni z Gelendy niezrównanego towarzysza nie tylko podczas codziennego użytkowania, ale i w trakcie dalekich podróży. A co z walorami przygodowymi? Czy G 580 nie boi się zjechać z utartych szlaków?
Gry terenowe
Klasa G od zawsze słynęła z ponadprzeciętnej sprawności off-roadowej. G 580 z technologią EQ kontynuuje rodowe tradycje. Co istotne, zastosowanie napędu elektrycznego pozwoliło inżynierom Mercedesa na wprowadzenie nowatorskich rozwiązań technicznych, które jeszcze bardziej ułatwiają pokonywanie przeszkód terenowych.
Choć podstawa pozostała bez zmian – G 580 to wciąż prawdziwa klasa G, co oznacza oparcie konstrukcji o ramę drabinkową. Zintegrowano z nią jednostki elektryczne, a napęd jest realizowany za pomocą krótkich półosi. Jednak czym byłaby terenówka bez blokad mechanizmów różnicowych?
Te w elektrycznej Gelendzie są innowacyjne, ponieważ mechaniczne blokady zostały zastąpione wirtualnymi. A konkretnie – funkcją wektorowania momentu obrotowego umożliwiającą precyzyjne dozowanie siły napędowej na każde koło. Dzięki niej wystarczy, że jedna opona „złapie” trakcję, by klasa G mogła wyjechać z opresji.
W pełni zmienny rozdział momentu pomiędzy na poszczególne koła ma jeszcze jedną ważną zaletę – G 580 pozostaje zwrotne nawet wtedy, gdy blokada jest aktywna. Zresztą, o obecności blokad można zapomnieć nie tylko z tego powodu. Również fakt, że są one sterowane w pełni automatycznie (nie ma potrzeby ich ręcznego włączania za pomocą przycisków) diametralnie ułatwia eksploatację samochodu, a przede wszystkim – pokonywanie przeszkód terenowych.
Tyle teorii. W końcu pełnię doświadczenia płynącego z obcowania z klasą G 580 można uzyskać tylko po bezpośrednim kontakcie z samochodem. Przetestuj elektryczną Gelendę, by przekonać się osobiście, co potrafi to auto.