18 stycznia 2025

Wyścigi słoni – zabronione, ale często ignorowane

droga szybkiego ruchu
Zdjęcie: GettyImages.

Choć na drogach szybkiego ruchu istnieją przepisy mające na celu poprawę bezpieczeństwa, w praktyce są one często ignorowane. Przykładem jest zakaz wyprzedzania przez ciężarówki.

Mimo kontrowersji i sprzeciwu branży transportowej, od 1 lipca 2023 roku obowiązują nowe zakazy dla najcięższych pojazdów. Tzw. „wyścigi słoni” miały stać się przeszłością, a kierowcy samochodów osobowych zyskać na płynności i bezpieczeństwie ruchu. Niestety, okazuje się, że zakaz wyprzedzania przez ciężarówki w wielu przypadkach pozostaje martwym przepisem. Widać to zwłaszcza podczas większego natężenia ruchu.

Zakaz wyprzedzania przez ciężarówki – obowiązujące przepisy

Kierowcy pojazdów ciężarowych o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 tony oraz zespołów pojazdów o długości ponad 7 metrów mają obowiązek korzystania wyłącznie z dwóch pasów ruchu. Wyłącznie tych znajdujących się najbliżej prawej krawędzi jezdni. Przepis ten dotyczy autostrad i dróg ekspresowych z trzema lub więcej pasami w jednym kierunku. Za naruszenie grozi mandat w wysokości 500 złotych i 6 punktów karnych.

Dodatkowo, na autostradach i drogach ekspresowych z wyłącznie dwoma pasami w jednym kierunku, kierowcom takich pojazdów zakazuje się wyprzedzania innych samochodów. Za złamanie tego przepisu grozi mandat w wysokości 1000 złotych i 8 punktów karnych.

Zakaz wyprzedzania przez ciężarówki – niedoskonałości prawa

Respektowanie tych regulacji jest trudne przez wyjątki w przepisach. Zakaz nie obowiązuje podczas wyprzedzania pojazdów wykonujących prace porządkowe, remontowe lub modernizacyjne, które są oznaczone żółtymi sygnałami błyskowymi.

Kontrowersje budzi jednak inny wyjątek. Jeśli wyprzedzany pojazd porusza się „z prędkością znacznie mniejszą od dopuszczalnej dla pojazdów kategorii N2 lub N3 (pojazdy o DMC powyżej 3500 kg)”, ciężarówka może go wyprzedzić. Problem w tym, co oznacza „znacznie mniejsza prędkość”? Dla kierowców ciężarówek różnica 2–3 km/h może być istotna, ale dla kierujących samochodami osobowymi jest niezauważalna. Ostateczna decyzja należy do policjanta, który może ukarać kierowcę lub odstąpić od nałożenia mandatu. Jak się jednak okazuje, mundurowi są raczej wyrozumiali.

Statystyki kar za „wyścigi” ciężarówek

Od lipca do grudnia 2023 roku policjanci wystawili zaledwie 2154 mandaty za łamanie zakazu wyprzedzania oraz 42 za korzystanie z lewego pasa ruchu. To niewielka liczba w porównaniu do 3,8 mln grzywien nałożonych za wykroczenia drogowe w całym 2023 roku.

Warto jednak zauważyć, że w pierwszych sześciu miesiącach obowiązywania nowych przepisów ukarano niemal tyle samo kierowców ciężarówek za „wyścigi słoni”, co przez 10 miesięcy poprzedniego rok – 2245 przypadków. Natomiast za używanie „zakazanego” pasa ruchu – 42, czyli tyle samo, co przez pół 2023 roku.

Analiza statystyk sugeruje, że kierowcy ciężarówek zaczęli przestrzegać przepisów. Jednak bardziej prawdopodobne, że łamanie zakazu wyprzedzania nie jest zauważane przez policję, z uwagi na jej ograniczoną obecność na drogach.