Volkswagen Caddy III – CADDYlak wśród kombivanow. | Test

17 lat produkcji, trzy modernizacje i cały czas tak samo użytkowe nadwozie typu kombivan. Volkswagen Caddy to prawdziwy długodystansowiec. I aż trudno uwierzyć, że tak praktyczne auto powstało na platformie Golfa.

W sumie od Golfa wszystko się zaczęło, bo pierwsza generacja Caddy to nic innego jak przebudowany Golf MK1. Z biegiem lat auto nabrało jednak charakteru. Z jednej strony to typowo użytkowe samochód z dużą przestrzenią bagażową i możliwościami transportowymi, z drugiej Volkswagen zrobił wszystko, by Caddy był jak najbardziej osobowy. Po co? Okazuje się, że jest spora grupa kierowców, którzy widza właśnie w takim kombivanie ideał samochodu.

Volkswagen Caddy trzeciej generacji powstał na platformie Golfa V, tej samej, która posłużyła do budowy Tourana. Przez 17 lat produkcji w podpoznańskiej fabryce VW w Antoninku (to jedyne miejsce na świecie, gdzie powstawał Caddy) auto doczekało się niezliczonej liczby odmian nadwoziowych i specjalnych. Sprzedawano go w standardowej i przedłużonej odmianie, jako model osobowy, dostawczy lub towarowo-osobowy, z napędem na przód i 4×4, także z pakietami pseudeoterenowymi Cross i Alltrack, a nawet w wersji turystycznej o nazwie Tramper. To z resztą pomysł i wykonanie racjonalizatorskie inżynierów z Poznania.

Volkswagen Caddy — wnętrze

Caddy nigdy nie miał zachwycać designem i rozpieszczać, jakością wykończenia. Tutaj wszystko miało być proste i funkcjonalne. Deska rozdzielcza przeniesiona została żywcem z Tourana i dopiero kolejne faceliftingi wniosły powiew nowoczesności do typowo używkowego auta.

Caddy konkuruje z dobrze znanymi i popularnymi francuskimi kombivanami m.in. Renault Kangoo, Peugeotem Partnerem i Citroenem Berlingo, a także Fiatem Doblo i Oplem Combo. Ale jest od nich ciut większy, co na wstępie daje mu sporo przewagi.

Volkswagen Caddy jest wysoki na ponad 1,8 m, co czyniło go bezkonkurencyjnym. Ma pokaźną półkę nad głową kierowcy, duża przestrzeń bagażową i wyjmowane fotele, by wykorzystać ją maksymalnie. W standardowej odmianie maksymalnie potrafi zapakować 3000 l, w przedłużonej nawet 4001 l. A jeśli zamontujemy fotele to 5-osobowy, bagażnik Caddy pomieści 530 l w wersji krótkiej i 920 l długiej.

Volkswagen Caddy III – jaki silnik

Silników w Caddy di wyboru było naprawdę sporo, choć nie wszystkie zachwycały mocą. Jak na auto dostawcze przystało, przedliftowa odmiana Caddy nie miała nawet napędu benzynowego. Pojawił się ona z czasem. Podobnie jak odmiana CNG, jednak w Polsce ze względu na słabą sieć stacji nie znalazła wielu chętnych.

Przedliftowe Caddy wyjeżdżały z fabryki wyłącznie z wolnossącymi jednostkami 1.4 l. i 1.6 l. Ofertę uzupełniała 2-litrowa odmiana zasilana gazem ziemnym CNG. Po pierwszym liftingu wprowadzono pierwsze wersje TSI, a konkretnie 1.2 TSI serii EA111. W 2015 r. zadebiutowały nowe odmiany tych jednostek o oznaczeniu EA211, posiadające rozrząd na pasku zamiast łańcuch. Można je poznać po obniżonej mocy. Wprowadzono również silniki litrowy 1.0 l. TSI i topowe 1.4 l. TSI.

Tylko Diesel

Jak na auto użytkowe przystało, w przypadku silników wysokoprężnych chodziło o dobre osiągi, ale po załadowaniu. Liczył się więc tu moment obrotowy, a nie moc. I tak w przedliftowym Caddy montowano diesla bez turbodoładowania 2.0 l. SDI, kilku odmian 1.9 l. TDI oraz 2.0 l. TDI z pompowtryskiwaczami.

Od 2010 r. ofertę zdominowały turbodiesle z zasilaniem common rail: 1.6 l. TDI i 2.0 l. TDI (EA189).

Silniki

Po pierwszym liftingu

Po drugim liftingu

Volkswagen Caddy – jaką wersję wybrać?

Użytkownicy chwalą sobie volkswagena to pomimo wielu lat i wielu kilometrów przebiegu. To wbrew pozorom dość prosty, ale i wytrzymały samochód, który z biegiem lat stał się coraz bardziej osobowy. Warto powiedzieć, że kolejna, czwarta generacja Caddy jest już znacznie przyjazna rodzinom, przy zachowaniu możliwości transportowych i użytkowych.

Kierowcy chwalą to auto za elastyczne silniki, pakowne wnętrze, a przy tym małe gabaryty i dobrą widoczność, co pomaga manewrować podczas jazdy szczególnie w mieście. Denerwuje ich w Caddy słabo wyciszona kabina i podatna na przechyły kabina. To jednak typowe dla nadwozia typu kombivan.

Obiektywnie Caddy boryka się ze wszystkimi problemami, jakie dotyczą silników VW, a poza tym jest dość bezawaryjny. Zdarzają się jednak kłopoty z korozją, które ujawniają się po latach. Warto także zwrócić uwagę na plastiki. Są słabej jakości i potrafią się wycierać.

Facelifting po raz pierwszy

Caddy do produkcji wszedł w 2003 roku. Pierwsza modernizacja to rok 2010. Auto wizualnie upodobniono do nowego Golfa VI. Przy okazji liftingu, pod maskę pojazdu trafiło aż sześć nowych silników: wysokoprężne występują od teraz w czterech wariantach mocy: 75 KM, 102 KM, 110 KM i 140 KM. Dwa najsłabsze silniki wyposażone zostały w system BlueMotion z seryjnym systemem Start&Stop oraz systemem odzyskiwania energii. Wersje napędzane silnikami o mocach 102 i 110 KM dodatkowo wyposażyć będzie można w skrzynię biegów DSG, a wersję 140-konną w napęd 4Motion.

Modernizacja po raz drugi

Po kolejnych 5 latach (2015 roku) zaprezentowano wersję po drugim liftingu. Samochód otrzymał zaprojektowany od nowa pas przedni oraz tylny, który upodobnił model do innych aut użytkowych marki. Zmieniono m.in. przednie reflektory, które wyposażone zostały w diody LED oraz masywną atrapę chłodnicy i zderzak. We wnętrzu wersji osobowej pojazdu wprowadzono duży panel dotykowego systemu multimedialnego, trójramienną kierownicę oraz nowoczesny zestaw zegarów.

Pojazd wyposażony został także przy okazji w nowe jednostki napędowe spełniające normę emisji spalin Euro 6. Podstawowym silnikiem był dwulitrowy silnik wysokoprężny TDI w czterech wariantach mocy od 75 do 150 KM. W ofercie znalazły się także trzy silniki benzynowe 1.2 TSI o mocy 84 KM i 1.4 TSI o mocy 125 KM, a także silnik trzycylindrowy 1.0 TSI o mocy 102 KM.
Po raz pierwszy do auta trafiły nowe systemy bezpieczeństwa, m.in. system monitorowania otoczenia Front Assist, system świateł drogowych Light Assist, a także system rozpoznający zmęczenie kierowcy – znane z osobowych VW.
W tym samym czasie zaprezentowana została uterenowiona wersja pojazdu Caddy Alltrack, która zastąpiła wersję Cross Caddy.

Volkswagen Caddy III – ceny

Dzisiaj najstarsze egzemplarze Volkswagena Caddy kosztują niewiele – nawet poniżej 10 tys. Zł. Ale trzeba mieć świadomość, że to zajeżdżone egzemplarze z olbrzymim i niepewnym przebiegiem powyżej 300 albo 400 tys. km. Za auto w lepszym stanie trzeba dać 20 tys. zł, a egzemplarze z końca produkcji to wydatek nawet 100 tys. Zł.

Jak w praktyce sprawdza się Volkswagen Caddy? Zapraszamy na nasz test.