24 sierpnia 2024

Volkswagen Golf – 50-lecie modelu. Prezentujemy wszystkie generacje

VW Golf generacje

W tym roku mija 50 lat od wprowadzenia do sprzedaży Volkswagena Golfa. Chociaż nie był to pierwszy samochód kompaktowy z silnikiem z przodu i napędem na przednie koła, to on zrewolucjonizował klasę C. Zapraszamy na przegląd wszystkich generacji „króla kompaktów”.

 

Używany Volkswagen Golf to jeden z najbardziej popularnych modeli kompaktowych w naszych ogłoszeniach. Od 1974 roku model ten łączy niewielkie wymiary zewnętrzne ze sporym wnętrzem, ale to nie ta cecha sprawiła, że zyskał ogromną popularność. Naszym zdaniem to prostota budowy tego auta sprawiła, że stał się tak uniwersalny. Przede wszystkim na początku!

Volkswagen Golf – pierwsza generacja

„Jedynkę” w zakładach Volkswagena produkowano od 1974 do 1983 roku. Przez ten czas powstało 6 mln 3- i 5-drzwiowych hatchbacków. Do tej liczby trzeba doliczyć prawie 389 tys. egzemplarzy wersji cabrio. Ta ostatnia produkowana była w zakładach Karmanna od 1979 do 1993 roku, czyli także wtedy, gdy zwykły Golf miał już trzecią generację (ale dopiero w niej wprowadzono następcę „jedynki” bez dachu). W Afryce na bazie Golfa I produkowano też model Citi Golf (aż do 2009 roku).

Sukces Golf I zawdzięcza prostocie budowy oraz sporym możliwościom przewozowym. Do tego dochodzą wysoka trwałość i proste silniki. Oczywiście są to już silniki chłodzone cieczą, a nie jak w poprzedniku – czyli kultowym Garbusie – powietrzem. Do tego motory w Golfie, jak już wspominaliśmy, zamontowano z przodu, co ułatwiło obsługę, poprawiło właściwości jezdne, a do tego pozwoliło wygospodarować z tyłu spory bagażnik.

Pierwszy Golf dość często wybierany był także z silnikiem Diesla pod maską. Tego typu wersje wybrała około 1/6 klientów. Gros z nich stanowiły proste, wolnossące jednostki napędowe, ale „jedynka” sprzedawana była też z turbodieslem 1.6 o mocy 70 KM.

Ciekawą kartę historii zapisano 48 lat temu, wprowadzając wersję GTI. Był to pierwszy hot hach, ale oczywiście ze swoimi 110 końmi (po liftinu było ich 112) nie jest dzisiaj już szybkim samochodem. Daje za to sporo frajdy z jazdy.

Volkswagen Golf – druga generacja

Druga generacja Golfa produkowana była od 1983 do 1992 roku. Koncepcyjnie było to w dużym uproszczeniu rozszerzenie „jedynki”. Jasne, Golf II wyglądał modniej i był większy, ale generalnie nie różnił się znacząco. Można pomyśleć, że to odcinanie kuponów, z drugiej strony, tak też można zdefiniować ideę tego samochodu. Bo każda kolejna generacja to bardziej ewolucja niż rewolucja.

„Dwójka” sprzedała się w ponad 6,2 mln egzemplarzach, czyli przebiła pierwszą generację. Co ciekawe, mówimy tu tylko o 3- i 5-drzwiowych hatchbackach, bo tym razem zabrakło cabrio. Jasne był jeszcze sedan, no ale on się inaczej nazywał i nim się tu nie zajmujemy.

Nowością, mocno wykraczającą poza standardy klasy kompaktowej w latach 80. ubiegłego wieku, była wersja uterenowiona o nazwie Country (produkowana w zakładach Steyr-Puch w Austrii).

Miała mocno podniesiony prześwit, napęd na cztery koła, osłony oraz koło zapasowe mocowane na klapie bagażnika. Wszystko to sprawiało, że była dość dzielna w terenie. Co ciekawe, napęd Syncro można było po raz pierwszy w historii wybrać także do zwykłych Golfów. Country pojawiło się raz i nigdy już nie powróciło. Po pierwsze było kosztowne w produkcji. Po drugie czas bulwarowych terenówek miał dopiero nadejść.

Największą ciekawostką w przypadku Golfa II jest udział tego modelu w sportach motorowych. Volkswagen postawił w jego wypadku przede wszystkim na rajdy. Oprócz wersji GTI i odmian G60 (doładowanych kompresorem), była nawet odmiana homologacyjna – Golf Rally. Model ten produkowano w Brukseli. Powstało 5000 sztuk tak, aby spełnić wymogi rajdowej Grupy A. Ten mocny VW miał napęd na obie osie.

Volkswagen Golf – trzecia generacja

Volkswagena Golfa III produkowano od 1991 do 1997 roku. To w tej generacji po raz pierwszy zadebiutowała także odmiana kombi (1993-99). Był też ponownie kabriolet (1993-2002; pod koniec produkcji z frontem z Golfa IV). Łącznie powstało ponad 4,8 mln sztuk Golfa III.

Dzisiaj coraz częściej trójka wpuszczana jest na spotkania youngtimerów i traktowana jako weekendowe auto. Dotyczy to zwłaszcza rzadszych wersji, takich jak właśnie kabriolety, czy też 150-konna wersja GTI. W trzeciej odsłonie Golfa po raz pierwszy pojawiły się też silniki sześciocylindrowe – VR6. Początkowo oferowano odmianę 2.8 (174 KM), a od 1994 roku równolegle 2.9 (190 KM).

Poza zlotami wciąż spotkać można ten model jako auto do jazdy na co dzień, ale populacja takich Golfów III jest z roku na rok coraz mniejsza. Niestety import tych samochodów do Polski przypadał na okres, w którym bardzo dużo aut miało powypadkową przeszłość. Dzisiaj jednym z największych problemów jest więc głównie korozja.

Volkswagen Golf – czwarta generacja

Od 1997 roku do 2004 Volkswagen produkował Golfa IV. Samochód ten był chyba najbardziej rewolucyjny, jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny, do tego świetnie się przyjął, także w Polsce. Nieco dłużej od hatchbacków powstawała odmiana kombi (do 2006 r.).

Wisienką na torcie tej generacji Golfa jest odmiana R32, w której zastosowano wszystko, co koncern miał najlepszego. R32 ma więc napęd na obie osie, 24-zaworowy silnik VR6 3.2 o mocy 241 KM. Standardowo model ten wyposażony był w skrzynię manualną, ale w opcji – po raz pierwszy w historii Volkswagena – można było zamówić DSG. Tak, skrzynia dwusprzęgłowa debiutowała w czwartej generacji modelu.

To pierwszy Golf w naszym zestawieniu, o którym można pisać nie w kategorii klasyka. Czwórka wciąż istnieje na rodzimym rynku wtórnym, ale jej rola nie jest już taka, jak jeszcze kilka lat temu. Dzisiaj to już raczej margines rynku, z wieloma wyeksploatowanymi egzemplarzami i wszechobecną korozją. Nie zmienia to faktu, że Golf IV ma jeszcze dość proste silniki i tanią mechanikę. Więc jeśli jest dobrze zachowany, wciąż może pełnić rolę budżetowego kompaktu do codziennej jazdy.

Volkswagen Golf – piąta generacja

Golf V hatchback oferowany był od 2003 do 2008 r. Odmianę kombi wytwarzano zaś od 2007 do 2009 roku. Model ten otrzymał nową stylistykę, ale największa nowość dotyczy zawieszenia. Volkswagen, wzorem Forda Focusa, zdecydował się bowiem na zastąpienie belki podatnej na skręcanie z tyłu zawieszeniem wielowahaczowym. Golf V prowadzi się świetnie, a samo rozwiązanie jest dość wytrzymałe.

Na rynku ta generacja nie okazała się dużym sukcesem, ale warto pamiętać, że relatywnie krótką ją produkowano. Do tego wystarczy spojrzeć na następcę, aby znaleźć więcej podobieństw niż różnic – na upartego te dwa wcielenia można by traktować jako podobny model! Wróćmy jednak do piątej generacji króla kompaktów.

Golf V zaliczył niestety też parę wpadek. Głównie dotyczyły one awaryjnych silników 1.4 TSI oraz 2.0 TFSI. Za udane uchodziły za to proste wersje 1.6 MPI oraz 1.4 16V. Dobrze oceniano też diesle 1.9 TDI (poza wersją BXE), ale dzisiaj to już zwykle mocno wyeksploatowane jednostki napędowe. Nie polecamy odmian 2.0 TDI PD.

Golf V miał, podobnie jak poprzednik, wersję R32. Jej silnik rozwijał moc 250 KM, która przenoszona była na wszystkie koła. Ze skrzynią DSG taki Volkswagen rozpędzał się do setki w 6,2 s!

Volkswagen Golf – szósta generacja

Szóstą generację Golfa produkowano między 2008 a 2012 rokiem. Poza hatchbackiem oferowano też kombi oraz kabriolet. Pod względem rozwoju jest to chyba najmniej innowacyjny Golf w całej historii, bo wiele elementów pochodzi tu z piątej generacji. Jedyna różnica w budowie to powrót belki w tylnym zawieszeniu słabszych odmian silnikowych.

Niestety Golf VI to też sporo nieudanych silników benzynowych serii EA111 i EA888. Nieco lepiej wypadają pod względem trwałości wersje EA113. Na pochwałę za trwałość zasługują diesle 1.6 i 2.0 TDI, wszystkie wyposażone już we wtrysk Common Rail.

W szóstej odsłonie Volkswagena Golfa dostępne były mocne odmiany: GTI oraz topowa R. W wypadku tej ostatniej po raz pierwszy zamiast silnika VR6 zastosowano jednostkę 2.0 turbo (EA113) o mocy 270 KM (265 KM w cabrio). Taki Golf mógł rozpędzić się do „setki” w 5,5 s (ze skrzynią DSG).

Volkswagen Golf – siódma generacja

Przedostatnią (póki co) odsłonę Golfa produkowano od 2012 (od 2013 Varianta) do 2020 roku. W porównaniu z poprzednikiem odświeżono stylistykę, jednostki napędowe, a także dodano hybrydę plug-in oraz e-Golfa.

Nowa płyta podłogowa MQB zaowocowała zwiększonym rozstawem osi i sporą ilością miejsca w kabinie. Za to wielkość bagażnika hatchbacka pozostała raczej przeciętna (380-1270 l). Przynajmniej kombi ma ogromny kufer: 605-1620 l.

Nie zabrakło ciekawych wersji m.in. Alltracka z napędem na obie osie i nieco podwyższonym prześwitem. Jest też Golf R (300 lub 310 KM, a w limitowanej odmianie R360S aż 360 KM). Wersję R oferowano po raz pierwszy z nadwoziem kombi. Na uwagę zasługuje też ekstremalna odmiana GTI TCR z przednim napędem i skrzynią DSG.

Pod względem trwałości Golf VII wypada dobrze. Polecamy zarówno silniki benzynowe (poprawiona seria EA211 i 2.0 EA888 Evo 3), jak i diesle z wtryskiem Common Rail.

Volkswagen Golf – ósma generacja

Najnowszego Golfa VIII wprowadzono do sprzedaży w 2019 r. (wersję Variant w 2020). Pod względem mechanicznym to zbliżone do poprzednika auto. Udane wersje benzynowe, zarówno klasyczne, jak i zelektryfikowane (miękkie i twarde hybrydy), brak e-Golfa i dużo wartych zainteresowania wersji wysokoprężnych.

Niestety w momencie debiutu to zaawansowane elektronicznie auto płatało wiele figli swoim użytkownikom. Volkswagen zmuszony był do wielu poprawek i aktualizacji. Obecnie mówi się, że system Golfa VIII jest już stabilny, niestety niesmak pozostał. Szkoda, bo poza tym Golf VIII to całkiem udane auto, a do tego dostępne aktualnie w wersji na 50-lecie modelu.