Allroad 2003 - 28.300 zł. Mój trzeci Allroad, a więc przy zakupie wiedziałem na co zwrócić uwagę. W auto od zakupu wydany worek pieniędzy, aby wyglądał i jeździł tak jak obecnie. Roczne przebiegi około 15k. Był solidną bazą do projektu: prosty, zdrowy blacharsko, mechanicznie, fajnie wyposażony, z udokumentowaną historią serwisową. Uznałem, że warto zainwestować i zrobić ciekawe kombi. Efekt jest taki, że przykuwa uwagę na ulicy. Kolor kontrowersyjny, albo kochasz albo nienawidzisz - dla mnie petarda w szarej rzeczywistości :)
Powód sprzedaży - kupiłem ponad 15 lat młodszego Alltracka i drugie kombi jest zbędne :)
Poniżej opiszę stan auta:
1. Silnik - 2.7 BiTurbo BES - generuje pełną moc, pracuje równo, nie generuje błędów, daje frajdę z jazdy. Zawory, DVki, węże, czujniki, trójnik, odma, świece, uszczelnienia, itp, sprawne i doprowadzone do stanu, który generuje wartości przyspieszeń lepsze niż katalogowo. Auto nie bierze oleju, nie dymi nigdy na niebiesko - niezależnie czy jest zimne, gorące, itp., w ogóle nie dymi! Silnik raczej suchy, wiosną wymieniony olej z filtrami Motul 5W40, a jesienią był większy serwis silnika, tj: nowy rozrząd, pompa wody, napinacz, rolki prowadzące, pasek wielorowkowy, regeneracja alternatora, kompresor klimy, uszczelnienie frontu, płyn chłodniczy i wszystko co budziło podejrzenia wymienione przed zimą (oczywiście są dokumenty i faktury), akumulator roczny,
2. Skrzynia automatyczna - przenosi moc i pracuje rewelacyjnie niezależnie od temperatury, brak wycieków. Ze wszystkich Allroadów jakimi miałem okazję jeździć chodzi najlepiej. Przez poprzedniego właściciela była regenerowana. Ja oczywiście dalej serwisowałem zgodnie z zaleceniami filtr + olej,
3. Pneumatyka sprawna, auto nie opada, miechy szczelne, amortyzatory ładnie tłumią. Trzyma się świetnie drogi zarówno przy 100 i 180 km/h (szybciej staram się nie jeździć), dużo lepiej niż Alltrack. Kompresor był wymieniany nowy Wabco, podnosi na każdy poziom bez problemu,
4. Zawieszenie - na markowych elementach, wymieniane na bieżąco jak coś dawało znaki. Ciche i zwarte auto, chociaż obecnie słychać łącznik stabilizatora lewy i wahacz z przodu. Tył cichy, bez zastrzeżeń. Do wymiany gumy wewnętrznego przegubu prawego i chociaż go nie słychać to czasem czuć już delikatne drgania podczas jazdy. Teraz trzeba profilaktycznie wymienić przegub, bo szkoda podwójnej roboty.
5. Dyfer i napędy suche, wymieniane oleje wraz ze skrzynią,
6. Hamulce - big breaki, przód 6-tłok Brembo na tarczy 345 mm, tył tarcza 300 mm i większe zaciski, tarcze wszystkie jak nowe, dodatkowo nowe wężyki, nowe przewody miedziane na tył i nowy płyn hamulcowy wymienione jakieś 3 miesiące temu,
7. Wydech - downpipe z nierdzewki, oraz dalej tłumiki pół-przelotowe (mają ponad 2 lata), trochę głośniej niż w serii, ale bez przesady - na wakacje można jechać, a mruczy przyjemniej,
8. Nadwozie - oklejone folią 3M, pozostałe elementy w lakierze czarnym półmatowym. Pod folią lakier w dobrej kondycji (srebrny). Wszystkie szyby z 2003 roku, poza przednią. Podczas zakupu mierzyłem auto i prawie całe w pierwszym lakierze (chyba poza klapą bagażnika). Nie było widać żadnych wypadkowych przygód: przodem, tyłem lub w boki auta, a samochód był solidnie rozbierany do wszystkich prac. Blacharka: doły drzwi (3 szt. super wzorowo w oryginale!, 1 szt. ciut gorzej od wnętrza, ale naprawdę minimalnie jak na ich skłonność do rudej :), dach przy szybie ok, podobnie jak i reszta. Dbałem o każdy element nadwozia. Uszczelki miękkie, zabezpieczane regularnie silikonem, plastiki bez rys, uszkodzeń. Wygląda super!
9. Oświetlenie. Trzeci stop nowy. Lampy przednie po regeneracji nowe soczewki 3 cale bixenon, nowe odbłyśniki, szkła polerka i lakier zewnątrz i wewnątrz, środki czarny mat, nowe uszczelki ori Hella. Lampy tył ładne i bez pęknięć. Przednie lampy świecą mega!
10. Wnętrze - ładna skórzana tapicerka Recaro elektryczna + podgrzewanie przód i kanapa tył + airbagi tył, dekory drewniane oraz cała reszta plastików w pięknym stanie bez powycieranych przycisków, kierownica, lewarek, podłokietnik bez śladów użytkowania, przyciemnione szyby tylnych drzwi i przestrzeni bagażnika, roleta bagażnika sprawna, hak Westfalia z kluczykiem, klimatyzacja sprawna, radio, zmieniarka CD, elektryka: parktronic, tempomat, FIS, itp. też działają. Skóra pielęgnowana balsamem Meguiars. Podsufitka trzyma się gąbki;
11. Felgi Rial 18 cali z rantem: 8 i 9 cali + dystanse, koła ładnie wypełniły wnęki. Opony jeszcze zimówki w dobrym stanie, teraz więcej stoi. Ranty do polerki i będzie efekt wow!
12. Instalacja LPG założona ponad 2 lata temu. Butla w kole (55 litrów), wlew gazu ukryty pod klapką. Pod maską wszystko ładnie ukryte i zabudowane. Sterownik Stag, 2 reduktory Zavoli, bdb wtryski, zestaw przygotowany na 380KM,
13. Historia - przyjechał ze Szwecji. Komplet instrukcji i książek serwisowych. Masa faktur i dokumentów ze Szwecji, a potem krajowych od poprzednich właścicieli i ode mnie (gruby segregator). Na hamowni wyszedł lepiej od serii. Na większość prac i części są faktury, paragony, zdjęcia, filmy, gwarancje z datą i przebiegiem. Na zdjęciu widać papierowy zestaw, a dodatkowo e-faktury i zdjęcia :)
14. Co do zrobienia w niedalekiej przyszłości? -> w zawieszeniu przednim czasem coś się odezwie, no i przegub. A co w odległej przyszłości? -> Turbiny pompują super, od zakupu są zapocone na zewnątrz - nie ma sensu tego robić, dopóki są w pełni sprawne i auto nie bierze oleju, ale pewnie kiedyś będą do regeneracji. Wózek tył skorodowany ze stabilizatorem, jak pojawią się luzy to najlepiej wymiana na alu z S6.
Podsumowanie : Audi wygląda i jeździ świetnie, jest zadbane i zdrowe! Cena nie jest mała, ale serwis tego modelu, silnika i doprowadzenie do tego stanu kosztowało dużo więcej. Od samej jesieni wydałem ponad 8,5tyś.: rozrząd z osprzętem, lampy przód, przewody hamulcowe, oleje, a to były raczej drobiazgi :)
Olej slinikowy ma przejechane 3 tyś.km, OC do 12/2024, badanie techniczne do 09/2025;