Zabrany dowód – pojedziesz dalej lub auto trafi na lawetę. Od czego to zależy?

Zatrzymanie dowodu rejestracyjnego nie oznacza, że musimy zakończyć podróż samochodem. Warto jednak pamiętać, że funkcjonariusz nie zawsze ma wybór i czasem musi zakazać dalszej jazdy.
Czasem nawet na pozór drobne niedomagania pojazdu mogą być przyczyną zatrzymania dowodu rejestracyjnego. Jednak nie musi to oznaczać natychmiastowego zakazu dalszej jazdy. To zależy od decyzji funkcjonariusza i jego dobrej woli. Jednak nie zawsze ma on wolną rękę, by zezwolić na czasowe używanie pojazdu. Oto jak przebiega zatrzymanie dowodu rejestracyjnego.
Zatrzymanie dowodu – kto ma uprawnienia?
Prawo do zatrzymywania dokumentu pojazdu mają policjanci. Jednak nie jest to jedyna formacja do tego upoważniona, bo podobne uprawnienia posiadają również funkcjonariusze Straży Granicznej lub Służby Celno-Skarbowej. W ograniczonym zakresie również Inspekcji Transportu Drogowego. „Krokodyle” mogą zabrać dowód, ale tylko w przypadku pojazdów wykonujących transport drogowy. Również Żandarmeria Wojskowa ma takie uprawnienia, ale one dotyczą samochodów sił zbrojnych oraz tych prowadzonych przez żołnierzy. Cywil nie musi się więc niczego obawiać.
Zatrzymanie dowodu – w jakich przypadkach?
Za co funkcjonariusz zatrzyma dowód? Dotyczy to następujących przypadków:
- pojazd stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa, zwłaszcza po wypadku drogowym, w którym zostały uszkodzone zasadnicze elementy konstrukcji nośnej, podwozia lub ramy
- pojazd narusza wymagania ochrony środowiska
- zagraża porządkowi ruchu
- auto nie ma ważnego przeglądu technicznego lub badanie zostało przeprowadzone przez nieuprawnioną jednostkę
- dane zawarte w dowodzie rejestracyjnym lub pozwoleniu czasowym, lub w Centralnej Ewidencji Pojazdów nie odpowiadają rzeczywistości
Uwaga! W przypadku trzech pierwszych punktów oraz ostatniego wystarczy samo przypuszczenie, a nie stwierdzenie faktu, aby dokument został zabrany. Co więcej, w przypadku usterek pojazdu dokument zatrzyma również diagnosta podczas kontroli technicznej pojazdu w SKP.
Zakaz dalszej jazdy – fakultatywny lub obligatoryjny
Funkcjonariusz zatrzymuje dokument wirtualnie. Dokonuje on wpisu w Centralnej Ewidencji Pojazdów (CEP). W razie zatrzymania dowodu rejestracyjnego lub pozwolenia czasowego policjant, funkcjonariusz Straży Granicznej lub Służby Celno-Skarbowej wydaje kierowcy pokwitowanie o zatrzymaniu dokumentu. Oprócz tego może on (fakultatywnie) wpisać zgodę na używanie pojazdu do 7 dni. Jest to czas, aby naprawić pojazd i wykonać przegląd techniczny. Na taki gest dobrej woli właściciel pojazdu może liczyć w przypadku drobnych usterek, jak np. przepalona żarówka oświetlająca tablicę rejestracyjną lub pęknięty reflektor.
CZYTAJ TEŻ: Zabrany dowód rejestracyjny – jak odzyskać?
Nie zawsze funkcjonariusz będzie tak pobłażliwy. Przepisy wymagają, aby zakazał on dalszej jazdy, gdy pojazd zagraża bezpieczeństwu, środowisku lub porządkowi. To oznacza, że samochód, w którym nie ma oświetlenia, wyciekają z niego płyny eksploatacyjne, dymi lub nadmiernie hałasuje – musi trafić na lawetę. Ten sam los spotka pojazd, który właśnie uczestniczył w kolizji, w wyniku której został poważnie uszkodzony.
Za jazdę pojazdem niedopuszczonym do ruchu grozi mandat – 1,5 tys. zł. Dodatkowo kierowca może mieć problem z ubezpieczeniem AC, jeśli będzie uczestniczył w kolizji czy wypadku.