Tyle kosztuje nowy Volkswagen Golf, dostępny teraz w atrakcyjnie wycenionej wersji powitalnej
Volkswagen Golf 8.5 już otrzymał polski cennik. Obecnie auto można nabyć również w premierowym wariancie Special Edition, pozwalającym na zaoszczędzenie nawet 10 390 zł względem odmiany Life.
Powszechnie mówi się o tym, że obecna generacja bestsellera z Wolfsburga ma być ostatnim spalinowym wariantem tego samochodu. Na rynku utrzyma się prawdopodobnie do 2027-2028 roku, a jego zmodernizowane wydanie, dookreślane mianem 8,5, niedawno ujrzało światło dzienne.
Teraz to auto można już zamawiać u polskich dealerów niemieckiej marki. Najtańszy nowy Volkswagen Golf 8.5, oferowany z 1,5-litrowym silnikiem o mocy 116 KM i przekładnią manualną, kosztuje od 112 100 zł.
Najciekawiej prezentuje się jednak premierowa odmiana Special Edition, wyceniona na 115 890 zł z podstawowym układem napędowym. Kosztuje ona raptem o 800 zł więcej względem wariantu Life, ale oferuje wyposażenie dodatkowe warte 10 390 zł.
Czym się wyróżnia? Względem wersji Life standardowo ma aluminiowe 17-calowe obręcze Nottingham, normalnie wymagające dopłaty 2330 zł. Poza tym jest bogatsza od niej o lakier metalizowany, przyciemniane tylne boczne szyby, dostęp bezkluczykowy (2010 zł w Life), alarm z funkcją dozoru wnętrza i ochroną przed odholowaniem oraz asystenta zmiany świateł z mijania na drogowe.
Nowy Volkswagen Golf 8.5: wyposażenie
Już podstawowa odmiana tego samochodu, zwana po prostu Golf jest całkiem nieźle wyposażona. Na jej pokładzie znajdziemy m.in. diodowe światła, skórzaną kierownicę wielofunkcyjną, utrzymanie na pasie ruchu, monitorowanie zmęczenia kierowcy, funkcję Auto Hold oraz asystenta znaków drogowych.
Ponadto zawiera ona automatyczną klimatyzację 1-strefową, tempomat, czujniki parkowania z przodu i z tyłu, ekran zegarów (10,4”), system multimedialny z 12,9-calowym wyświetlaczem i bezprzewodową integracją smartfonów. Taki Golf porusza się na 16-calowych obręczach stalowych z kołpakami.
Wersja Life jest bogatsza m.in. o oświetlenie nastrojowe i powitalne, fotele z regulacją lędźwiową, asystenta podjazdów, samościemniające się lusterko wsteczne, adaptacyjny tempomat oraz kamerę cofania. Auto jeździ także na obręczach 16-calowych, lecz aluminiowych.
O 1 cal większe ma wariant Style, który ponadto zawiera reflektory LED plus, podświetlone logo marki z przodu, chromowane listwy dookoła szyb bocznych, diodowe oświetlenie przestrzeni na nogi, fotele ErgoActive z elektryczną regulacją tego po stronie kierowcy (i pamięcią ustawień), a także funkcją masażu (oba przednie siedzenia) oraz 3-strefową klimatyzację.
Odświeżone nadwozie
Z zewnątrz nowego Volkswagena Golfa 8.5 rozpoznamy przede wszystkim po nieco zmienionych przednich lampach. Teraz mają one tylko jedno wybrzuszenie w dolnej krawędzi, a ponadto mogą korzystać ze zmodernizowanego oświetlenia matrycowego, zapewniającego wiązkę światła o długości do 500 m.
Z przodu i z tyłu dyskretnie odświeżono również zderzaki, natomiast tylne lampy otrzymały efekt 3D. Nowy Volkswagen Golf 8.5 po raz pierwszy może się teraz pochwalić podświetlanym logo marki w przednim pasie.
Inne zmiany zewnętrzne to cztery nowe kolory metalizowane (Crystal Ice Blue, Anemone Blue, Oyster Silver, Grenadilla Black) i pięć wzorów felg aluminiowych w rozmiarach od 16 do 19 cali.
Wyposażenie nowego Volkswagena Golfa 8.5 wzbogacono m.in. o system kamer dookoła nadwozia, a także możliwość automatycznego opuszczenia miejsca parkingowego, i to bez kierowcy na pokładzie. Czyli za pomocą aplikacji.
Nowy Volkswagen Golf 8.5: wnętrze
Jeszcze więcej nowego dzieje się w kabinie. Centralny wyświetlacz nowego Volkswagena Golfa 8.5 wyróżnia się teraz zmodyfikowanymi grafikami i strukturą menu. Podzielono go na dwie strefy – górną i dolną.
W przypadku pierwszej, konfigurowalnej, możemy zaprogramować skróty do ulubionych funkcji. Z kolei w dolnej części znalazły się przycisk Home wraz z klawiszami do zarządzania klimatyzacją czy ogrzewaniem lub wentylacją foteli.
Co istotne, system multimedialny nowego Volkswagena Golfa 8.5 zyskał asystenta głosowego, opartego na sztucznej inteligencji ChatGPT. Ma on pomóc w zapanowaniu nad zestawem audio, nawigacją czy klimatyzacją, a poza tym „wzbogaci” interakcje z kierowcą.
Kolejne dwie zmiany to wprowadzenie podświetlenia paska pod centralnym ekranem, służącego do zarządzania temperaturą i regulacji głośności. Poza tym Niemcy zrezygnowali z irytujących pól dotykowych na kierownicy. W ich miejsce nowy Volkswagen Golf 8.5 otrzymał klasyczne przyciski, znane choćby z 7. generacji tego auta.
W odnowionym aucie wprawdzie nie zastosowano gazowych amortyzatorów maski, jak to miało miejsce w przypadku „siódemki”, ale poprawiono ogólną jakość. Przykład to choćby panele drzwi, w których znalazło się więcej miękkich materiałów.
Bez silnika 1.0 i nie tylko
Wybór jednostek napędowych dostępnych w Volkswagenie Golfie 8.5 pozostanie praktycznie taki sam, jak do tej pory, choć z wyjątkami. Po stronie benzynowej znajdą się silniki 1.5 TSI o mocy 130 lub 150 KM, dostępne z przekładnią ręczną. Obok nich będzie można wybrać łagodną hybrydę eTSI o identycznych mocach, seryjnie łączoną z DSG.
Po stronie wysokoprężnej nadal będzie pracował wyłącznie 2-litrowy silnik TDI. Również w jego przypadku mamy do czynienia z dwoma wersjami, z których słabsza rozwija 116 KM i jest łączoną ze skrzynią ręczną, a mocniejsza – 150 KM. Tutaj seryjna jest przekładnia DSG o 7 biegach.
Dla chcących więcej mocy w Volkswagenie Golfie 8.5 przewidziano dwie hybrydy plug-in. Z oferty wycofano za to wariant GTD (200 KM) oraz mało popularną jednostkę 1.0.
Wraz z modernizacją w kompaktowym bestsellerze zastosowano hybrydowe układy napędowe, które debiutowały pod maskami najnowszych Passata i Tiguana. Podstawowa odmiana plug-in hybrid generuje 204 KM, czyli tyle samo, co poprzednio. Z kolei mocniejsza w wariancie GTE ma teraz 272 KM, a więc o 27 KM więcej niż wcześniej.
Bardziej istotny od tego jest fakt, że Niemcy zwiększyli pojemność akumulatora trakcyjnego z 10,6 do 19,7 kWh. Przy okazji też poprawili szybkość ładowania – teraz bateria Volkswagena Golfa 8.5 może przyjąć prąd z mocą 11,0 kW zamiast 3,6 kW.
Co istotne, elektryczny zasięg odmian plug-in hybrid wynosi teraz 100 km. Wcześniej w przypadku GTE było to zaledwie 56 km (80 km w wersji eHybrid).