Audi A3 8P. 2.0 TDI w naszej rodzinie od prawie 15 lat. Bezwypadkowe, niemalowane, wszystko w oryginale. Nie jest to ani nowe ani też pierwsze auto, w domu ale żal było je sprzedawać bo nic lepszego nie udałoby się kupić :-) a przynajmniej byłoby ciężko. I tak wylądował jako autko dla mojej mamy, robiąc przez ostatnie lata po 3 tysiące rocznie, więcej stał niż jeździł - mama ma 70 lat. 18 calowe felgi okazały się dla niej zabójstwem i wiecznie wymieniałem opony - tak, są nowe - poobcierała go - zderzak, jakaś wgniotka na klapie, ale najtrudniejsze okazało się wysiadanie i wsiadanie, bo kubełki w Sline są niskie i niewygodne dla starszej Pani.
Auto nie jest ani pucowane, ani przygotowane, jest takie jakie jest, uczciwe. Przez lata serwisowane na bierząco, nie miało w swojej historii szalonego 22 letniego właściciela ze smykałką do szaleństwa. Jechałem nim dziś i mam wrażenie, że fajnie się zbiera, lecz pewnie i tak jest zamulone, bo babcia nie wie co to turbo. Wszystkie szyby oryginalne, wszystkie elementy również. Dwa kluczyki, książka i wszystko co z salonu wyjechało.
Do rzeczy, plusy:
- full sline
- wewnątrz kubły, skóry, fajny stan jak na ten rok
- kierownica slina
- czarna podsufitka i słupki
- fotochromatyczne lusterko
- duża navi MMI działa
- klmatronic strefowy działa
- wyświetlacz z komputerem
- podgrzewane siedzenia
- zewnętrzny sline
- zderzaki
-felgi 18 cali + nowe opony + komplet na zimę
- światła ksenon - nowe żarniki Osram - + ledy oryginalne
- dywaniki gumowe + welurowe
- po wymianie kompletnego zawieszenia
- po serwisie hamulców
- po nabiciu klimy
- po regeneracji turbo
- po regeneracji klimatronik
Minusy
- tu i tam porysowany
- małe odpryski na masce od kamyczków
- wgniotka na klapie bagaznika
- jeden próg czymś umazany do doczyszczenia ale nie mam na to przestrzeni
- zderzak przód do spasowania
- pęknięcie na przedniej szybie - pewnie do wymiany - koszt ok 600 pln
- ktoś urwał pióro tylnej wycieraczki - 50 pln
- czasem nie otwierają się drzwi kierowcy z pilota, z kluczyka zawsze, było to 100 razy w elektryka i nie wiedzą co to jest
- auto stało ostatnie miesiące, coś tarło w lewym kole, ale przestało
- ogólna kosmetyka, do uprania i dopieszczenia
Auto ma swoje lata, ma swoje zalety, wiele lat w jednych rękach, bez bidowania z naprawami. Autko przyszykowane dla mamy na zimę, ostatni serwis 4000 pln... ale tej zimy będziemy babcie wozić, bo ma dość. A za kaskę zabierzemy ją na wczasy do ciepłych krajów.
Nie zamieniam, chyba, że za znaczki z królami polski i stemplem NBP :-) Do oglądania w Warszawie lub Pomiechówku.