Kupiona w 2019 roku z przebiegiem 180 000, od tamtej pory w moich rękach. Użytkowana od początku jako rodzinne auto. Przy 242000km poszły panewki, bmw jest po wymianie silnika z całym osprzętem na silnik z bmw x5 z 2016 roku z potwierdzonym przebiegiem 110 000. Mam vin auta, zdjęcia, osobiście kupiłem silnik i przywiozłem - wszystko jest do wglądu. To nie silnik z allegro o którym nic nie widomo, ani nie regenerowany staruch. Silnik pracuje równo, cicho, pięknie się zbiera, zrobił od wymiany (listopad 2023) około 5000km.
Pomijając silnik bmw ma kilka kosztownych napraw za sobą, które czekają każdego przyszłego posiadacza jeśli kupi "igiełkę" z nalotem w okolicy 200 000.
- regeneracja skrętnej tylnej osi w 2022
- nowy sterownik aktywnego układu kierowniczego (ten w bagażniku)
- nowy akumulator główny i dodatkowy
- naprawione klapki na kolektorze
- przeczyszczony dpf
- wymieniona sprężarka tylnego zawieszenia
- wymieniona na nową OE chłodniczka egr
Przegląd ważny do końca listopada 2024, ubezpieczenie do marca 2025.
Tarcze hamulcowe były wymieniane jakieś 2,5-3 lata temu, 3 lata temu też wymieniałem przednie wahacze.
W zestawie 2 oryginalne kluczyki + kluczyk od wbudowanego alarmu odcinającego zapłon oraz całe koła 19 cali na letnich oponach pirelli z runflatem. Zimówki mają 2 sezony.
BMW jest wolne od błędów i usterek
Średnie spalanie bmw to 8,5-9l w warunkach mieszanych i 6-7,5l w trasie. Spokojną jazdą do 120km/h można zejść poniżej 6 litrów. Teraz z nowym silnikiem pewnie jest mniejsze. Trasa ponad 1000km z autostradami to 7,5l
Auto prywatne, zamiany mnie nie interesują
Kto nie zna serii 7 to tak w skrócie. Autem się po drodze pływa, komfort jest ogromny. Przyspieszenie to okolice 5,5s do 100km/h. Małe dziury na drogach są nieodczuwalne, duże przejeżdża się komfortowo. 100 kilometrów kosztuje nawet przy tych cenach mniej niż 50zł. Troje dzieci na tylnej kanapie się mieści: 2 foteliki i jedna dostawka. Prędkości ponad 150km/h dopiero powodują jakieś hałasy. Jest sport, jest komfort.