Żal mi się z nim rozstawać, ale przychodzi czas na nowe.
BMW E46 M54B30 z VIN.
Pakiet Aero, więc dodatkowo wyróżnia się pośród samych Mpaków.
Nie jestem z VIN polizei, więc nigdy się nie interesowałem tym aż tak dokładnie, ale fabrycznie było to 3.0 bez żadnych pakietów o ile się nie mylę. Na pewno pakiet Aero został przełożony przez byłego właściciela ze ściągniętego anglika. VIN oczywiście dostępny, więc każdy może sobie sprawdzić fabryczne wyposażenie w razie chęci.
Z ciekawego wyposażenia:
Automat
Czarne skóry w prądzie
Duża navi
Kierownica multifunkcyjna
Klima automatyczna
Zawieszenie MTechnik
Dwa komplety alufelg 17" : Lato BBS po odnowieniu, Zima jakiś noname
i pewnie coś jeszcze co nie przychodzi mi do głowy
Sam się zdziwiłem czytając opinie o tym silniku, ale nie bierze oleju lub takie ilości, których nie byłem w stanie zauważyć przy tym ile kilometrów nim robię. No i warto dodać, że nie piłuję go latając bokiem tylko jest to moje daily.
Czy nadal te 231 KM tam siedzi to nie wiem, ale budzik zamyka.
Ogólnie przyzwoite E46 utrzymane w oryginalenie na glebie i z pakietem driftera.
Ogólnie auto się nie psuje. Ostatnio zaczęły się poddawać uszczelki i niektóre węże, ale wymieniłem wszystko co znalazłem.
Dla nowego właściciela zostawiam wymianę oleju na nowy sezon, bo i tak by to pewnie zrobił po zakupie oraz ustawienie zbieżności - wymieniałem końcówkę drążka.
Z mankamentów:
Jedna mała rdzawka na masce i nieco większa na nadkolu plus ktoś kiedyś zahaczył progiem i też się zaczyna tam coś zbierać.
Jakieś niewielkie wgniotki parkingowe - za mojej kadencji nie miał żadnego incydentu, więc nie niestety w stanie powiedzieć więcej na ich temat.
Błąd napinacza pasa
Nic więcej mi do głowy nie przychodzi, najwyżej dopisze po czasie.
Zamiany mnie nie interesują.