7 stycznia 2025

Zaostrzenia kar dla kierowców ignorujących sądowy zakaz jazdy

sąd akta sprawy toga sędzia
Zdjęcie: GettyImages.

Kierowca, który śmiertelnie potrącił 14-latka na pasach został tymczasowo aresztowany. To kolejny przypadek, gdy kierowca z zakazem prowadzenia pojazdów, siada za kierownicę i powoduje wypadek. Takim tragediom mają zapobiegać, nowe przepisy, które wkrótce mają trafić do Sejmu.

Na warszawskiej Woli w piątek po południu doszło do wypadku na przejściu dla pieszych. Kierowca dostawczego auta śmiertelnie potrącił 14-latka, po czym zbiegł z miejsca zdarzenia. Jednak już następnego dnia udało się namierzyć i zatrzymać. Jak się okazało, 43-latek pracujący jako kurier miał wyrok zakazujący prowadzenia pojazdów. Dziś sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące. Po wypadku rząd zapowiada, że zaostrzenie kar dla kierowców ignorujących sądowy zakaz wsiadania za kierownicę może wkrótce zacząć obowiązywać.

Sądowy zakaz masowo ignorowany

Nie wiadomo dokładnie, ilu kierowców prowadzi pojazdy pomimo orzeczonego zakazu. Biorąc jednak pod uwagę, że co roku około 120 tys. kierowców otrzymuje taki wyrok, liczba 15 tys. przyłapanych na łamaniu zakazu wydaje się znacząca. Problem narasta – w 2017 r. za łamanie sądowego zakazu podniesiono maksymalną karę więzienia z 3 do 5 lat. Teraz przepisy bedą znowu ostrzejsze. Powód? Wielu skazanych ignoruje sądowy nakaz. Co więcej, zatrzymuje się ich nie tylko podczas rutynowej kontroli, ale także po spowodowaniu wypadku.

Warto zauważyć, że tylko w Warszawie, w ciągu ostatnich tygodni, doszło już do trzech tragedii. Sprawcy, którzy uciekali z miejsca zdarzenia mieli sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.

Zakaz wsiadania za kierownicę – będzie ostrzej

Obecnie kierowcy, który spowodował wypadek śmiertelny i uciekł z miejsca zdarzenia, mając przy tym sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, grozi kara przekraczająca 20 lat więzienia. Po nowelizacji kodeksu karnego możliwość zawieszenia kary ma być niemal całkowicie wykluczona. Teraz, jedynie co czwarty zatrzymany kierowca trafia do więzienia, zazwyczaj na kilka miesięcy do maksymalnie roku. Nowe przepisy przewidują także dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów oraz konfiskatę auta sprawcy. Dodatkowo kierowca zostanie obciążony wysoką grzywną.

Nowelizacja wprowadza także możliwość weryfikacji przez pracodawców, czy osoba zatrudniona jako kierowca nie ma aktywnego zakazu prowadzenia pojazdów ani nie była karana za przestępstwa drogowe. Projekt ustawy jest gotowy i ma trafić do konsultacji, a następnie do Sejmu. Możliwe, że zacznie obowiązywać już za kilka miesięcy.