Ten imponujący elektryk korzysta z technologii Huaweia. Voyah Dreamer może trafić do Polski

Voyah to marka koncernu Dongfeng, pozycjonowana w segmencie premium. Model Dreamer jest z kolei luksusowym vanem, występującym jako hybryda lub auto elektryczne. Czy w Polsce miałby rywali?
Segment luksusowych vanów w Europie nie jest zbyt wielki, a w dodatku zdominował go jeden model. To Mercedes klasy V, występujący także w wersji elektrycznej jako EQV.
Chętnie kupują go zarówno zamożni ojcowie dużych rodzin, jak i firmy szukające auta do transportu prezesów lub gości hotelowych z lotniska czy przewożenia ich na długie dystanse. Dobrze wykonane wnętrze może zamienić się w salę konferencyjną na kołach – informuje portal elektromobilni.pl.
Chińczycy lubią podróżować z szoferami
Chińscy biznesmeni uwielbiają oddawać kierownicę szoferom nawet w o wiele mniejszych i tańszych autach – stąd obecność na rynku chińskim np. Audi A3 sedan w wersji przedłużanej. Vany „biznesowe” także robią tam dużą karierę i ma je w ofercie spora część lokalnych producentów.
Jednym z nich jest Voyah Dreamer (ang. marzyciel), który właśnie doczekał się nowej generacji. Auto mierzy 5315 mm długości, ma 1980 mm szerokości i 1820 mm wysokości, a jego rozstaw osi sięga 3200 mm.
Voyah Dreamer robi wrażenie swoim designem, w którym nie brakuje eleganckich, chromowanych wykończeń. W przednim grillu można znaleźć 34 poprzeczki – każda symbolizuje jeden z regionów administracyjnych Chin (TUTAJ przeczytasz megatest Voyaha Free).
Voyah Dreamer ma duży akumulator
Jak przystało na auto o pokaźnych wymiarach, bateria również nie jest mała. Ma pojemność 108,73 kWh. Dwa silniki Voyaha Dreamera łącznie rozwijają 429 KM. Moment obrotowy – 620 Nm. Zasięg według chińskiej normy pomiarowej to 650 km.
Auto w środku może oferować układ siedzeń 2+2+3 lub 2+2. Ta druga opcja gwarantuje największą przestrzeń i wygodę, ale również w wersji siedmioosobowej zastosowano np. fotele z funkcją „zerowej grawitacji”, a także nowe opcje podgrzewania, regulacji i wentylacji. Zamontowano również 6-calowe ekrany w podłokietnikach do sterowania funkcjami foteli i 17,3-calowy ekran sufitowy. Nie zabrakło też 13-litrowej lodówki.
Kokpit Voyaha Dreamera zawiera dwa 15,4-calowe ekrany i 29-calowy ekran HUD. Warto wspomnieć też o zaawansowanej technologii – multimedia opierają się na systemie HarmonyOS 4.0 firmy Huawei. Korzysta on z procesora Qualcomm 8295P, dzięki czemu nowy Voyah Dreamer jest pierwszym na świecie vanem wyposażonym w Huawei Qiankun ADS 3.0 i system kokpitu Harmony.
Współpraca marek Huawei i Voyah się zacieśnia, choć z usług pierwszej z nich ma korzystać teraz również m.in. BYD. W Dreamerze pojawiły się opcjonalny lidar, a także 27 czujników i radary, wspomagające kierowcę.
Czy Voyah Dreamer trafi do Polski?
Voyah Dreamer w wersji elektrycznej w Chinach stanowi wydatek 369 900 juanów, czyli równowartość 201 000 zł. Topowa odmiana kosztuje w przeliczeniu na naszą walutę 267 000 zł. W Polsce ceny byłyby oczywiście wyższe, a debiut tego modelu nie jest wykluczony. W naszym kraju dystrybucją aut Voyah zajmuje się dealer Auto Fus, mający w portfolio także m.in. BMW, McLareny czy Rolls-Royce’y.
Konkurentami Dreamera w Polsce byłyby takie auta, jak wspomniany Mercedes EQV, a także Maxus MiFa 9 i hybrydowy Lexus LM (Dreamer w Chinach występuje również jako hybryda plug-in), a także VW Multivan.
Voyah Dreamer jest luksusowy i niezwykle mocny (mocniejszy od rywali), pozostaje jednak pytanie o to, czy jego chiński rodowód nie przestraszy klientów w segmencie, w którym jednak mocno liczy się prestiż.