Sprzedaję z wielkim żalem prywatny samochodzik.
Sprowadzony przez szwagra a zakupiony finalnie prze ze mnie.
Czy był idealny? Nie! Włożyłem w samochód masę swojej pracy i czasu.
Wymieniony rozrząd zaraz po zakupie. Pełna operacja z rozpinaniem skrzyni i opuszczaniem silnika aby wymienić wszystkie rolki.
Przy tej okazji oczywiście komplet filtrów wraz z olejem Motul 5W30.
Wymieniony dyferencjał więc również w nim i olej. Stary dyfer cały czas posiadam więc dla zainteresowanych do wglądu.
Powodem wymiany było to, że po prostu huczał podczas jazdy bez wciśniętego gazu. Finalnie ukręcił się, samochód stanął i wrócił ze mną lawetą.
Była to jego (samochodu) dziewicza podróż. Przynajmniej ze mną. Jak było wcześniej ... "nie wiem, ale się domyślam".
W między czasie jak już zrobiłem te powyższe czynności okazało się, że uciekł mi płyn z układu chłodzenia. Powodem był plastikowy "króciec" który "tak ma" przy przebiegu około 300 tyś.
Wymieniony więc został na nowy. Ponieważ i tak, żeby wymienić ten plastikowy .... trzeba było rozkręcać cześć osłon, kabli i innych rzeczy z lewej strony silnika (patrząc od maski) to od razu wymieniłem klapy wirowe oraz czyściłem dolot i EGR. Mając takie rzeczy już, nie jako na wierzchu grzechem jest tego nie zrobić po prostu profilaktycznie.
Na wszelkie dokonane naprawy posiadam oczywiście odpowiednie "kwity" w postaci paragonów.
Kierownica "wytarta" po lewej stronie - powód - pracuję fizycznie przy remontach i nie mam delikatnych rączek pracownika biurowego.
Z rzeczy których nie robiłem ponieważ nie przeszkadzają w normalnej jeździe oraz nie zagrażają innym użytkownikom drogi to ... przedni zderzak i "atak" ogrodzenia betonowego pod szkołą oraz zderzak tylny. W przypadku tyłu był to zamarznięty osiedlowy bałwan. Taki ze śniegu a nie osoba żywa na szczęście.
W najbliższym czasie:
- wymiana oleju oraz filtrów
- kontrola amortyzatorów przedniego zawieszenia.
Tego robił nie będę i piszę otwarcie dla potencjalnego nowego właściciela.
Podsumowanie:
- samochód prywatny i użytkowany codzienne (do 10.12.2025)
- olej wraz z filtrami wymieniany co 10 000 km więc średnio jakoś 2 x w roku
- skrzynia automatyczna - nie szarpie, nie trzeszczy i zmienia biegi płynnie. Biegów jest aż 8 bo to 8HP
- kosmetycznie samochód nie jest może idealny czy przygotowany pod sprzedaż przez komisy i inne salony sprzedaży.
- technicznie w samochodzie jest wszystko sprawne
- opony na lato dla zdecydowanego też się znajdą
Odpowiadając jeszcze na pytanie "Dlaczego sprzedaję? - kupiłem już inny a ten teraz jest czwartym samochodem w domu.
Wszelkie inne rzeczy jak historia przebiegu, bezwypadkowość i inne ważne sprawy można znaleźć na CEPIK, AutoDNA i podobne platformy do sprawdzania samochodów.
Samochód miał stłuczkę jedną, albo dwie co jest w ww. firmach generujacych raporty jednak nie były to uszkodzenia typu "ma pan przystanek ale zrobimy z tego BMW".
Samochód typu WSIADAĆ, JECHAĆ i CIESZYĆ SIĘ Z ŻYCIA.
Więc jeśli jeździłeś już oglądać inne samochody i po przyjeździe zaskakiwało cię rozczarowanie to zapraszam do mnie. Zdjęcia nie są po "tuningu", samochód nie jest "picowany" a o resztę dopytasz a ja chętnie odpowiem.
Na wszelkie pytania bardzo chętnie odpowiem telefonicznie.
Komisom oraz "handlarzom" z ofertami daję 30 dychy i zabieram - zapraszam wypie ...... i nawet nie dzwonić.