Witam,
Mam do zaoferowania BMW E34 525i Touring M50B25 Vanos z 1992r.
VIN WBAHJ51030GB83106 Data pierwszej rejestracji 01.10.1992r
Samochód posiadam od 2017r i od tego czasu sukcesywie był doprowadzany do lepszego stanu.
Niestety po 7 latach przyszedł czas aby się rozstać
BMW zostało sprowadzone do polski w 2006r i uzytkowane przez starszego Pana od którego je odkupiłam.
Przebieg na ta chwilę wynosi ~380tysięcy, przy czym licznikowy to ~280tysięcy.
Rozbieżność wynika z wymiany licznika, ponieważ stary licznik miał wypalone piksele.
Samochód bezwypadkowy, w dużej części w oryginalnym lakierze, bardzo zadbany jak na e34, które ciągle jest użytkowane.
Zostało włożone w nią wiele pracy i pieniędzy.
Zaraz po zakupie silnik przeszedł większy serwis, został wymieniony olej ze wszystkimi filtrami, została zrobiona płukanka, uszczelnienie, świece, fajki od świec.
Po tych zabiegach silnik wrócił z 10W40 na zalecane przez producenta 5W40
Nastepnie znalazam blacharza starej daty w celu naprawy blacharki. Samochód posiadał korozję na dołach błotników przód, dołach drzwi, błotników tył oraz progach.
Pan blacharz wyciął zainfekowaną blachę, zabezpieczył profile wewnątrz, zrobił wstawki, wycynował.
Blacharka jest zrobiona porządnie, w większości miejsc jest to wyprowadzone bez szpachli, samą cyną, dzieki temu po tylu latach blacha nadal w tych miejscach trzyma sie dobrze. Posiadam zdjęcia z każdego etapu prac blacharskich.
E34 powędrowało następnie do lakiernika, który pomalował tylko te miejsca w których ingerował blacharz, aby zachować jak najwiecej oryginalnego lakieru
Kolejnym etapem prac była konserwacja,którą wykonał mój znajomy. Po oczyszczeniu podłogi ze starej konserwacji został nałożony podkład antykorozyjny, na to poszedł baranek Novol a do profili zamkniętych Mike Sanders.
Konserwacji nie żałował, efektem było to, że samochód nawet po roku potrafił w upalne dni nadal zostawić tłuste plamy pod sobą z konserwacji która wyciakała z profili.
Zaraz po blacharce, lakierowaniu oraz konserwacji przyszedł czas na zawieszenie. Tu było robione wszystko kompleksowo, w sumie wymieniono większość zawieszenia
Z przodu wymienione zostały amortyzatory wraz z odbojami, osłonami, łożyskami, wahacze, drązki kierownicze, łączniki stabilizatora, łącznik miedzy przedkładnią a drązkami.
Z tyłu z koleji zostało zlikwidowane nivo które się rozciekło. W jego miejsce zamontowano nowe amortyzatory z całym osprzetem, tuleje ,łączniki.
Dodatkowo zostały zamontowane sprężyny Einbach ProKit z delikatnym obniżeniem.
Na tym etapie prace przekroczyły już dwukrotność zakupu BMW :)
W kolejnych latach wymienione było sprzegło wraz z wysprzeglikiem, wszystkie tarcze z klockami oraz regeneracja zacisków, chłodnica, sprzęgło, przewody paliwowe oraz oringi przy wtryskach, pompa wody, regeneracja alternatora, pompa wspomagania, uszczelniacz wału i wiele, wiele innych,
Nie były tam montowane tanie zamienniki, bardzo często części z pierwszego montażu, oryginały lub Febi,SKF,MOOG itp
Silnik:
M50B25 na Vanosie, bardzo zdrowy suchy, piec, nie pobiera oleju,nie kopci, nie był upalany, ma moc, chodzi równo i cicho. Brak jakikowiek zastrzeżen co do jego stanu nigdy nie widział gazu ani młodego gniewnego.
O dziwo po tylu latach BMW posiada katalizatory a wisienką na torcie jest końcowy tłumik Eisenmanna, co podkreśla brzmienie silniak. Co ciekawe, wydech został zamontowany w 1993r w salonie BMW, jest wbity w Brief, oraz jest do niego rachunek i dokumenty.
Wnętrze:
Pomimo tego, że jest na swój wiek zadbane to niestety jest to wczesne e34 ze swoimi bolączkami.Starałam się jakoś zapobiegać jego degradacji więc, została wymieniona podsufitka,bo wisiała, wymienione fotele, bo były potargane i te znów zaczęły pękać, boczki wymienione na poliftowe, bo poprzednie były naprawione i znów zaczęły sie rozwarstwiać.
Z wyposażenia mamy pełny komputer, elektryczne wszystkie szyby, elektryczne lusterka, podłokietniki przednich foteli, panorama (sprawna) BRAK KLIMY!!!!
Do samochodu dorzucam opony zimowe Hankook na felgach stalowych 15 cali
MANKAMENTY
-Przetarcia na fotelach standardowo dla e34
-Rysy od wycieraczki na przedniej szybie, nie robiłam nic z tym bo szyba przód jest oryginalna z 1992r, nie chciałam jej zmieniać
-Drobne otarcia i rysy
-Delikatne pękniecie przedniego zderzaka
-Pojawiaja się drobne oznaki korozji w miejscah gdzie jeszcze nie było ingerencji, spokojnie do ogarnięcia w formie zaprawek
-Opony lato do dojechania
Reasumując, bardzo fajne, oryginalne, zdrowe E34 gdzie niewielkim kosztem można z niej zrobić fajny materiał na żołte blachy. Zapraszam do oględzin i jazdy próbnej, nie widzę problemu aby podjechać na kanał/SKP/ mechanika, wykonać pomiar czujnikiem lakieru.