BMW X5 z 2016 roku, skonfigurowane i zakupione w Polsce w 2016 roku.
Jesteśmy pierwszymi właścicielami, zatem nic do ukrycia.
Serwisowane na bieżąco, bez jakichkolwiek oszczędności.
Pełna lista wyposażenia do wglądu. z ważniejszych, które mogą Cię interesować:
-
- napęd na 4 koła xDrive
- automatyczna skrzynia biegów + łopatki przy kierownicy
- tempomat
- asystent pasa jazdy i ostrzegania przed kolozjami (PDC)
- M-Pakiet wewnętrzny i zewnętrzny
- skórzana tapicerka i czarna podsufitka
- elektryczne szyby i lusterka
- ekektrycznie sterowane fotele z pamięcią
- podgrzewane fotele przednie
- duża navi
- kamera jazdy wstecz
- klima
- przyciemniane tylne szyby.
- oświetlenie ambient
- powiększany bak
- pewnie wiele innych o których nie wspomniałem a które wyłapiesz podczas oglądania.
Skręca, hamuje. Ma radio, isofixy. Jest drugi (nieużywany) kluczyk.
Ma czarne relingi Thule, bo pomimo dzielonej i składanej tylnej kanapy jakoś wolimy wozić narty w trumnie na dachu. Zamontowaliśmy hak firmy Westfalia bo przydaje się do przewożenia rowerów a każdy kto choć raz miał SUV-a i wkładał rowery na dach wie, że to niewygodne.
Może najważniejsze: auto jest w 100% bezwypadkowe. Jako pierwsi właściciele możemy to napisać z pełną odpowiedzialnością. Tak samo jak to, że ma przejechane dokładnie tyle kilometrów ile się wyświetla na desce rozdzielczej i ani jednego więcej.
W aucie nigdy nie było palone i jeśli to ma jakieś znaczenie było garażowane.
Ma kilka lat, więc znajdziesz małe niedoskonałości na lakierze. Jak szukasz nowego - służę namiarem do dobrego handlowca w BMW.
Ok 5-6 tys kilometrów temu założone nowe opony.
3 lata temu odnowiona ceramika w krakowskim Kuro Detailing.
Na przednich kloszach lamp folia - również klejona w Kuro. Sensowna opcja, bo się nie piaskują i świecą ekstra.
Wdzięczne i ekonomiczne auto.
Jak ekonomiczne? W zimie przy 4 osobach na pokładzie, załadowanym po sufit bagażniku, trumnie z nartami na dachu dojeżdża z Livigno do Polski na jednym baku.
Sprzedajemy z firmy więc pełna fv 23%.
Kilka kilometrów jeszcze przejedzie, dopóki nowy nie wyjedzie od detailerów końcem tygodnia.
W skrócie tyle.
Jak szukasz takiego auta - zapraszam do oglądnięcia i przejechania się po uprzednim ustaleniu dogodnego dla obu stron terminu. Jak umiesz negocjować - wykaż się :)
Jak nie podoba Ci się kolor, nie chcesz kupić, chcesz proponować kwotę X bez oglądania - dzięki. Szanujmy swój czas.