Subaru WRX. Na razie nie dla Europy.
Jak twierdzą Japończycy to najbardziej zaawansowany pod względem technologii, osiągów i designu model, jaki kiedykolwiek wyprodukowali. Nowe Subaru WRX pod maską ma silnik typu bokser 2.4 l. o mocy 271 KM i napęd na cztery koła. W czasach elektormobilności brzmi to, jak siarczyste przekleństwo. A przecież będzie jeszcze wersja STI.
W Europie się jednak nie przeklina, panuje tutaj polityczna poprawność. Co w związku z tym? Nie przeklinamy i nie jeździmy. Chcieliśmy eko-motoryzacji? No to ją mamy. Nie mamy za to i mieć pewnie nie będziemy, nowego Subaru WRX. Przynajmniej nie z tym silnikiem. Auto zostało zaprezentowane w Stanach Zjednoczonych i trafi na rynki, gdzie nie ma tak drakońskich norm emisji spalin.
Napęd
Turbodoładowany bokser o pojemności 2,4 l w stosunku do swojego poprzednika ma nieco większą moc – 271 KM i moment obrotowy 350 Nm. Do tego auto wyposażone jest w 6-biegową skrzynię manualną lub nową bezstopniową przekładnią automatyczną Subaru Performance Transmission, która ma aż 8 wirtualnych przełożeń.
WRX wyposażone jest także w symetryczny napęd na wszystkie koła oraz aktywny system kontroli momentu obrotowego (Active Torque Vectoring), a kierowca ma do dyspozycji trzy tryby jazdy systemu SI-Drive. Tak jak do tej pory.
W wersji GT pojawią się elektronicznie sterowane amortyzatory oraz możliwość zmiany ustawień układu kierowniczego i zmiany wielu innych parametrów poszczególnych układów samochodu.
Bliżej crossovera
Pod względem designu Subaru WRX idealnie wpisuje się w trendy panujące za oceanem. Dominują mocne linie, ostre przetłoczenia i agresywne kształty. Zdaje się, że Europa znowu odstaje od tej mody. I pomyśleć, że niektórzy producenci upierają się przy stylistycznej globalizacji.
Co ważne nowe Subaru zachowało potężny wlot na masce i jeszcze bardziej uwypukliło atletyczne błotniki. Szczególnie te z tyłu. Sylwetka auta jednak niebezpiecznie podąża w kierunku modnych crossoverów.
WRX jest to skrót od World Rally eXperimental. Pojawił się po raz pierwszy w 1990 roku w modelu będącym wynikiem współpracy Subaru i brytyjskiego zespołu rajdowego Prodrive. Główną różnicą między standardowymi modelami a WRX był turbodoładowany silnik.
Auto wygląda na dynamiczne, jest jednak nieco przerysowane jak japońska Manga. Jedni jej nie rozumieją, inni kochają. Sześciokątny grill, wyraziste osłony nadkoli i na listwach progowych czy wreszcie dwie podwójne końcówki wydechu przy dyfuzorze w wersji WRX są nieco na wyrost, ale przecież świat czeka na odmianę WRX STI. Kiedy się pojawi? Niebawem. Już tutaj jednak przednie błotniki wykonane są z aluminium, dzięki czemu udało się obniżyć masę o ponad 2 kg.
Subaru WRX to cywilne auto i jak na takie przystało, ma duży dotykowy wyświetlacz o przekątnej 11,6 cala. Na szczęście pozostawiono także przełączniki podstawowych funkcji. Kierowca może korzystać z Apple CarPlay, Android Auto, a także nawigacji TomTom. Dla wersji GT zarezerwowano fotele Recaro z 8-kierunkową regulacją ustawień. W podstawie są „zwyczajne” fotele wykończone kontrastową nicią.
Wyposażone jest też w sporo systemów wspierających jazdę oraz bezpieczeństwo. Nie zabrakło m.in. asystenta utrzymania pasa ruchu, aktywnego tempomatu, systemu automatycznego kierowania awaryjnego – Automatic Emergency Steering współpracujący z systemem zapobiegania kolizjom (Pre-Collision Braking System)
Subaru WRX, a gdzie podziała się Impreza?
Subaru WRX pierwszej generacji pojawiło się na rynku w 2013 roku. Było mocniejszą oraz agresywniejszą odmianą czwartej generacji Imprezy i na jej platformie zostało zbudowane.
Choć to mocniejsza odmiana Imprezy, to Japończycy stwierdzili, że czas rozdzielić oba modele. Impreza więc została kompaktowym autem, a cały splendor rajdowych mistrzostw świata miał przejść na mocniejszą odmianę WRX i WRX STI.
W stosunku do Imprezy IV generacji zastosowano zupełnie nowy zderzak przedni, nakładki na progi oraz tylny zderzak ze zintegrowanym dyfuzorem, zmieniono także m.in. reflektory, które zaczerpnięte zostały z modelu Levorg, a także zwiększono rozstaw osi. We wnętrzu zmienione zostały fotele oraz zestaw wskaźników, a na szczycie konsoli środkowej umieszczono wyświetlacz nawigacji satelitarnej.
Rok później zaprezentowano najmocniejszą wersja Subaru WRX — STI. Pojazd wyposażony został w silnik typu bokser o pojemności 2.5 l. Dzięki turbodoładowaniu osiągał moc maksymalną 305 KM oraz 393 Nm momentu obrotowego.
Subaru WRX – II generacja
Druga generacja Subaru WRX została przeniesiona już na Globalną Platformę Subaru wykorzystywaną także w modelach Forester, Outback i Levorq. Jak chwali się Subaru, oferuje ona zwiększone bezpieczeństwo, lepszą dynamikę oraz mniejszy hałasu i wibracje. Według speców z Subaru zapewnia ona 28-procentowy wzrost sztywności skrętnej i 75-proc. wzrost sztywności punktów mocowania nadwozia, co w takim samochodzie jak WRX STI jest szczególnie ważne.
Dłuższy skok zawieszenia wpływa na zwiększenie stabilności oraz poprawę przyczepności na nierównych nawierzchniach, tylny drążek stabilizatora zamontowany bezpośrednio do nadwozia, a nie do ramy pomocniczej, działa bardziej efektywnie i przyczynia się do zmniejszenia przechyłu podczas pokonywania zakrętów. Ale to już było w poprzednim WRX.
STI to skrót od Subaru Tecnica International i odnosi się do wersji WRX, w których poprawiono wydajność silnika, skrzyni biegów i zawieszenie. STI to także dział Fuji Heavy Industry, który opracowuje technologie stosowane w sportach motorowych.
Czym się zatem wyróżnia nowy? Zmodyfikowano w nim geometrię zawieszenia i zestrojono je pod kątem jazdy po torze nie tylko na trasach rajdowych.
Impreza – od tego się zaczęło
Nie ma chyba osoby, która nie kojarzyłaby Subaru Imprezy WRX STI z rajdami. Choć samo Subaru zrobiło sporo, by ten wizerunek zatrzeć, fani marki nadal mówiąc Subaru, myślą Impreza. No właśnie, przecież to legenda rajdów samochodowych. Subaru Impreza pojawiło się na rynku w 1993 roku.
Początkowo auto dostępne było z silnikami wolnossącymi o pojemnościach 1.6, 1.8 i 2.0 litrów. Tradycyjnie dla marki Subaru, wszystkie były silnikami w układzie przeciwsobnym (bokser). W większości modeli napęd przenoszony jest na obie osie za pomocą centralnego dyferencjału wyposażonego w sprzęgło wiskotyczne.
Standardowo dobrze wyposażone (m.in. hamulce wzbogacone o czteroczujnikowy i czterokanałowy system ABS, elektrycznie sterowane szyby i lusterka, wersja kombi z reduktorem) auto przeznaczone dla segmentu C miało pozostawiać niezatarte wrażenie (ang. to impress), stąd m.in. tłumaczy się nazwę modelu.
Rozgłos przyniosła Imprezie wersja z silnikiem turbodoładowanym, która powstała, aby zastąpić w Rajdowych Mistrzostwach Świata starzejący się model Legacy. I tak narodziła się legenda rajdów samochodowych.