BMW 535i xDrive F10 z 10 grudnia 2014 r., pierwszy właściciel od 4 lutego 2015 r.

Jestem właścicielem tego auta od października 2023 r. Zostało kupione wraz z drugim dla mojej żony jako prezent na gwiazdkę (tę rok temu) i jednocześnie jako próba podziękowania jej m.in. za urodzenie dwójki naszych dzieci :) Jedno z nich miała sobie wybrać. Wybrała ostatecznie Audi SQ5 z 2015 r.

Auto zostało sprowadzone z USA z przebiegiem 109 090 mil (175 526 km) z uszkodzonym zderzakiem i uszkodzoną prawą lampą. Uszkodzone były też centralne żaluzje sterujące dopływem powietrza do chłodnicy. A zatem szkody były niewielkie. Poduszki nie były wystrzelone.

Wszystko zostało naprawione u mechanika, do którego mam zaufanie i jeżdżę do niego od lat mimo, że to ponad 70 km w jedną stronę.

Auto zostało wyprodukowane 10.12.2014 r., ale z salonu, wraz z pierwszym właścicielem, wyjechało 04.02.2015 r. Z jego historii wynika, że jeździło w Arizonie i Kalifornii, czyli gorących stanach, co ma oczywiście swoje odzwierciedlenie w braku korozji.

Jest to linia luksusowa tzw. Luxury Line po liftingu (LCI) w kolorze Black Sapphire z bardzo dynamicznym rzędowym, sześciocylindrowym silnikiem benzynowym (N55) o mocy 306 KM. Ten silnik uważa się za udaną, trwałą i całkiem niezawodną konstrukcję.

Jak przystało na luksusową wersję, jest bogato wyposażone, a w skład wyposażenia wchodzi m.in.

- tzw. HUD, czyli przezierny wyświetlacz na przedniej szybie,

- doświetlanie zakrętów,

- system spryskiwania reflektorów (w sumie obligatoryjny w xenonach),

- ledowe światła przeciwmgłowe lub, jak kto woli, halogeny,

- fotochromatyczne lusterka zewnętrzne i lusterko wewnętrzne (automatycznie ściemniane w nocy, gdy świecą w nie światła pojazdu za nami),

- fotele komforty z pamięcią dwóch ustawień,

- ww. ustawienia są sprzężone z elektrycznie starowaną kierownicą i elektrycznymi lusterkami,

- podgrzewana, skórzana, sportowa kierownica,

- podgrzewane fotele przednie i tylna kanapa,

- skórzana tapicerka foteli i kanapy, to skóra nappa a więc najwyższy gatunek i synonim luksusu,

- przednie fotele z regulowanym podparciem lędźwiowym,

- wykończenia i listwy ze szlachetnego drewna w kolorze antracytu,

- 19” felgi aluminiowe z oryginalnymi ruchomymi, czyli nieobracającymi się dekielkami z logo BMW (taki bajer),

- system start/stop,

- kontrola zjazdu ze stromej drogi oraz wspomaganie ruszania pod górę,

- szyberdach z dodatkową przysłoną,

- podświetlane listwy progowe z napisem BMW,

- bezkluczykowe odpalanie auta,

- bezkluczykowe otwieranie i zamykanie auta,

- podświetlane klamki,

- oświetlenie wnętrza Ambient,

- odzyskiwanie energii z hamowania oraz 3 tryby jazdy: ECO Pro (naprawdę oszczędny), komfortowy oraz sportowy,

- czujniki parkowania,

- kamera cofania wyższej rozdzielczości,

- nawigacja,

- strefowa klimatyzacja,

- elektryczne otwieranie i zamykanie bagażnika,

- możliwość zwiększenia strefy bagażowo-transportowej poprzez złożenie tylnych siedzeń,

- czujniki ciśnienia w oponach,

- chromowane wykończenia na zewnątrz np. na tylnym zderzaku, co wygląda naprawdę dobrze.

Auto ma wgrane polskie oprogramowanie, obligatoryjnie przerobione tylne lampy tj. dostosowane do polskich przepisów.

Z rzeczy, które były zrobione, to:

- wymieniony silniczka systemu valvetronic,

- zregenerowano korpus turbiny, a dokładnie klapę regulacji prędkości turbiny.

- wymieniony akumulator na nowy AGM,

- nowa, prawa poduszka zawieszenia silnika,

- nowe tarcze hamulcowe i klocki,

- wymieniony filtr kabinowy, filtr powietrza i wymieniony olej z filtrem oczywiście.

Auto wcześniej incydentalnie przechodziło w tryb awaryjny (obniżona moc), który samoistnie kasował się po wyłączeniu auta i pozostawieniu do uśpienia systemów. Po wymianie silniczka systemu valvetronic, który okazał się wysłużony i terkotał, przy samokalibracji po wyłączeniu silnika, okazało się, że ta usterka przykrywała wspomnianą usterkę klapy regulacji prędkości turbiny, która po prostu była wypracowana a dokładnie miała luzy. Ponieważ zawsze lubię wiedzieć o co chodzi, to swego czasu mechanik nagrał mi filmik, na którym widać w czym problem. Mój mechanik oddał korpus do regeneracji do specjalistycznej firmy. Od tamtego czasu tryb awaryjny nie włączył się ani razu.

Chętnie odpowiem na wszystkie pytania, udostępnię CARFAX, czyli historię pojazdu do czasu szkody oraz prześlę zdjęcia auta, na których widać szkodę z jaką było kupione.

Polisa OC ważna do 06.03.2025 r.

Auto do obejrzenia w Sulejówku.