Używany Nissan 350Z – opinie, usterki. Jaki silnik wybrać? | PORADNIK KUPUJĄCEGO

Nissan 350Z to samochód, jakich dziś próżno szukać w salonach. Być może dlatego ten model tak dobrze trzyma cenę na rynku wtórnym. Przyglądamy się mu bliżej – na co warto uważać podczas zakupu?

Nissan 350Z to unikalny model, który był produkowany w latach 2002-2009. Odmianę coupe produkowano od 2002 do 2008 roku, a roadstera od 2004 do 2009 roku.

We wrześniu 2005 roku 350Z przeszedł pierwszą modernizację. Pojawiły się nowy zderzak, nowa atrapa chłodnicy z dwoma paskami (wcześniej były trzy), nieznacznie zmieniono oświetlenie. We wnętrzu pojawiło się więcej schowków, zmieniły się tapicerki, a także lokalizacja położenia przycisków podgrzewania foteli. Na liście opcji pojawiło się DVD z 7-calowym ekranem. Seryjnie 350Z otrzymał układ wspomagania kierownicy ze zmienną wydajnością (zależną od prędkości). Lifting był okazją do wzmocnienia silnika – do 301 KM.

W 2007 roku samochód został odświeżony ponownie - zmienił się profil maski. Chodziło nie tylko o względy estetyczne, ale także o dodatkowe miejsce na zmodernizowany silnik VQ35HR (313 KM, rozwinięcie poprzedniej jednostki VQ35DE). W ramach tej drugiej modernizacji fotele otrzymały aktywne zagłówki, pojawiły się także nowe kolory nadwozia i tapicerki.

Używany Nissan 350Z – nadwozie, korozja, bezpieczeństwo

Na zabezpieczenie antykorozyjne absolutnie nie można narzekać. Bardzo duża liczba elementów została wykonana ze stopów lekkich, więc naturalnie opierają się korozji. Niestety ma to niewielkie znaczenie, ponieważ większość egzemplarzy dostępnych w „zwyczajnych cenach” to auta odbudowane po wypadku.

A jeśli o wypadkach mowa – 350Z nie był testowany przez EuroNCAP, ale jego konstrukcję sprawdzała organizacja NHTSA. Otrzymał tam komplet gwiazdek za ochronę kierowcy i 4/5 gwiazdek za ochronę pasażera. Auto było poddane także testom dachowania i na tych próbach również wypadło bardzo dobrze. Warto wiedzieć, że w bagażniku 350Z kryje się dodatkowy, masywny pałąk, a roadster ma szereg dodatkowych wzmocnień i dodatkowe „orurowanie” za zagłówkami. Chodziło nie tylko o sztywność nadwozia, która ma wpływ na właściwości jezdne, ale właśnie także o ochronę pasażerów.

Jeżeli chodzi o dostęp do używanych części karoseryjnych – nie jest tak źle, jak mogłoby się wydawać. Maski, zderzaki, drzwi są dostępne, a ceny 1000-2000 zł za pojedynczy element nie wydają się zbyt wygórowane jak na klasę tego samochodu.

Używany Nissan 350Z – wnętrze, bagażnik

Pod względem ilości miejsca Nissan 350 Z nie rozpieszcza. Niektórzy zarzucają mu, że jest tylko 2-miejscowy, a przecież nawet w Porsche 911 dało się wygospodarować przestrzeń na „mikrokanapę”.

Ogólny wygląd wnętrza zależy oczywiście od wersji konkretnego egzemplarza. Fotele zawsze są niezłe – mają dobre trzymanie boczne i okazują się odporne na zużycie. Tapicerka – choć skromna, przewyższa niejednokrotnie te stosowane we współczesnych autach. Bardzo charakterystyczne są zegary, ponieważ zmieniają swoje położenie razem z kierownicą. Dodatkową ciekawostką są różnie zakresy czerwonego pola obrotomierza w zależności od zastosowanej wersji silnika.

Znalazłeś już samochód, który chcesz poddać inspekcji?

Wklej link do ogłoszenia i zamów inspekcję wymarzonego pojazdu

Wklej link do ogłoszenia

Zamów raport z inspekcji

Auto nadaje się także dla wysokich osób. Zakres regulacji foteli i kierownicy jest naprawdę spory jak na tę klasę. Nie można narzekać także na hałas. O ile uszczelki w drzwiach są sprawne (mamy tu drzwi bez ramek okiennych), szumy wiatru nie są przesadnie uciążliwe, a zespół napędowy jest raczej muzyką dla uszu.

Uwaga – przed zakupem warto przyjrzeć się dokładnie kierownicy i desce rozdzielczej przed pasażerem. Poduszki powietrzne kryją się pod zaślepkami, które łatwo wymienić, więc podczas napraw nie trzeba inwestować w zakup całej deski rozdzielczej.

Używany Nissan 350Z – zawieszenie, układ napędowy, skrzynia biegów

Nissan 350 Z jest wyposażony w klasyczny układ napędowy – silnik umieszczony wzdłużnie z przodu napędza koła tylne. Na Europę auta miały 6-biegowe przekładnie ręczne. Na wybranych rynkach oferowano także automaty 5-stopniowe).

Wszystkie cztery koła są prowadzone przez konstrukcje wielowahaczowe. Z przodu prawie wszystkie elementy wykonane są ze stopów lekkich. Trzeba się liczyć z cenami po ok. 600-800 zł za wahacz, ale na szczęście są one bardzo trwałe. Tak, czy inaczej – w porównaniu do kosztów, które ponosimy serwisując współczesne auta, 350Z jest wręcz śmiesznie tani w naprawach.  

Dla przykładu, cena sprzęgła (które w aucie tego typu można przecież spalić podczas jednego zlotu) – wynosi mniej niż 1000 zł, a koło zamachowe kosztuje 1200 zł. Ceny rosną – w zasadzie bezgranicznie – jeśli ktoś decyduje się na zestawy tuningowe. Wówczas wydanie 5-10 tys. zł na modyfikacje zawieszenia nie jest wcale wygórowaną kwotą. Wszystko zależy zatem od temperamentu kierowcy, kaprysu i zasobności portfela. Ale rewelacyjne jest to, że użytkownik ma jakiś wybór.

Używany Nissan 350Z – silniki

Od początku produkcji do końca pod maską Nissana 350Z pracował jeden, wolnossący, 6-cylindrowy, widlasty silnik z łańcuchem rozrządu. To trwała konstrukcja Nissana, którą możemy spotkać w innych Nissanach, a także w… niektórych modelach z Grupy Renault – np. Renault Vel Satis oraz Espace. Wynika to oczywiście z finansowego partnerstwa obu firm.

W tym miejscu mamy dobrą i złą wiadomość. Dobra jest taka, że takie dość powszechne zastosowanie tej jednostki poprawia znacząco dostępność części nowych i używanych. Bez problemu za 5-12 tys. zł można też kupić cały używany silnik (ceny zależą od stanu). A zła wiadomość jest taka, że w 350Z Nissan stosował aż trzy różne odmiany tej jednostki (280, 300 i 313 KM), które różniły się detalami – np. osprzętem (najmocniejsza ma wariatory) i czasem pojawia się problem z dostępnością akurat danej, konkretnej wersji.

Największe bolączki tych jednostek to zużycie oleju i przegrzewanie się w wyniku nagromadzenia osadów w układzie chłodzenia.

Nie wszyscy posiadacze zużytych silników szukają używanych jednostek na „podmiankę”. Wiele osób bierze pod uwagę remont kapitalny razem z tuningiem.

Niektóre używane Nissany 350 Z mają zamontowaną instalację gazową. Takich aut nie polecamy, ponieważ w tym modelu dość często pojawiają się problemy z wypalaniem gniazd zaworowych.

Używany Nissan 350Z – wybrane dane techniczne

Używany Nissan 350Z – wersje limitowane

Jeśli ktoś traktuje Nissana 350 Z jako lokatę kapitału, powinien szukać zachowanych w oryginale wersji limitowanych. Najlepszym sposobem jest kontakt z internetowymi klubami miłośników marki i szczegółowe zapoznanie się z odmianami, które cieszą się największym wzięciem. Jest ich wiele.

Te najpopularniejsze to np. 35th Anniversary Edition z silnikiem VQ35DE wzmocnionym do 301 KM, potwornie drogi 350 Z Racing Edition z silnikiem VQ35HR o mocy 313 KM, czy modele tuningowane przez firmę Nismo.

Używany Nissan 350Z – usterki, słabe punkty

Ten model nie ma zdecydowanych słabych stron. Wręcz przeciwnie – jest jednym z trwalszych reprezentantów tej klasy. Większość problemów wynika albo z wyeksploatowania, albo z efektu wypadków.

Przed zakupem warto zatem dokładnie obejrzeć dany egzemplarz z każdej strony i sprawdzić poziomy płynów eksploatacyjnych. Dodatkowo nie zaszkodzi pomiar geometrii zawieszenia, kontrola składu spalin oraz jazda próbna w korkach, gdzie będzie można sprawdzić sprzęgło i sprawność układu chłodniczego.

Używany Nissan 350Z – ceny, oferta rynkowa

W ogłoszeniach dominują odmiany coupe i one też cieszą się największym zainteresowaniem. Trzeba jednak zaznaczyć, że tych samochodów jest już coraz mniej na rynku, więc trudno mówić o jakimś wielkim kalejdoskopie ofert. Sporo egzemplarzy przyjeżdża do Polski z USA, ale nie należy traktować ich raczej w kategoriach okazji, tylko dokładnie zapoznać się z ich historią wypadkową.

Ceny używanych egzemplarzy rozpoczynają się od niespełna 50 tys. zł. Najdroższe Nissany 350Z wystawione na OTOMOTO wyceniane są na ok. 100 tys. zł. Należy jednak przyjąć, że ta górna granica jest czysto teoretyczna. 350 Z jest już samochodem kolekcjonerskim i nawet dwukrotnie droższe egzemplarze mogą zmienić właściciela pod warunkiem, że będą się wyróżniać stanem technicznym, dodatkowym wyposażeniem albo zachowaniem oryginału. W cenie są również wersje limitowane.  

Używany Nissan 350 Z: zalety i wady

Zalety:

• świetna stylizacja
• dobre zabezpieczenie antykorozyjne
• bardzo udany silnik

Wady:

• ograniczona podaż aut w dobrym stanie