W ciągu najbliższych 3 lat Mercedes obetnie inwestycje w auta spalinowe o 80%

Słynny niemiecki wytwórca samochodów ma zamiar skupić się głównie na produkcji aut elektrycznych. Według szefa marki – Ola Kalleniusa – inwestycje koncernu w pojazdy spalinowe spadną aż o 80%.
Nie oznacza to, że Mercedes całkowicie porzuci silniki spalinowe. Te nadal będą rozwijane – choćby po to, aby spełnić założenia normy Euro 7. W połowie dekady inwestycje w ten rodzaj napędu mają jednak spaść aż o 80% w porównaniu z dniem dzisiejszym.
Prawdopodobnie ostatnim kluczowym rynkiem, na którym Niemcy mają zamiar sprzedawać auta spalinowe, będą Chiny. Tyle tylko, że Mercedes zaoferuje tam wyłącznie hybrydy plug-in, opracowane wspólnie z lokalnym partnerem – firmą Geely.
Nacisk na samochody elektryczne
Od 2026 roku główny nacisk Niemców zostanie położony na rozwój samochodów elektrycznych. Zgodnie ze słowami Ola Kalleniusa, firma ma rozwijać wyłącznie architekturę dla pojazdów elektrycznych. Docelowo w 2039 roku Mercedes chce osiągnąć neutralność pod względem emisji dwutlenku węgla.
„Samochód elektryczny to wciąż młoda technologia w porównaniu z silnikiem spalinowym” – powiedział Kallenius na łamach niemieckiego dziennika Frankfurter Allgemeine Zeitung. „Nadal widzimy duży potencjał postępu: napęd elektryczny wyprzedzi silnik spalinowy pod względem wydajności przed końcem tej dekady" – dodał w tym samym wywiadzie.
Przejście na elektromobilność nie oznacza, że Mercedes zmieni swoje pozycjonowanie na rynku. Firma nadal będzie celowała w klienta premium, i nie ma w tym nic dziwnego. W końcu samochody na prąd są droższe niż ich spalinowe, dlatego stać na nie głównie ludzie majętnych.
Coraz większa obecność Mercedesa w Polsce
Niemiecki koncern obecnie coraz mocniej zaznacza swoją obecność w Polsce. W grudniu 2022 roku Mercedes ogłosił, że w Jaworze powstanie fabryka elektrycznych samochodów dostawczych. Jej wybudowanie ma kosztować aż 1,3 mld euro!
Niemcy od 2019 roku w Jaworze produkują już spalinowe jednostki napędowe i akumulatory (od 2021 roku). Powstają tutaj silniki OM65 i M254. Pierwszy to 2-litrowy turbodiesel, którego można znaleźć w większość modeli Mercedesa, natomiast drugi – 2-litrowa jednostka benzynowa. Wyróżnia się ona elektryczną sprężarką oraz 48-woltową instalacją elektryczną. Mercedes stosuje ją w modelach klasy C i E oraz w SUV-ach GLC i GLE.
Z kolei w przylegającym do fabryki silników zakładzie powstają akumulatory, służące nie tylko do zasilania układów hybrydowych, ale i pojazdów w pełni elektrycznych. Można je znaleźć m.in. w Mercedesach EQA i EQB. Do tej pory Niemcy na budowę swojej fabryki w Jaworze przeznaczyli kwotę 600 mln euro (ponad 2,5 mld zł). Obecnie pracuje w niej 1000 osób.
Pierwsza taka fabryka
Powstanie zupełnie nowego zakładu, znajdującego się vis-a-vis istniejącej fabryki (teren Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej), Mercedes planuje na lata 2023-2027. Samochody, które będą w nim wytwarzane, a więc pojazdy dostawcze o napędzie elektrycznym, skorzystają z baterii produkowanych tuż obok.
Zostaną one oparte na nowo opracowanej platformie o nazwie VAN.EA, przeznaczonej dla średnich oraz dużych samochodów użytkowych. Mercedes planuje rozpocząć budowę pojazdów opartych na niej już w 2025 roku. Będzie to pierwszy zakład tego producenta, w którym powstają wyłącznie elektryczne samochody dostawcze.