Taka będzie zupełnie nowa Skoda Elroq. Zastąpi Karoqa

Zupełnie nowa, uterenowiona Skoda Elroq zadebiutuje jesienią bieżącego roku. Na rynku zastąpi starzejącego się Karoqa. Co wniesie do świata tej czeskiej marki?
Czesi nie ustają w swojej ofensywie modelowej. Po odświeżonych Scali i Kamiqu, a także zupełnie nowych generacjach Superba i Kodiaqa, obecnie intensywnie pracują nad następcą kompaktowego Karoqa.
Nazywa się Elroq i ma być oparty na modułowej platformie MEB, wykorzystywanej już w licznych modelach na prąd koncernu Volkswagen. Oparte są na niej m.in. cała rodzina ID., a także Skoda Enyaq oraz Cupra Tavascan.
Nowa Skoda Elroq i Modern Solid
Skoda Elroq do świata tej czeskiej marki wniesie przede wszystkim nowy język stylistyczny. Zwany Modern Solid, po raz pierwszy został pokazany w koncepcyjnym Vision 7S z 2022 roku.
Według przedstawicieli Skody ma on łączyć w sobie takie cechy, jak solidność, funkcjonalność i autentyczność. Jego kluczowy element stanowić będzie przednia część nadwozia, opracowana zgodnie z filozofią, zwaną „Tech-Deck”.
W myśl jej założeń osłona chłodnicy w nowych Skodach, w tym w Elroqu, ma być szersza i bardziej płaska niż do tej pory. Na masce, podobnie jak ma to miejsce w modelach Land Rovera, pojawi się duży napis Skoda.
Nie jest jeszcze jasne, czy wszystkie kolejne auta tego czeskiego wytwórcy otrzymają dzielone reflektory oraz pasek LED-ów, łączący je ze sobą.
Według przedstawicieli Skody, przyszłe samochody w języku Modern Solid mają charakteryzować się również znakomitą aerodynamiką, mającą na celu zoptymalizowanie wydajności w przypadku aut na prąd. Pozwoli to zaoszczędzić energię i zwiększyć zasięg.
Większa niż Karoq
Nowa Skoda Elroq ma mierzyć 450 cm długości, czyli o około 12 cm więcej niż ustępujący Karoq. O ile tego ostatniego oparto na modułowej architekturze MQB, o tyle jego następca powstanie na MEB. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że za jego podstawę posłuży już zmodyfikowana wersja tej platformy.
I choć obecnie różni producenci, jak BMW czy Stellantis, swoje elektryczne architektury dostosowują również do zastosowania silników spalinowych, Skoda Elroq ma mieć napęd czysto elektryczny.
Na 99%, podobnie jak w innych modelach, oferowane będą odmiany tylno- i czteronapędowe. Zapewne większość przyszłych klientów skorzysta z pierwszej konfiguracji.
Spodziewać się należy także silników elektrycznych najnowszej generacji, wyróżniających się przede wszystkim bardzo oszczędnym obchodzeniem z energią elektryczną.
Skoda Elroq to dopiero początek
Do końca 2026 roku Skoda planuje łącznie pokazać 6 nowych pojazdów elektrycznych. Obok Elroqa i mocno zmodernizowanego Enyaqa (również w wersji Coupe), zadebiutują trzy kolejne modele.
Zgodnie z zapewnieniami Czechów mają one pokryć wszystkie najważniejsze segmenty. Na razie występują wyłącznie pod roboczymi nazwami. Będą to:
- Small, czyli przyszły model w klasie małych samochodów
- Combi – zupełnie nowe auto typu kombi
- Space – produkcyjny wariant 7-miejscowego, koncepcyjnego Visiona 7S
W 2025 roku światło dzienne ma ujrzeć Small. Będzie to miejski crossover o długości około 4,1 m, ale ze sporym bagażnikiem. Jego pojemność ma być równa z tą w Skodzie Scali (467 l). Co istotne, Small ma kosztować nie więcej niż 25 000 euro.
Ostatnie z zapowiedzianych modeli elektrycznych Skody zostaną odsłonięte w 2026 roku. Będą to zarówno kombi, jak i produkcyjne wcielenie koncepcyjnego Visiona 7S.
To auto, mierzące około 4,9 m długości, ma się stać ozdobą gamy Skody. Ale i Combi będzie sporym samochodem – jego długość ma wynieść około 4,7 m. Czyli tyle, ile mierzy aktualna Skoda Octavia.