Nadszedł czas by rozstać się z moją mocno doinwestowaną perełką :)
Auto zakupione w Salonie w Polsce, udokumentowany 4ty właściciel (nie był sprowadzany), w moich rękach od 2 lat.
Potwierdzony w stacji obsługi brak wypadkowości (jeśli już coś się zdarzało - jedynie minimalne ślady parkingowe).
Z rzeczy ważniejszych: usunięty szereg znanych, a trapiących ten model wad fabrycznych:
- zmieniony kompletny rozrząd (łańcuchy, napinacze, ślizgi) (ASO!), powinien wytrzymać do około 400 tys (lub lepiej)
- wymieniona chłodniczka oleju. Z racji, że jest ona położona między głowicami (V6), przy okazji wymienione wszystkie kluczowe uszczelki (wraz z czyszczeniem) turbo, intercoolerów, EGR
- serwis olejowy co 10 tys km (i naprawdę było to pilnowane)
- automatyczna skrzynia biegów: olej wymieniany zgodnie z interwałem co 60tys km. Ostatnia wymiana poprzedniej zimy - olej wyszedł bursztynowy, bez żadnego większego śrutu, czy innych odłamków. Skrzynia zmienia pewnie i cicho, bez najmniejszych oznak falowania
- wymieniony olej w dyfrze i tylnym moście (quattro), napęd rozdzielany książkowo, nic nie huczy i nie buczy
- dobrze pracujące zawieszenie (wielowahacz) oraz zdrowe podwozie
- usunięty kłopot z elektrycznym ręcznym - wszystko działa w najlepszym porządku.
- rygiel kierownicy - działa jak fabryka chciała
- wypalone bi-xenony, wymienione na bi-led (jazda jak w dzień), wraz z nowymi kloszami (koszt - niemały : )
- skóry (kolor ciemny grafit, dla niektórych czarne ;) bardzo czyste (po detailingu) w bardzo dobrym stanie!
- lakier - piękny czarny i elegancki, stosowny do wieku i przebiegu. Nie polerowałem (choć oczywiście istnieje taka możliwość, włącznie z ceramiką) na foto lśni naturalnym blaskiem.
- spalanie: nadspodziewanie niskie. Nawet 8.5 litra/100km w cyklu mieszanym (znaczy, że wtryski sprawne : )
Z ostatnich wymian: profilaktycznie rozrusznik (przycinał się) oraz alternator.
Samochód stoi na fabrycznych, oryginalnych felgach premium (widoczne na foto, 17tki) oraz rześkich oponach letnich (2021).
Przednie fotele grzane. Brak Webasto - ale za to jest pikaczu (asystent parkowania) - tył.
W zestawie zapas (na identycznej feldze) - oraz 2 opony 'luzem' jako rezerwa (konieczne przy quattro).
Bardzo dobrze i komfortowo się prowadzi (kto zna, ten wie) idealnie zbalansowany,
praktycznie nie czuć, że to 5 metrów długości (wiele miejsca z tyłu i pojemny bagażnik) oraz niemal 2 tony! V-max 250.
Auto z udokumentowaną, ciekawą historią, do opowiedzenia na miejscu : )
Zapraszam do obejrzenia tej lubianej i sprawdzonej limuzyny oraz rozsądnych negocjacji :)
pozdrawiam entuzjastów marki
6000x311x27