Zupełnie nowy model Cupry przyłapany bez kamuflażu. Wygląda jak koncept przeniesiony na drogi

Kolejny model w gamie hiszpańskiej marki zadebiutuje już w przyszłym roku. Ma być niewielki, zwinny i niezwykle atrakcyjnie zaprojektowany. Tak wygląda Cupra Raval.

Najpierw był koncept Cupra UrbanRebel, zaprezentowany w 2021 roku. 2 lata później przekształcił się on w prototyp o nazwie Raval, wyróżniający się nieco ponad 4-metrowym nadwoziem, 226-konnym silnikiem elektrycznym i zasięgiem 450 km.

Pod względem technicznym nowe auto ma być bliźniakiem m.in. ze spodziewanym niewielkim, elektrycznym Volkswagenem, pozycjonowanym w klasie Polo. Powstanie na bazie platformy MEB Entry.

Cupra Raval zachowa proporcje konceptu

Koncepcyjny Raval wyróżniał się ostro narysowanym nadwoziem z licznymi gładkimi powierzchniami. Miał agresywne spojrzenie, duże koła i smukłą sylwetkę. Co istotne, zostanie ona przeniesiona do produkcyjnego modelu praktycznie bez zmian. Widać to na zdjęciach niemal niezakamuflowanego prototypu, przyłapanego na torze.

Nowe auto zachowa jego wymiary, a topowy wariant do 100 km/h ma się rozpędzać w 6,9 s i na jednym ładowaniu pokonać dystans 440-450 km (według WLTP). Spodziewać się należy również słabszych odmian z mniejszą baterią.

Nowa Cupra Raval ma kosztować więcej niż m.in. siostrzane modele Volkswagena i Skody. W ich przypadku cena powinna startować z pułapu około 25 000 euro. Z kolei za hiszpańskie auto przyjdzie zapłacić około 5000 euro więcej.

Wynika to z faktu, że ma być ono pozycjonowane na rynku wyżej. Czyli być bardziej sportowe i premium. W efekcie należy się spodziewać ceny około 30 000 euro.

„Raval jest dla nas czymś więcej niż tylko samochodem. To model, który zdemokratyzuje miejską mobilność elektryczną. Przystępny i ekologiczny, będzie stanowił symbol wejścia nowej generacji do naszej oferty” – stwierdził Wayne Griffiths, dyrektor generalny Cupry w momencie premiery koncepcyjnego Ravala.

Imponujący rozwój Cupry

Cupra Raval ma powstawać w fabryce mieszczącej się w hiszpańskiej Pampelunie. Razem z nią będą tam wytwarzane Volkswagen ID.2 oraz Skoda Epiq. Z powodu kryzysu, w jakim obecnie znajduje się niemiecki koncern, uterenowione wcielenie ID.2 raczej nie ujrzy światła dziennego (TUTAJ przeczytasz o tym więcej).

W obecnej ofercie Cupry jest już 6 modeli. Obok Formentora i Leona, są to elektryczne Born i Tavascan, leciwa Ateca oraz tegoroczny debiutant – Terramar. Bilet wstępu do świata tej marki stanowi 150-konny Leon 1.5 TSI w cenie od 132 800 zł.

Cupra w 2023 roku dostarczyła klientom 230 700 samochodów, co stanowi imponujący wzrost o 50,9% względem 2022 roku. Jej bestsellerem był Formentor, który sprzedał się w liczbie 120 100 egzemplarzy. Drugim najpopularniejszym autem tej marki okazał się zaś elektryczny Born (45 300 szt.).