Cześć, tak jak w tytule sprzedam swój samochód który był ze mną ostatnie 5 lat. Kupiłem auto z przebiegiem 380 000, zrobiłem nim 165 000 km.
Mam książki z ASO Łódź do przebiegu 330000, a dalej historię mam u siebie na papierkach i fakturach na ponad 30 000 zl. Samochód jest w bardzo poszanowanym stanie ale z racji przebiegu i wieku nie jest to ideał od razu zaznaczam. Parę rdzawek wyszło po tych paru latach, błotniki, odprysk na masce, prawe nadkole, końcówka drzwi, raczej mniej widoczne. Lakier do tej pory ślicznie wygląda jak jest czysty. Wyposażenie działa, klima, el szyby lusterka, centralny, zmieniarka, domyk szyb z pilota, follow home, czujnik deszczu i zmierzchu. Hak Ori Westfalia.
Mechanicznie większość eksploatacyjna nowa/regenerowana i na 100-150 000 km powinien być spokój. Lista rzeczy zrobionych:
- nowa maglownica
- całe zawieszenie nowe Sachs/meyle amorki sprężyny wahacze, cały set na tył tuleje gumy meyle HD
- zbieznosc i geometria
- regenerowane turbo przy 490000
- termostaty OBA
- chłodnica
- pompa paliwa progowa oraz w kanapie
- czyszczenie EGR
- wężyki od podciśnień
- świece żarowe przy 490000
- rozrusznik regenerowany przy 480000
- alternator 460000
- akumulator 105ah Jenox Gold
- obszyta kierownica
- nowe opony Uniroyal Rainsport 5
- wszystkie filtry na bieżąco tylko Mahle/Mann/Filtron można pomyśleć o paliwowym przy najbliższej wymianie
- wymienione wycieraczki przód (ramiona i pióra)
Na pewno o jakiś rzeczach zapomnialem. Większość części które po raz pierwszy padały po 400 tys była oryginalna BMW co też świadczy o tym że samochód piłowany nie był.
Silnik tego samochodu to cudo. Poboru oleju brak po 540000 przebiegu, zmieniany co 11-13 tys, latam głównie lekkie trasy. Shell Helix Ultra 5w30/40. Czasem coś lepszego jak PMO/Penrite. Pali od strzała, kultura pracy aksamitna. Najlepszy silnik diesla kiedykolwiek zrobiony. Zawsze dojechał na miejsce.
Po zrobieniu reszty pierdół można z niego robić klasyka jak ktoś się uprze. Samochód mimo wszystko rzadko dawał popalić a ze robiłem serwisy z głową i gdzie nie byłem to coś się zrobiło dodatkowo to dalo radę samochód doprowadzić do takiego stanu że jeździ lepiej jak obecne premium. Reszta na miejscu do przegadania. Polecam, ciężko w Polsce o pewny mechanicznie samochód a temu z żoną ufamy do teraz.