Sprzedam Audi A4 B8 w wersji Avant z silnikiem 2.0 TFSI z stałym napędem 4x4 i automatyczną skrzynią S-tronic
Wersja dla Handlarzy:
Auto jest sprawnie techniczne, mocno doinwestowane, regularnie serwisowane. Obecnie na oponach letnich, założonych w tym sezonie (nowe continentale za prawie 4tys zł)
Uszkodzenia powierzchowne, blacharskie, widoczne na zdjęciach.
Sprzedaję na podstawie umowy kupna-sprzedaży.
Wersja dla osób prywatnych:
Witam,
auto zostało zakupione przeze mnie na przełomie 2018 i 2019 roku, w komisie AutoRekano w Jankach. Z opisu osoby sprzedającej, auto zostało sprowadzone ze Szwajcarii od pierwszego właściciela. Niestety w Szwajcarii, średnio przykładają uwagę do elektronicznego rejestrowania serwisów, więc po numerze VIN niewiele udało mi się o nim dowiedzieć, tyle co w książeczce serwisowej, że w miarę regularnie było wszystko robione co potrzeba.
Auto podczas oględzin wypadło bardzo dobrze, mechaniczne było suche, bez większych uwag. Lekkie szarpanie w skrzyni, dlatego też pierwsze co zostało zrobione to wymiana w niej oleju (plus wiadomo, olej w silniku, wszystkie filtry itd.) Blacharsko auto miało na sobie dwie warstwy lakieru na zewnętrznych częściach karoserii (oprócz dachu który miał fabrycznie oryginalną grubość). Na wnękach drzwi było dokładnie widać odcięcia po taśmach, także po prostu ktoś na chama polakierował drugi raz samochód po całości. Pod koniec 2019 r oddałem samochód do blacharza, tak żeby wykonał one-step na całej powierzchni samochodu oraz zarobił wszystkie odpryski (pędzelkowanie kilku miejsc na masce, na dachu nad szybą czołową czy błotnikach - zwyczajne odpryski z trasy). Przy okazji, zostało również zabezpieczone podwozie systemem antykorozyjnym Waxoyl. W 2019 pojazd również odbył podróż do Chorwacji, średnie spalanie po 3tys km wyszło 7,4 l/100km.
Pod koniec 2020 roku, została wykonana modyfikacja silnika, która miała na celu usunięcie fabrycznego mankamentu wycierających się pierścieni tłokowych, przez co pojazd pochłaniał olej silnikowy jakby był hybrydą benzynowo olejową. Po modyfikacji, silnik przestał praktycznie brać olej, jeździ bez dolewania od wymiany do wymiany. Przy okazji został zrobiony rozrząd, napinacze łańcuchów, uszczelki. (Wszystko to przy przebiegu 166 000 km)
W lutym 2022 roku na auto spadła plastikowa rynna (mam zdjęcia do wglądu), lekkie zarysowania na dachu plus lusterku kierowcy.
W październiku 2022 roku szkoda parkingowa, z ubezpieczenia sprawcy została wymieniona lewa lampa, przedni zderzak oraz polakierowany błotnik (wszystko na częściach oryginalnych, zdjęcia do wglądu). Dodatkowo korzystając, że i tak ma wizytę u blacharza, poprosiłem o polakierowanie maski tak żeby usunąć wszystkie odpryski (denerwują mnie takie drobne pierdoły) oraz o naprawy po przygodzie z rynną.
Z ostatnich napraw, zostało wymienione przednie zawieszenie (komplet wahaczy, gumy itp), przednie pół osie - pojawiały się minimalne wibracje na kierownicy, zanim się okazało że po prostu poluzowała się śrubka od wspomagania, to zdążyłem wymienić kilka rzeczy.
Obecne uszkodzenia blacharskie.
Samochód został pożyczony osobie w rodzinie. Kierowca, zmęczony całym dniem przygód, przysnął i odbił się od barierki (kamera zarejestrowała moment, także mogę nawet pokazać nagranie). Uszkodzenia obejmują: przedni zderzak, przedni prawy błotnik, prawe przednie drzwi, prawe tylne drzwi, prawy tylny błotnik, tylny zderzak oraz jedną felgę aluminiową 18".
Uszkodzenia są powierzchowne, wprawny blacharz powinien sobie poradzić.
Sprzedaję auto z dwóch powodów
-po pierwsze strefa czystego transportu w Warszawie za kilka lat wykreśla mój pojazd z codziennego użytku. Także zapadła decyzja żeby już go nie naprawiać, tylko wymienić na młodszy egzemplarz.
-po drugie, byłem u kilku blacharzy żeby wycenili te naprawy. Wszyscy sugerują szpachlowanie tylnego błotnika, bo jego wycięcie będzie nie tylko bardzo kosztowne ale i pracochłonne. Nie mam serca szpachlować tego pojazdu.
Chętnych zapraszam do obejrzenia lub kontaktu telefonicznego. Auto obecnie znajduje się w okolicach Stadionu Narodowego.