Tyle kosztuje zupełnie nowa Mazda 6. Z kim rywalizuje?

W Państwie Środka na to auto trzeba wydać tyle, co na nieco lepszą wersję Dacii Duster w Polsce. Nowa Mazda 6 właśnie trafiła do sprzedaży w kliku europejskich krajach, w tym w Niemczech. Ile trzeba zapłacić za to auto i z jakimi modelami rywalizuje? Sprawdźmy.

• Nowa Mazda 6e trafiła do sprzedaży w kilku europejskich krajach, w tym w Niemczech.
• Na razie dysponuje wyłącznie napędem elektrycznym, choć w Chinach, gdzie jest wytwarzana, w ofercie znajduje się także odmiana PHEV.
• Ceny Mazdy 6e w Niemczech rozpoczynają się od 44 900 euro (ok. 188 500 zł) za wariant z podstawową baterią trakcyjną.

Japończycy bardzo długo kazali czekać na następcę popularnej „szóstki”. Poprzednie wcielenie tego modelu debiutowało w 2012 roku i w produkcji pozostawało przez 12 lat. Z kolei najnowsze, czyli Mazda 6e, to tak naprawdę EZ-6, pochodzące z Państwa Środka.

Samochód powstał na platformie EPA1 chińskiego Changana, tworzącego z Mazdą spółkę joint venture. Produkcja odbywa się w Chinach, co oznacza, że to auto w Europie jest obarczone 10-procentowym cłem oraz dodatkowym karnym cłem, którego wysokość jest ustalana indywidualnie dla każdego producenta.

TUTAJ przeczytasz megatest Mazdy 3.

Mazda 6e: dużo drożej niż w Chinach

Mazda EZ-6 w Państwie Środka występuje zarówno jako elektryk, jak i hybryda plug-in, zaopatrzona w tak zwany przedłużacz zasięgu. Stanowi go silnik benzynowy, służący przede wszystkim do ładowania baterii trakcyjnej o dwóch różnych pojemnościach do wyboru. Czyli 18,9 lub 28,4 kWh.

Cena? Podstawowy wariant hybrydowy ze 130-kilometrowym zasięgiem na prądzie stanowi wydatek od 139 800 juanów (ok. 78 800 zł). Z kolei PHEV, zdolny pokonać bez ładowania 200 km – od 149 800 juanów (ok. 84 450 zł).

W Chinach dostępne są również dwie wersje elektryczne. Mazda EZ-6 o zasięgu 480 km (według cyklu CLTC) kosztuje 159 800 juanów (ok. 90 100 zł), a o zasięgu 600 km – 169 800 juanów (ok. 95 800 zł).

Oficjalnych polskich cen jeszcze nie znamy. Ale Mazda 6e właśnie trafiła do sprzedaży w Niemczech. W najnowszym wydaniu to wyrośnięty liftback, mierzący 492,1 cm długości, 189,0 cm szerokości oraz 149,1 cm wysokości.

Wszystko to przy 289,5-centymetrowym rozstawie osi. Jej główny bagażnik jest jednak zaskakująco mały – dysponuje pojemnością 330-1074 l. Na szczęście w odwodzie znajduje się jeszcze 70-litrowy frunk.

Dwie wersje do wyboru

Najnowsze dziecko Japończyków występuje w dwóch wariantach. Podstawowy korzysta z baterii trakcyjnej o pojemności 68,8 kWh i zapewnia 479 km zasięgu (według WLTP). Jego silnik o mocy 258 KM pozwala na przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 7,6 s. Prędkość maksymalna to 175 km/h.

Cena? W Niemczech takie auto kosztuje od 44 900 euro (ok. 188 500 zł) w wersji Takumi oraz 46 500 euro (ok. 195 200 zł) w wariancie Takumi Plus.

Droższa odmiana Long Range wyróżnia się baterią o pojemności 80 kWh i zasięgiem 552 km. W jej przypadku musi wystarczyć 245-konny silnik, również zamontowany przy tylnej osi. Zapewnia on przyspieszenie 0-100 km/h w 7,8 s.

W przeciwieństwie do modelu z mniejszym akumulatorem trakcyjnym, droższa Mazda 6e oferuje znacznie wolniejsze ładowanie. Zamiast maksymalnych 200 kW, przyjmuje prąd z mocą zaledwie 95 kW. A to oznacza, że nabijanie baterii od 10 do 80% trwa 45 minut (22 minuty w podstawowym wariancie).

Mazda 6e Long Range u naszych zachodnich sąsiadów kosztuje od 48 500 euro (ok. 203 600 zł). Występuje wyłącznie w wersji Takumi Plus.

Mazda 6e i jej rywale

Mazda 6e obecnie nie ma zbyt wielu rywali na rynku. W Polsce wśród najważniejszych należy wymienić przede wszystkim:

• BYD-a Seala (313 KM, 82,5 kWh, 520 km zasięgu, 480 cm długości): 215 900 zł
• BMW i4 (286 KM, 67,1 kWh, 406-500 km zasięgu, 478 cm długości): 248 000 zł

• Teslę Model 3 (60,0 kWh, 513 km zasięgu, 472 cm długości): 184 990 zł
• Volkswagena ID.7 (77 kWh, 614-18 km zasięgu, 496 cm długości): 227 690 zł (187 690 zł za auto z rocznika 2024)