Zestawienie najbardziej nietypowych i niszowych aut

W zamyśle twórców miały być innowacyjne i świetnie się sprzedawać. Jednak rzeczywistość zweryfikowała te plany. Nie odniosły sukcesu, a na rynku wtórnym nie cieszą się zbyt dużym zainteresowaniem. Auta niszowe. Czy warto je kupić?
Auta niszowe. Popularne segmenty
W rankingu zdecydowaliśmy się umieścić propozycje z dwóch wybranych segmentów. Małych, miejskich samochodów oraz aut kompaktowych. Poznajcie najciekawsze auta niszowe na rynku wtórnym.
Małe samochody
Audi A1
Prestiż marki, dobre wyposażenie i atrakcyjny wygląd? Niestety ten niemiecki producent nie miał szczęścia na rynku małych, miejskich samochodów. Podobnie jak w przypadku poprzednika, modelu A2, zainteresowanie pierwszą generacją A1 było znikome. Również na rynku wtórnym ciężko mówić o spektakularnej popularności tego auta. Co poszło nie tak? W porównaniu do swoich konkurentów zakup małego Audi to zdecydowanie większy wydatek. Prawdopodobnie to jeden z kluczowych czynników, przez które pierwsze wersje A1 nie cieszą się dużym zainteresowaniem.
W praktyce to bardzo przyjemne i ciekawe auto. Model produkowany był od 2010 do 2018 roku. Cztery lata po rozpoczęciu produkcji dokonano liftingu. A1 oferowano zarówno w wersji 3, jak i 5 drzwiowej (Sportback, od 2012 roku). Pod maską można było znaleźć trzy silniki benzynowe z rodziny TFSI (1.2 o mocy 86 KM, 1.4 o mocy 122 KM i topowy 2.0 o mocy aż 231 KM stosowany w modelu S1). W ofercie był również diesel TDI oferowany w dwóch wariantach mocy (90 i 105 KM). Ceny najtańszych egzemplarzy rozpoczynają się od około dwudziestu kilku tysięcy złotych. Zadbane egzemplarze z końca produkcji pierwszej generacji modelu mogą być nawet dwukrotnie droższe.
Renault Zoe
W dobie zwiększonego zainteresowania kwestiami elektromobilności, małe Renault powoli wychodzi z cienia. A znajdowało się w nim bardzo długo. W ostatnich latach popularność tego modelu zarówno w przypadku egzemplarzy nowych, jak i używanych była znikoma. Wiele osób nie miało nawet świadomości, że taki model w ogóle był oferowany przez Renault.
Zoe zaprezentowano w 2012 roku i jest produkowane do dziś. Najważniejsze co wyróżnia ten samochód, to fakt, że był projektowany od podstaw jako pojazd o napędzie elektrycznym. W konstrukcji znajdziemy jednak elementy z innych modeli francuskiego producenta. Przykładem niech będzie płyta podłogowa zaadaptowana z Clio. Lifting przeprowadzono w 2019 roku. Pojemności baterii na przestrzeni lat zmieniały się i wynosiły od 22 do 52 kWh. Na rynku wtórnym oferowanych jest w atrakcyjnych kwotach wiele lekko uszkodzonych egzemplarzy bez baterii. Pełnowartościowe, jeżdżące Zoe to wydatek w okolicach 50 tysięcy złotych.
Peugeot 108
Małego Peugeota nigdy nie oferowano oficjalnie w polskiej sieci dealerskiej. Być może dlatego niewiele osób zdaje sobie sprawę, że w ogóle produkowano taki pojazd. To pierwszy powód niskiej popularności. Drugi jest związany ze zbyt małą różnicą cenową w odniesieniu do zakupu używanej 208. Dlatego klienci najczęściej wybierają ten drugi model.
108 produkowano w latach 2014-2022. W aucie wykorzystano wiele wspólnych podzespołów z Citroenem C1 i Toyotą Aygo. Niestety paleta jednostek napędowych nie zachwyca. Oferowano jedynie dwa silniki benzynowe. O pojemności 1.0 i mocy 68 KM oraz mocniejszy 1.2 generujący 82 KM. Najtańsze egzemplarze kosztują od około 27 tysięcy złotych.
Samochody kompaktowe
Nissan Pulsar
Atrakcyjny wizualnie kompakt, najczęściej występujący z bogatym wyposażeniem i znany z wysokiej trwałości. Czy można chcieć więcej? Mimo tych cech, auto nigdy nie odniosło sukcesu na polskim rynku. Zresztą na innych podobnie. Produkcję zakończono po niespełna czterech latach od debiutu, w 2018 roku.
Pulsary wyposażano w jeden z dwóch silników benzynowych (1.2 DIG-T o mocy 116 KM lub 1.6 DIG-T o mocy 190 KM). Oferowano również diesla pochodzącego z Renault, 1.5 dCi o mocy 110 KM. Ceny modelu na rynku wtórnym rozpoczynają się od około 30 tysięcy złotych.
Lancia Delta
Na dźwięk słowa Delta, serca prawdziwych fanów motoryzacji zaczynają bić szybciej. Z nostalgią wspominają oni kultowy już model HF Integrale. Jedno z najlepszych sportowych aut wszech czasów. Być może było to pewną inspiracją dla Lancii, która w 2008 roku postanowiła wskrzesić tę nazwę. Nowa Delta niczym jednak nie przypominała legendarnego poprzednika. W rezultacie na próżno było szukać typowo sportowych odmian tego samochodu.
Auto oferowano z silnikami benzynowymi o pojemnościach 1.4 i 1.8 litra (moc od 120 do 197 KM) oraz z jednostkami wysokoprężnymi o pojemnościach 1.6, 1.9 i 2 litrów (moc od 104 do 190 KM).
Model zbudowany na tej samej platformie co Fiat Bravo, nigdy nie cieszył się specjalnie dużym zainteresowaniem. Dla wiernych fanów pierwszej generacji nowa odsłona auta, mówiąc delikatnie, była po prostu zbyt mało urodziwa. Rzeczywiście, awangardowa stylistyka auta budziła pewne kontrowersje. Nie pomógł nawet lifting przeprowadzony trzy lata po debiucie. W 2014 roku zakończono produkcję.
Auta niszowe. Podsumowanie
Opisane modele, pochodzące z dwóch wybranych, popularnych w Polsce segmentów, to bez wątpienia auta niszowe. Nie twierdzimy, że nie da się ich spotkać na naszych drogach. Jednocześnie zainteresowanie tym pojazdami na rynku wtórnym jest zdecydowanie mniejsze niż w przypadku konkurencyjnych modeli.
Mimo to nie należy bać się zakupu takich samochodów. Mogą stanowić naprawdę ciekawą alternatywę przy wyborze używanego pojazdu. Tym bardziej że dostępność większości części do tych pojazdów jest na podobnym poziomie, jak do innych, bardziej popularnych modeli.