Sprzedam samochód Alfa Romeo Giulietta w topowej wersji silnikowej Quadrifoglio Verde.
Dla osób interesujących się motoryzacją te dwa słowa mówią wszystko. Dla osób mniej "siedzących w temacie" QV to nie tylko mocny silnik - w tym przypadku kultowe i pancerne 1,75 TBi, ale też topowe wyposażenie, usportowione zawieszenie i dużo wydajniejsze, 4 tłoczkowe hamulce renomowanej firmy Brembo na przedniej osi.
Ten egzemplarz został wyprodukowany w 2011 roku, natomiast w 2017 roku został sprowadzony do Polski.
Przebieg pojazdu w tym momencie to lekko ponad 174 tysiące kilometrów. Z każdym dniem powoli rośnie, auto jest w ciągłym użytku jako tzw. drugi w domu - miał to być samochód dla żony, ale w związku z tym, że "upolowałem" QV zabrałem auto sobie i jest to moja zabawka w ramach odskoczni od naszego "głównego" auta - hybrydowej Toyoty.
Wyposażenie obejmuje m.in.:
- świetne skrętne bixenony,
- skórzaną tapicerkę
- topowe radio z nawigacją
- Automatyczne światła,
- wycieraczki z czujnikiem deszczu,
- komplet elektrycznych szyb
- zestaw BT
- panoramiczny dach
System DNA daje temu autu dwa oblicza - jeśli chcemy to mamy spokojnego kompakta, którym zawieziemy dzieci do przedszkola i przywieziemy zakupy z marketu, jednak na wyciągnięcie ręki mamy tryb Dynamic, który zmienia samochód w narowistego hothatcha rwącego co sił do przodu. A z tym silnikiem naprawdę ma czym rwać :) Jeździłem wcześniej 300 konną Octavią RS i mam wrażenie, że Giulietta jest szybsza.
Julka jest w bardzo dobrym stanie mechanicznym, przy około 150 tys. km miała wymieniony rozrząd i zbiorniczek wyrównawczy płynu chłodniczego (w tym modelu zbiorniczki ze starości pękają). Ostatni przegląd olejowo-filtrowy zrobiłem w okolicach 171 tysięcy kilometrów przebiegu. Poza olejem silnikowym i zestawem filtrów, wymienione zostało:
- uszczelniacze obu półosi - jeden zaczął się pocić, więc mając auto na podnośniku stwierdziłem, że robimy od razu oba
- olej w skrzyni biegów
- uszczelniacz wybieraka biegów - typowa bolączka tej skrzyni
- uszczelka smoka olejowego - w trosce o właściwe parametry pracy silnika (ciśnienie oleju) - wymiana typowo profilaktyczna
- łącznik elastyczny wydechu - zdjęcie miski olejowej wymaga rozłączenia wydechu na plecionce, wydech został złożony już z nowym łącznikiem
- jeden z przewodów hamulcowych - zewnętrzne uszkodzenie prawdopodobnie od kamienia - wymiana zapobiegawcza, z hamulcami nie ma żartów
- klocki hamulcowe przednie + regeneracja i odmalowanie zacisków hamulcowych (tarcze przednie w momencie serwisu zachowywały około połowę grubości, zatem spokojnie przejeżdżą ten komplet klocków)
- klocki hamulcowe i tarcze tylne
- filtr na doprowadzeniu oleju do turbiny, tzw. sitko potrafi się czasem zatkać, a brak smarowania zabija turbosprężarkę.
- pełny serwis klimy
- sprawdzenie/korekta geometrii - wyjęcie półosi do wymiany uszczelniaczy wymagało odkręcenia elementów zawieszenia, a jak wiadomo jeśli ruszamy zawias, to trzeba to wszystko poustawiać właściwie.
Jeśli chodzi o stan blacharski - tak jak widać na zdjęciach auto prezentuje się na 4+, pół oceny odejmuję ze względu na prawy przedni błotnik. Samochód jest w oryginalnym lakierze, poza przednim zderzakiem. Auto nie nosi śladów napraw blacharskich - lakier w oryginalnej grubości.
Czarny grill to mój pomysł - chrom mi nie leżał. Zmiana w pełni odwracalna, bezinwazyjnie.
W 2019 roku, po dwóch latach jazdy w Polsce, auto miało przygodę, która blacharsko była raczej kosmetyczna - widoczne na aucie uszkodzenie błotnika to blizna po tym właśnie zdarzeniu. Przygoda wygląda na wjechanie w wyrwę w drodze, główne uszkodzenia dotyczyły prawego przedniego zawieszenia i koła. Mam zdjęcia sprzed naprawy, którą wykonywał mój poprzednik. Ze względu na to nie zaznaczam pola „bezwypadkowy”.
Julka naprawdę fajnie jeździ i daje mega frajdę z jazdy. Dlaczego zatem sprzedaję? Bo chcę kupić coś jeszcze mocniejszego skoro i tak będzie to drugie, poboczne auto, przy którym nie muszę się martwić o spalanie.
Zapraszam do oględzin, pomiarów, wizyty na stacji kontroli pojazdów nie będą dla mnie problemem.